Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

[iza71koty]

Aga to Rysiu schudł? Pamietam go ze zdjeć to miał ciałka sporo Moj Luluś tez schudł ostatnio. Chyba go starczosć ogarnęła. Nawet widze ze i futerko ma słabsze. Ale to obecnie moj najstarszy weteran. Podchodzi pod dwudziechę generalnie kilka sztuk mi schudło w domu. Ale ja myslę ze to z jedenej strony dobrze. Otyłość też nie jest wskazana. Przynajmniej nie są takie niemrawe jak były...

[wiora]

a ja mam nadal lzy w oczach jak sobie tego kota przypomne
przepraszam ale norl=malnie nie moge

z ta kotka to tez niezly numer
koty ogolnie to takie smieszne zwierzeta,Ninka np codziennie wymysli jakas rzecz z ktorej ja po prostu wytrzymac nie moge ze smiechu
ostatnio najukochanszym miejscem na spanie jest szafa i stojaca na niej walizka
kupilam jej jeszcze na to psolanko i w ogole szczyt radosci z tym ze miejsca do sufitu ubylo.ostatnio probowala ziewnac i w pewnym momencie zorientowala sie ze caluje sufit,od tego czasu jak chce ziewnac to w polowie jej sie przypomina ze to juz sufit i tak tkwi z pol otwarta geba
albo wchodzenie na kaloryfer i odwracanie sie w druga strone-(jeszzce tak chudego i plastycznego kota nie widzialam )a mine przy tym robi taka ze wytrzymac nie mozna.
och jest tych kocich wyglupow do opisania cala masa,czasem nawet wiekszosci nie da sie opisac slowami bo nie jest sie w stanie odzwierciedlic tego co sie zobaczylo i przede wszystkim wyrazu twarzy kota w tym momencie.

tymczasem spokojnej nocy

[Afatima]

Ja dziś tylko żeby dobranoc powiedzieć zmykam spać po dniu długim

[Ja-Ba]

Łożesz.... a Felek i Okruch ważą po 8 kg na łebka... mam teraz 32 kg kotów w ilości 6 sztuk, dwie sztuki po 8 kg, jedna 5 kg, jedna 4 kg i dwie "nówki" 4-miesięczny stały tymczas o wadze 2.200 i całkiem nowa półtoraroczna wprawdzie dopiero, ale już nieźle upasiona Znajda, o wadze 5 kg..

[iza71koty]

Piękny wypas Ja-Ba Nówka Znajda i juz 5 kilo Kurcze ona ma taki apetyt czy zabiedzona bidula była i nie mozna jej teraz od miseczki oderwać? Tak czy inaczej trzeba wkrótce wyhamowac bo się roztyje i będzie tylko leżec odłogiem jak moja Mynia, zanim schudła.Zreszta co sie dziwić kici, jak jedzonko u Pańci tak smakuje Mynia to tez taka zarłoczna była, zabiedzona. Ale taka sie klucha zrobiła ze zal było na nia patrzec. Teraz jej wydzielam , niestety, ale ruchow chociaż trochę dostała i choć staruszka juz jest to jak ja "wezmie" to bawi się nieraz jak kociak.

[Iweta]

Dzień dobry wszystkim

Waga wszystkim moich kotów to ok. 48 kg dobrze, ze nie musze ich wszystkich naraz nosić
Niektóre sie roztyły , a niektóre zawsze wyglądają jak sznurówka taka np Helenka, Julek natomiast jest coraz grubszy i niestety wygladem przypomina foke Kuba wygladem przypomina hipopotama bo ma takie krótkie nózki jak on i tłusta cała reszte
Miłego dnia zyczę

[panikota]

Niektóre sie roztyły , a niektóre zawsze wyglądają jak sznurówka taka np Helenka

Dzień dobry ... jak sznurówka takie porównanie nie przyszłoby mi do głowy. Moje koty też totalnie różne, Psotka jak sznurówka również a Skierka robi się szersza niż dłuższa, nic tylko by jadła
Pozdrawiam wszystkich sympatyków tego wątku.

