Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 16, 2010 18:55 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Nie no - anemii, nieważne czy zdiagnozowanej (hemobartonella) czy nie :roll: Tak po prostu. Jeszcze niedawno lekiem na anemię było żelazo, EPO jest modne od pewnego czasu. :twisted: :twisted: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 16, 2010 21:29 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Beliowen pisze:
pixie65 pisze:
Beliowen pisze: teraz jeszcze mamy nowe teorie dotyczące nosicielstwa panleukopenii, podważające sens kwarantanny i w dodatku poparte wnioskami wyciągniętymi z lektury podręcznika Horzinka, w dodatku przedstawionymi tak, jak gdyby były to wnioski autorów tegoż podręcznika
są to teorie obliczone na to, żeby można było - mimo panleukopenii w stadzie - wziąć nowego kota (jakby się jakiś pojawił, oczywiście ;) )
i to przecież czytam nie tylko ja, to czyta multum doświadczonych kociarzy, czytają osoby doświadczone w pomaganiu kotom, ba - czyta personel weterynaryjny
i co ja mam z tym zrobić? :(

Mogłabyś zinterpretować po swojemu?
Podczas gdy naturalne zakażenie kotów domowych powoduje znane objawy, po doświadczalnych zakażeniach kotów SPf (wolnych od swoistych zarazków) prawie nie obserwowano objawów klinicznych i zmian patologicznych. Oznacza to, że do rozwoju choroby z reguły konieczne są dodatkowe czynniki usposabiające.
Zakażenie FPV utrzymuje się nie tylko w jelitach, ale także występuje latentnie w monocytach i limfocytach. Parwowirus udało się wyizolować przez hodowlę limfocytów i monocytów z krwi zdrowych kotów. Prawie połowa kotów, od których udało się wyizolować wirus, miała we krwi przeciwciała neutralizujące. Należy z tego wnioskować, że parwowirus jest w stanie zakażać latentnie monocyty i limfocyty mimo współistniejącej odpowiedzi immunologicznej. Nie jest dotychczas jasne, jakie znaczenie ma to zjawisko dla reaktywacji zakażenia FVP.


Tak, wiem to OT.

W życiu nie wysnułabym z tego wniosku, że kwarantanna jest niepotrzebna, bo na bank jest nosiciel
może dlatego, że widziałam kocięta umierające na parwowirozę
i może dlatego, że choć ogólnie jestem zaprawiona w różnych nieprzyjemnych widokach i w związku z tym mało wrażliwa, to zrobiło na mnie ogromne wrażenie.

Ale ja nie o wrażenia pytałam tylko o interpretację czy może - wytłumaczenie tego cytatu.
Co do kwarantanny - odniosłam wrażenie, że chodziło raczej o refleksję dotyczącą faktu, że (być może) okaże się niewystarczająca.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lip 16, 2010 22:04 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Ulotki i plakaty w szkolach ,bardzo sie rozejda,dzieciaki chetnie rozmawiaja o zwierzakach -mozna bardzo szybko edukowac :P Oczywiscie nie o eutanazji ,czy sterylkach aborcyjnych ,ale o potrzebie zapobiegania bezdomnosci, adopcjach wirtualnych dla tych, co nie maja zwierzatek.....rodzice chetnie sie zgadzaja zamiast na zwierzaka na taka adopcje,rasowy=rodowodowy, kastracji kotow, kot albo szczur -wybor nalezy do Ciebie itd
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103243
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 16, 2010 22:29 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

O KASTRACJI w szkole ? Nie wolno... Czy wiecie, że program "opiekun ucznia", masowo instalowany w pracowniach informatycznych nie pozwalał otwierać miau ? Bo było o kastracji i sterylkach ABORCYJNYCH. Napisałam, że to forum o kotach, odblokowali, ale to jest ogólna tendencja- w szkole nie wolno propagować niczego, co jest związane z seksem. Rodzice bywają nawiedzeni, a dyrektorzy obawiają się rodziców. Ja wiem, że wariactwo, ale takie są fakty...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 16, 2010 22:49 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zaznaczam.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Pt lip 16, 2010 22:50 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Mrata pisze:O KASTRACJI w szkole ? Nie wolno... Czy wiecie, że program "opiekun ucznia", masowo instalowany w pracowniach informatycznych nie pozwalał otwierać miau ? Bo było o kastracji i sterylkach ABORCYJNYCH. Napisałam, że to forum o kotach, odblokowali, ale to jest ogólna tendencja- w szkole nie wolno propagować niczego, co jest związane z seksem. Rodzice bywają nawiedzeni, a dyrektorzy obawiają się rodziców. Ja wiem, że wariactwo, ale takie są fakty...

