Jeżeli on teoretycznie-karmił te koty wolno-żyjące od zawsze, i nagle wpadł na taki pomysł z filmem to ewidentnie ma popier.... w głowie, i kto wie czy znów tego nie zrobi. Jeżeli oddadzą im te zwierzęta(a wszystko na to wskazuje) będą mieć piekło w tym domu
On wcale nie musi tego dawać do neta. A będzie na nowo tak robił.Bo nie wierzę że w trzy miesiące mógł się zmienić
Jak znów pokazali te fragmenty jak Marika upada na podłogę, miałam taką ochotę tego małego smarkacza sprać po dupsku
Ja mu odpokutuje

jaka Fundacja pozwoliła na to żeby on miał kontakt ze zwierzętami, a jak mu zaś coś do głowy przyjdzie i skrzywdzi te w schroniskach

bo kto go będzie tam pilnował i chodził za nim krok w krok

Może I.M
Mam nadzieję, że dostał wpier....od kumpli, a jak nie to dostanie.
Jeszcze pokazóweczka jaki to on opiekuńczy do wolno-żyjących kotów

tiaaa a koteczki zjedzą kosteczki

Ojej Czarnuszek, Naderwane Uszko...mydlenie oczu
Od początku ta rodzina jest pokazywana w pozytywnym świetle, wypowiedzi ojca<rzyg>
Już ja bym te dwa małe gnojki nauczyła szacunku
Porażkę to bedzie mieć nasz Wymiar Sprawiedliwości a także Obrońcy Zwierząt.
Bo to będzie pozwolenie na to aby tak właśnie traktować zwierzęta, i dopiero się zacznie