[Ja-Ba]

Witam z rana z kubasem kawy. Nareszcie się wyspałam, "nówek" czyli Pysio został dzisiaj osobno zamknięty by mógł do woli wyśpiewywać swoje serenady i nie budzić nas . Pewnie z powodu tych serenad został wywalony z domu .
W czwartek kastracja i szukamy mu nowego domku.

[Afatima]

Julinek tłuściutki, ale pozy ma takie same od dziecka Cudniasty kocio mój ukochany w jednym szeregu z Teodorkiem

[Iweta]

Julinek tłuściutki, ale pozy ma takie same od dziecka Cudniasty kocio mój ukochany w jednym szeregu z Teodorkiem

Jak Ty bedziesz ich tak zachwalac to ja Ci przywioze ten duecik, coby Melaśce towarzystwa dotrzymywali

[nifredil]

Aga to Rysiu schudł? Pamietam go ze zdjeć to miał ciałka sporo Moj Luluś tez schudł ostatnio. Chyba go starczosć ogarnęła. Nawet widze ze i futerko ma słabsze. Ale to obecnie moj najstarszy weteran. Podchodzi pod dwudziechę generalnie kilka sztuk mi schudło w domu. Ale ja myslę ze to z jedenej strony dobrze. Otyłość też nie jest wskazana. Przynajmniej nie są takie niemrawe jak były...

A schódł po tej operacji, w szpitaliku przez te 2 tyg jak leżał to tam mu zrobili małą dietę i dobrze, bo zrobił się mało ruchliwy, a teraz jak już pogoi mu się wszystko to może zacznie się ruszać. Wreszcie pomału już zaczął kuśtykać kuternoga po domu, tylko skóra taka mu wisi na brzuchu po tej diecie strasznie i śmiesznie to wygląda, a że mu ogolili brzucho to teraz paraduje z różowym brzuchalem, no komedia Ale niestety nei podoba mu sie nowa figura, bo nic, tylko żebra pod lodówką Postaram się utrzymać mu ta wagę ale jego minki mnie tak rozbrajają, że czasami nie moge się oprzeć i dostaje mięseczko jakie lubi A Frutuś tradycyjnie linie trzyma, on jest z tych jak to Iweta nazwała sznurówek i chyba taki pozostanie.

A kg kocich to Wy wszystkie macie wiele jak widzę, tylko my z Wiorą symbolicznie kilka kg

[wiora]

witam

Agus tylko u mnie ten niedobor kilogramow to tylko kwestia czasu i znalezienia stalego lokum dla mnie tz'ta i przyszlej gromady (wiem ze na jednym kocie sie napewno nie skonczy a teraz niestety ze wzgledu na totalny brak stabilnosci zyciowej nie moge pozwolic sobie na to aby nastepna znajdke wyciagnac z bezdomnosci )

[aglo]

Cześć!

A ja się martwiłam, że mój Bruniś zbyt "dorodny" jest...A tu proszę, nie on jeden.

Jemu też zdarzyło się nie trafić na parapet lub drapak, a siła grawitacji zrobiła swoje. Jego mina po upadku...
Śmieszny jest.

A Luna dalej leje, jak mnie nie ma...

[nifredil]

hoopsnę sobie Iza jak znosisz dzisiejszą pogodę, mam nadzieję że nie leje u Ciebie tak jak u mnie

[wiora]

pogoda fatalna
u mnie leje i chyba juz 5 dzien z rzedu wieje bardzo silny wiatr.Niniua az sie pod koldre chowa,bo dziebko u nas w domu zimno(przez cholernie nieszczelne okna )
w ogole to ma focha bo ukrocilam jej suchy pokarm i zmuszam do wcinania mokrego