Chciał mnie uśpić-jest DS u mamy Mamrocikowej

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob kwi 30, 2011 6:16 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Ciepłe myśli dla Juleczki i Bianka! :ok:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob kwi 30, 2011 11:55 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Mogę też poprosić o pw z info na temat Kumpla? Wiek itp. Znajomi szukają młodziaka, ale warto popróbować i pokazać im różne psiaki...

Czy chomek nadal szuka domu? Chętnie bym go wzięła..
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon maja 02, 2011 11:25 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

KaleidoStar pisze:Mogę też poprosić o pw z info na temat Kumpla? Wiek itp. Znajomi szukają młodziaka, ale warto popróbować i pokazać im różne psiaki...

Czy chomek nadal szuka domu? Chętnie bym go wzięła..

Witaj!
chomek zaklepany, dziś jedzie do nowego domu... jest do wzięcia szczurek madry i miły...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon maja 02, 2011 11:34 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

ametyst55 pisze:Co słychać u Julci i jej przyrodniego braciszka Bianko :?:

Julcia ma się dobrze... niedługo badanie krwi zrobimy żeby sprawdzić mocznik, kreatyninę i jakość krwi... Julcia nienawidzi Biankota... no niestety jest absolutnie stworzona do jednokociego posiadania człowieka... Biankot z godnoscią znosi jej agresję... no niestety często dostaje po łbie i pióra białe latają... Może będzie kiedyś lepiej... mam nadzieję. Narazie jest tak, że podczas nieobecności mojej Mamy koty w oddzielnych pokojach, w nocy też... Julka bardzo źle znosi fakt, że Danuta lezy w łóżku z Biankotem, wtedy to naprawdę na niego napada... W czasie gdy Mama jest w domu jest w miare ok, Julcia zajmuje strategiczne miejsce na parapecie... Jeśli jednka Biankot chce wskoczyć na druga jego częśc to jest atak, Mama musi Biankota podnieść i posadzić osobiście na parapet... Jak juz chlopak siedzi u góry to Julka nie reaguje...
i tak się kręci. ;)

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon maja 02, 2011 11:53 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Witaj Małgosiu ;)

Dobrze że u Juleczki wszytsko w miarę ok :roll:
Pozdrów Mamusię ;)

A jak piesio ? u Ciebie w domku jest?

Pozdrawiam.
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 02, 2011 12:31 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Marea pisze:Witaj Małgosiu ;)

Dobrze że u Juleczki wszytsko w miarę ok :roll:
Pozdrów Mamusię ;)

A jak piesio ? u Ciebie w domku jest?

Pozdrawiam.

Hej!
tak oczywiście... Kumpel jest u mnie od poprzedniej soboty 23 kwietnia... siedzi w kuchni, jak jestem w domu to w pokoju z kotami, ale Tosia go denerwuje i wtedy on warczy więc musze się mieć na bacznosci... ma kojec po Julci bo ona całkiem nim wzgardziła. Jest jak jest... Pani Irenka umiera... odwiedzam ją codziennie ale od 3 dni bardzo źle się czuje... to faza terminalna... rak nacieka, rozpadają sie guzy w płucach... czekamy na miejsce w hospocjum ale w obecnym stanie to nie ma znaczenia...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro maja 04, 2011 9:39 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Pani Irenka umarła wczoraj... Kumpel spał spokojnie całą noc w kojcu stojącym przy moim łóżku... Koty też spokojne, nie boją się go już... na czas mojej nieobecności psineczka w kuchni, ale przestawiłam karmienie na rano więc se poje i pójdzie spać mam nadzieję, a jak będe w domu to może być "na pokojach". Zaczynam szukać dla niego dobrego domu...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro maja 04, 2011 9:43 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Mamrot pisze:Pani Irenka umarła wczoraj... Kumpel spał spokojnie całą noc w kojcu stojącym przy moim łóżku... Koty też spokojne, nie boją się go już... na czas mojej nieobecności psineczka w kuchni, ale przestawiłam karmienie na rano więc se poje i pójdzie spać mam nadzieję, a jak będe w domu to może być "na pokojach". Zaczynam szukać dla niego dobrego domu...

