
też się martwię,czarny kot i jaskra - u ludzi to się operuje nie będę się już dzisiaj wygłupiać - nie mam nastroju,z klatki zdecydowałam się wycofać - muszę na alegro kupić


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patmol pisze:ale dzisiaj wstałam wczesniej,niż zamierzałam, bo mam gościa![]()
i zależy mi żeby gośc był zadowolony
a moje koty rano, no nie wszystkie, zaczęły sprawdzac czy z gosciem wszystko w porządku
i wlazły mu na głowę![]()
i do torby z rzeczami![]()
i prawie do talerza- nie wiem dlaczego, bo mnie nie włażą
Erin pisze:A kolor kota ma znaczenie przy jaskrze?
Erin pisze:Dorotko, Piracik oprócz pozostałości po KK, ma w tym oczku również jaskrę.
Świetlik tu nic nie pomoże. Muszę kupić mu krople na obniżenie ciśnienia w oku.
Wczoraj wieczorem pół gałki było napuchnięte
Erin pisze:Ano nie bardzo, ale napisałam do Magiji, może aukcję wystawi.
na początku Piracik dostał Tobradex, potem zapuszczałam żel Vidisic (sztuczne łzy).
Ale to chyba za mało było, więc pójdę dziś po pracy i poproszę o te krople.
Marcelibu pisze:Skoro ma jaskrę, może być się skontaktować z dr Garncarzem? On bezdomniakom robi operacje oczu naprawdę po kosztach. Pomogę. Co o tym myślisz?
Erin pisze:Marcelibu pisze:Skoro ma jaskrę, może być się skontaktować z dr Garncarzem? On bezdomniakom robi operacje oczu naprawdę po kosztach. Pomogę. Co o tym myślisz?
Monia, dzięki! Też o tym myślałam, nawet sprawdzałam stronę lecznicy.
Tylko jest 1 problem: prawie 200 km.
A w ogóle można na to zrobić kotu operację, nie usuwając oka?
Marcelibu pisze:Można. Dr Garncarz robi różne czary-mary z oczami. I odpowiada na e-maile.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], puszatek i 79 gości