To chyba zalezy od specyfiki szkol-u nas mozna sporo. Oczywiscie warto to przedyskutowac z nauczycielami-ale da sie.Nawet w podstawowce mozna na matmie policzyc ile kotow bedzie jesli kotka bedzie miala w ciagu roku np 3mioty po 5 kociat itd....to tylko kwestia podejscia nauczyciela-biolodzy u mnie sa otwarci :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103243
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 16, 2010 23:06 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

pixie65 pisze:Ale ja nie o wrażenia pytałam tylko o interpretację czy może - wytłumaczenie tego cytatu.
Co do kwarantanny - odniosłam wrażenie, że chodziło raczej o refleksję dotyczącą faktu, że (być może) okaże się niewystarczająca.

Zamówiłam podręcznik, pixie
jak go dostanę i przeczytam nie cytat, a całość tekstu, wtedy będę mogła się ustosunkować
a jeszcze wcześniej nie wykluczam konsultacji z profesorem Horzinkiem (choć pewnie raczej jego asystenci czy współpracownicy odpowiadają na maile od "zwykłych ludzi" ;) ) bo zdaję sobie sprawę, jak to czasami bywa z przekładami (mam trochę doświadczenia w tym zakresie).

Edit
dopisek w nawiasie :)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob lip 17, 2010 5:32 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Uczę w klasach 4-6 szkół podstawowych. Nie mówię o sterylkach aborcyjnych, bo uważam, że to trochę za dużo na góra 13-latków (ale z pojedynczymi dziećmi rozmawiałam), ale o kastracji i sterylizacji i owszem. Mam nadzieję, że jakoś strawnie, bo od 4-lat nie zgłaszano pretensji. Z tego co wiem, to większość domowych pieszczochów już jest po zabiegu ("nasilam" w okresie, kiedy zbliżają się terminy tańszych). Tłumaczę konieczność szczepień, odrobaczania, właściwego karmienia (twardo robię z dziećmi kalkulację kosztów udowadniając, że taniej wychodzi). Dzieciaki są mądre, potrafią wyciągać wnioski i mam nadzieję, że chociaż znacząca część zapamięta i nie przyczyni się do zwiększania kociej populacji. Trzy lata temu otrzymałam na zakończenie szóstej klasy świetną klatkę-łapkę, która ciężko pracuje w Trójmieście.
Przepraszam, że może to być OT, ale to też jest sposób na to, żeby w przyszłości zmniejszyła się populacja niechcianych kotów, a co za tym idzie obiektów do kolekcjonowania. Wiem, że to metoda "małych kroczków", ale małymi czy nie grunt, że we właściwym kierunku się idzie. A jak pomyślę o dzieciach, które informowały mnie, że u cioci wysterylizowano kocicę i już nie będzie małych kociaków, to wręcz uznawałam, to za skok.
Podsumowując - edukacja dzieci (w ramach możliwości) przez nauczycieli z miau, to jest dobra metoda, a że przy okazji wyedukuje się część kolegów, a inni nie będą na nas patrzyli jak na wariatów, to już sukces :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lip 17, 2010 7:20 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Blusik - jestem pod wrażeniem. To fantastyczne co robisz!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 17, 2010 8:31 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Blusik pisze:Uczę w klasach 4-6 szkół podstawowych. Nie mówię o sterylkach aborcyjnych, bo uważam, że to trochę za dużo na góra 13-latków (ale z pojedynczymi dziećmi rozmawiałam), ale o kastracji i sterylizacji i owszem. Mam nadzieję, że jakoś strawnie, bo od 4-lat nie zgłaszano pretensji. Z tego co wiem, to większość domowych pieszczochów już jest po zabiegu ("nasilam" w okresie, kiedy zbliżają się terminy tańszych). Tłumaczę konieczność szczepień, odrobaczania, właściwego karmienia (twardo robię z dziećmi kalkulację kosztów udowadniając, że taniej wychodzi). Dzieciaki są mądre, potrafią wyciągać wnioski i mam nadzieję, że chociaż znacząca część zapamięta i nie przyczyni się do zwiększania kociej populacji. Trzy lata temu otrzymałam na zakończenie szóstej klasy świetną klatkę-łapkę, która ciężko pracuje w Trójmieście.
Przepraszam, że może to być OT, ale to też jest sposób na to, żeby w przyszłości zmniejszyła się populacja niechcianych kotów, a co za tym idzie obiektów do kolekcjonowania. Wiem, że to metoda "małych kroczków", ale małymi czy nie grunt, że we właściwym kierunku się idzie. A jak pomyślę o dzieciach, które informowały mnie, że u cioci wysterylizowano kocicę i już nie będzie małych kociaków, to wręcz uznawałam, to za skok.
Podsumowując - edukacja dzieci (w ramach możliwości) przez nauczycieli z miau, to jest dobra metoda, a że przy okazji wyedukuje się część kolegów, a inni nie będą na nas patrzyli jak na wariatów, to już sukces :D