[*][*][*]
kciuki za dobry domek dla Kumpla
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 04, 2011 9:52 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Dla Irenki [*] Dobrego Człowieka.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro maja 04, 2011 16:31 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Bardzo mi przykro z powodu Pani Irenki ;(
i trzymam kciuki za najlepszy z możliwych domek dla piesia
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw maja 05, 2011 8:23 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Pani Irenko [*][*][*]

Kumpel na pewno znajdzie dobry dom, trzymam kciuki za niego...


Jeśli nikt nie będzie chciał szczurka, a przetrzymywanie go stanie się kłopotliwe, mogę się nim zaopiekować. Nie rozważałam przygarnięcia takiego zwierzaka (chociaż kiedyś miałam szczurzą pannę kochaną) ale.. na małe gryzonie mój dom zawsze jest otwarty. Klatek mam w domu kilka, więc nie będzie problemu.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw maja 05, 2011 11:18 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

KaleidoStar pisze:Pani Irenko [*][*][*]

Kumpel na pewno znajdzie dobry dom, trzymam kciuki za niego...


Jeśli nikt nie będzie chciał szczurka, a przetrzymywanie go stanie się kłopotliwe, mogę się nim zaopiekować. Nie rozważałam przygarnięcia takiego zwierzaka (chociaż kiedyś miałam szczurzą pannę kochaną) ale.. na małe gryzonie mój dom zawsze jest otwarty. Klatek mam w domu kilka, więc nie będzie problemu.

Szczurek jest kochany ale nie mam dla neigo czasu... jest zwierzakiem który napewno potrzebuje przebywania choć troche poza klatką... lubi być na rękach. Ja kompeltnie nie mam na to czasu... siedzi bidak w klatce... i to w kuchni zamkniętej więc się nawet nie widzimy, tylko przy podawaniu jedzenia głaskne bidaka. Wydaje mi się , że ma łojotok, trochę za tłusta sierść na pleckach. doradź czym karmić, narazie mamy taką mieszanke sucha dla gryzoni, którą Pani Irenka stosowała... Wię bęc jeśli możesz mu stworzyć lepsze warunki to chętnie oddam Pan Kubusia. On ma już conajmniej 2 lata...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw maja 05, 2011 11:23 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

Julcia będzie miała w sobotę "luksusowe" pobranie krwi bo w domu... Mukashana droga przybędzie z małżonkiem, który zasługi ma już wielkie przy opiece nad Julcią... A że Julcia go ukochała to mamy nadzieję na w miarę sprawne pobranie ...
trzymajcie kciuki za "operację" i za wyniki, będziemy badać żelazo, sód,chlorki, kreatynina, mocznik i klasyczna morfologia.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw maja 05, 2011 11:28 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

No to zapraszam Kubusia do siebie :) Z tym, że jestem trochę mało mobilna, powinnam leżeć w łóżku :/ Ale w poniedziałek muszę jechać do Gdyni załatwić sprawy bankowe, więc może jakoś po drodze? A w niedzielę spotkanie pkdt na którym też postaram się być.
Gdzie Wy stacjonujecie?
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw maja 05, 2011 12:15 Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.

KaleidoStar pisze:No to zapraszam Kubusia do siebie :) Z tym, że jestem trochę mało mobilna, powinnam leżeć w łóżku :/ Ale w poniedziałek muszę jechać do Gdyni załatwić sprawy bankowe, więc może jakoś po drodze? A w niedzielę spotkanie pkdt na którym też postaram się być.
Gdzie Wy stacjonujecie?

Aniu! Droga! Moje koty w pokoju więc Kubuś naprawdę musi być w kuchni zamknięty i to minimalizuje nasze kontakty...
Jeśli tylko możesz dać mu więcej to będę szczęśliwa!
My jesteśmy na Brodwinie! a Ty gdzie? ja dowiozę Kubusia! Mogę (chyba) w niedziele wieczorem albo w poniedziałek wieczorem.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 163 gości