Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

» Czw lis 25, 2010 10:55 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Ogion się chyba [ćśśśśśś....] odblokował. [...]

OK, żadnego 'uff', udajemy, że nie widzimy i nie słyszymy :wink:

Za Ogonka

No i dobrze, że choróbsko trochę odpuszcza :ok:

Spokojnego dnia, Agn :1luvu:

» Czw lis 25, 2010 11:44 Re: Hospicjum 'J&j'.

No to się wyjaśniło! Wpadnę, choćby na chwilkę :ok:

» Czw lis 25, 2010 12:14 Re: Hospicjum 'J&j'.

justyna p pisze:No to się wyjaśniło! Wpadnę, choćby na chwilkę

» Czw lis 25, 2010 16:35 Re: Hospicjum 'J&j'.

Aleście nastukały szalone! Raz jedna strona "stuka" się 3 dni innym razem w jeden dzień trzy strony

. Agn - trzymaj się ile wlezie ! Jakiś soczek z czarnego bzu by Ci się przydał... No i coś na podniesienie odporności :ok:

Brawo dla Ogiona - nie istotne co łyka, grunt, ze działa :ok:

» Czw lis 25, 2010 20:33 Re: Hospicjum 'J&j'.

justyna p pisze:No to się wyjaśniło! Wpadnę, choćby na chwilkę

Mundra, bo z Torunia... :evil:

» Czw lis 25, 2010 20:36 Re: Hospicjum 'J&j'.

vega013 pisze:
justyna p pisze:No to się wyjaśniło! Wpadnę, choćby na chwilkę

Mundra, bo z Torunia...

vega013 masz coś przeciw krzyżakom? :lol:

» Czw lis 25, 2010 20:44 Re: Hospicjum 'J&j'.

PearlRain pisze:
vega013 pisze:
justyna p pisze:No to się wyjaśniło! Wpadnę, choćby na chwilkę

Mundra, bo z Torunia...

vega013 masz coś przeciw krzyżakom?

Mam coś przeciwko tym mieszkającym w Toruniu, a piszącym w tym wątku. Umawiają się na wizyty do Agn, ja to czytam i krew mnie z zazdrości zalewa!!! :evil:

» Czw lis 25, 2010 20:50 Re: Hospicjum 'J&j'.

przenieś się do Torunia będziesz miała bliżej :wink:

» Czw lis 25, 2010 22:06 Re: Hospicjum 'J&j'.

Haniu - spakuj się i przyjeżdżaj.

Wizyta odbyła się jakby w dwóch częściach, bo dziewczyny rozjechały się z terminami przyjazdu i spotkały się... w drzwiach. :lol:

Ale nic to i tak było fajnie.
Koty oczywiście przeszczęśliwe, że byli goście, których można bezkarnie obkłaczyć i wykorzystać bezwstydnie do głaskania.

Z Aru niestety jest gorzej - mała siusia pod siebie i nie chce jeść. Na czas kroplówek zainstalowałam ją w kontenerku i właściwie go nie opuszcza. Przytula się i mruczy, gdy ją głaszczę. Nie jest dobrze.

» Czw lis 25, 2010 22:10 Re: Hospicjum 'J&j'.

Arusia,
no taka z Ciebie śliczna panienka,
nie choruj pięknisiu...

» Czw lis 25, 2010 22:15 Re: Hospicjum 'J&j'.

olamichalska pisze:Arusia,
no taka z Ciebie śliczna panienka,
nie choruj pięknisiu...

To się nie da załatwić.

Aru nie tyle chora, co popsuta. Dokumentnie...

» Czw lis 25, 2010 22:20 Re: Hospicjum 'J&j'.

no wiem i niewiele można zmienić..
:crying:

» Czw lis 25, 2010 22:21 Re: Hospicjum 'J&j'.

Niech się przędzie nić...

Spokojnego Czasu, Aguś. Dla Was obu :1luvu:

» Czw lis 25, 2010 22:24 Re: Hospicjum 'J&j'.

Toruń piękne miasto - vega jak zapraszaja to jedź

. Mnóstwo czasu spędziałm w tym mieście kiedyś, zawsze będę mieć ogromny sentyment do pewnych miejsc. Agn, byłaś kiedyś na kletce schodwej budynku przy ul. Mostowej, ostatni po lewej idąc w kier. Wisły, dawny spichlerz - na parterze są piękne schody kręcone ozdobione rzeźbą lwa, teraz całosć trochę spaskudzona farbą olejną, ileś lat temu wyglądało piękniej. Kiedyś dawno, gdy zdarzało mi się podróżować bez grosza spaliśmy ze znajomymi na strychu tego budynku - warto wejsć tam wyżej, są niesamowite drewniane belki stropów. Był pożar w tym budynku kilka lat temu. Ten budynek jest niesamowity, niestety popada w coraz gorszą ruinę

A szkoda.

Bardzo mi przykro z powodu Aru :cry:

Maleńka i śliczna koteńka.

» Czw lis 25, 2010 22:27 Re: Hospicjum 'J&j'.

czy tam teraz nie jest "Spichlerz"?

Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

Kto przegląda forum