Blusik, w Gdyni jest otwarty konkurs, jest finansowanie z UM (kwota rzędu 10 tys. zł) na program edukacyjny dot. traktowania zwierząt.
Linki do tego konkursu podawałam w wątku pkdt, są dwa osobne zadania, składamy ofertę do konkursu na sterylki kotek miejskich (zadanie 2), natomiast zadanie 1 - edukacja jest nieruszone, wiem, że Sabina i Kinga są utalentowane do takich akcji z dziećmi (ja zupełnie nie), ale same nie dadzą rady organizacyjnie więc odpuściły sobie, może jeszcze ktoś by się 3miasta zgrupował, pomyslał jak to wszystko zorganizować, i wystartował do tego konkursu na edukację.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 17, 2010 8:43 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Beliowen pisze:
pixie65 pisze:Ale ja nie o wrażenia pytałam tylko o interpretację czy może - wytłumaczenie tego cytatu.
Co do kwarantanny - odniosłam wrażenie, że chodziło raczej o refleksję dotyczącą faktu, że (być może) okaże się niewystarczająca.

Zamówiłam podręcznik, pixie
jak go dostanę i przeczytam nie cytat, a całość tekstu, wtedy będę mogła się ustosunkować
a jeszcze wcześniej nie wykluczam konsultacji z profesorem Horzinkiem (choć pewnie raczej jego asystenci czy współpracownicy odpowiadają na maile od "zwykłych ludzi" ;) ) bo zdaję sobie sprawę, jak to czasami bywa z przekładami (mam trochę doświadczenia w tym zakresie).

OK
Szkoda, że akurat tę książkę zamówiłaś. Mogłam wstawić skan tego tekstu.
Dużo więcej informacji można znaleźć u Greena:
http://www.larix.lublin.pl/product_info ... s_id/16751
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lip 17, 2010 11:54 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

chciałabym tylko zabrać glos odnośnie tego, jakie zmiany są proponowane. Jako realne widzę wprowadzenie zmian prawnych (sterylizacje, kastracje, odbieranie zbieraczom kotow oraz zakaz posiadania zwierząt). Jako całkowicie nierealne widzę pomysły przymusowego leczenia kolekcjonerów. I już piszę czemu - w punktach, żeby było jaśniej:
a) kolekcjonerzy nie mają poczucia choroby. uważają siebie za osoby wrażliwe, robiące dobrze, otrzymują zresztą poparcie i pomoc więc tym bardziej nie mają poczucia choroby
b) brak poczucia choroby powoduje, że nie mają żadnej motywacji do terapii
c) farmakoterapia w odniesieniu do patologicznego zbieractwa ma minimalne zastosowanie - udaje się jedynie czasem podać antydepresanty (podawane też przy klasycznym OCD) czy leki uspokajające lekkie
d) przyjmując model leczenia przymusowego, biorąc pod uwagę ograniczony czas jego trwania można powiedzieć, ze nie odniesie ono skutku - przy braku motywacji do terapii, niepełnej skuteczności farmakoterapii
e) nie ma co oczekiwać, że lecznictwo psychiatryczne stanowiące najbardziej niedoinwestowaną i biedną część medycyny da radę zająć się także zbieraczami zwierząt. proszę pamiętać, że w tak zły stanie w jakim są szpitale psychiatryczne nie są żadne inne szpitale. mówiąc nieco cynicznie - choroby psychiczne są mało medialne, miło jest sfotografować się z darowizną dla kardiologii (przeinwestowanej), onkologii itp. psychiatria jest niemedialna. szpitale psychiatryczne w wielu przypadkach mieszczą się w starych, niedostosowanych budynkach, bez podstawowego zaplecza
f) faktem jest zbyt mala liczba psychologow, terapeutów w szpitalach psychiatrycznych
g) jeżeli wiadomo, że podstawą leczenia kolekcjonerstwa jest terapia poznawcza to biorąc pod uwagę brak motywacji do terapii, krótki czas leczenia przymusowego, brak terapeutów na oddziałach, realny brak możliwści prowadzenia terapii nie wydaje się, aby ewentualne leczenie przymusowe mogło wiele zmienić
O wiele lepsze jest wprowadzenie zmian prawnych
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lip 17, 2010 12:03 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Blusik, dobry pomysl, ja tez juz probowalam z dobrym skutkiem to robic wsrod 10- latkow :ok: Tak przy okazji lekcji o zwierzetach domowych, przy czytance , ktora opowiadala o porzuceniu przez kogos psa na ruchliwej ulicy.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob lip 17, 2010 12:32 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Niech ktoś z Gdyni do mnie przylezie z pomysłem! Ja w stanie wskazującym pomogę i wspomogę (łącznie z trunkami) napisanie programu. Nawet ankietę ułożę, żeby było statystycznie ok.
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lip 17, 2010 12:40 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Dobrym miejscem na rozdawanie ulotek uświadamiających są kocie wystawy. Można zwrócić się do klubu o zgodę na powieszenie plakatu i rozdawanie ulotek. Jakby był ktoś chętny na pogadanie i uświadamianie ustne - w sali to raczej miejsca nie udostępnią, ale przed wejściem - nie powinno być problemów.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39277
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anstrzel, egw i 327 gości