[WRO]Najpilniejsze przypadki,kocie tragedie str. 61

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 30, 2009 18:44

Agness78 pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Burasia i mama zostały.
Caniserinu nie podawaj!!
Wodę strzykawką dopyszcznie,ewentualnie bardzo rozcieńczone mleko.Nie może się odwodnić.Jutro niech pójdą do weta innego niż schronowy.Dostaną lek na biegunkę.Odrobacza się kocięta w przerwach min 2 tygodnie.


Byłam z nią u weta innego już wczoraj ale właśnie doradził odrobaczywienie... a ja postanowiłam poczekać. Na razie biegunka ustała - zobaczymy. Z tą strzykawką trochę się boję żeby się nie zachłysnęła.... to takie maleństwo :oops: nie wiem czy będę umiała jej podać :oops:
Jak do wieczora nie zaskoczy to ją spróbuję napoić. Na razie Magda próbuje jej moczyć delikatnie pysiu palcem żeby się oblizywała... może zaskoczy :?


Czy ktoś ma kontakt z domkami rodzeństwa małej szylkrecie ze schronu?
Mała w sobotę miała biegunkę 2 razy później już był spokój. Ładnie jadła, ładnie się bawiła, była pojona strzykawką mleczkiem dla kociąt i nawet chętnie piła.... do dzisiaj :( Dzisiaj przestała jeść i się bawić, trzy rzadkie kupy :cry: Byłam z nią u weta, Dostała kroplówkę, coś na biegunkę i na gorączkę ( ma 40,5 c ) i antybiotyk - w jelitach aż bulgocze :cry: Co to może być? Mam nadzieję że nie PP :cry: jutro jedziemy na kolejną kropówkę. Dziewczyny czy to może być coś innego? Jestem załamana....Boże żeby to nie była wirusówka :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 30, 2009 18:59

Agness78 pisze:
Agness78 pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Burasia i mama zostały.
Caniserinu nie podawaj!!
Wodę strzykawką dopyszcznie,ewentualnie bardzo rozcieńczone mleko.Nie może się odwodnić.Jutro niech pójdą do weta innego niż schronowy.Dostaną lek na biegunkę.Odrobacza się kocięta w przerwach min 2 tygodnie.


Byłam z nią u weta innego już wczoraj ale właśnie doradził odrobaczywienie... a ja postanowiłam poczekać. Na razie biegunka ustała - zobaczymy. Z tą strzykawką trochę się boję żeby się nie zachłysnęła.... to takie maleństwo :oops: nie wiem czy będę umiała jej podać :oops:
Jak do wieczora nie zaskoczy to ją spróbuję napoić. Na razie Magda próbuje jej moczyć delikatnie pysiu palcem żeby się oblizywała... może zaskoczy :?


Czy ktoś ma kontakt z domkami rodzeństwa małej szylkrecie ze schronu?
Mała w sobotę miała biegunkę 2 razy później już był spokój. Ładnie jadła, ładnie się bawiła, była pojona strzykawką mleczkiem dla kociąt i nawet chętnie piła.... do dzisiaj :( Dzisiaj przestała jeść i się bawić, trzy rzadkie kupy :cry: Byłam z nią u weta, Dostała kroplówkę, coś na biegunkę i na gorączkę ( ma 40,5 c ) i antybiotyk - w jelitach aż bulgocze :cry: Co to może być? Mam nadzieję że nie PP :cry: jutro jedziemy na kolejną kropówkę. Dziewczyny czy to może być coś innego? Jestem załamana....Boże żeby to nie była wirusówka :cry:

Rodzeństwo szylci zostało wydane ze schronu, może da się to odtworzyć. Zróbcie test na pp, będziecie wiedzieć z czym walczycie. Srakę maja wszystkie w schronie, a testy na pp wyszły ujemne, głowa do góry!

Kruszyna, transport potrzebny na czwartek dla Szylkreci z tyłu! Szczegóły na jej wątku.
Ostatnio edytowano Wto cze 30, 2009 19:27 przez Kicia_, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 30, 2009 19:09

staram się nie panikować :( ale martwię się jak diabli!
Testu nie robiliśmy, bo i tak w tej chwili to nic nie da. Leczenie jest takie samo. Z resztą innego nie ma :cry:

ehhh oby mała z tego wyszła bo ja już całkiem się załamię.... :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 7:59

HOP :!:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 11:18

Agnieszka jak mala??
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 11:53

Mruczeńka1981 pisze:Agnieszka jak mala??


czekam na wiadomości :( kolega miał się urwać z pracy i podjechać zobaczyc co z małą , na razie nic jeszcze nie wiem.
Rano nakarmili ją RC conv. zjadła z apetytem bo była bardzo głoda, napoili ze strzykawki ( nie lubi wody :( ) Była w lepszym stanie niż wczoraj do południa ale niestety bardzo słabiutka :( Jak bedę coś wiedziała to dam znać :( Kciuki bardzo potrzebne.... modlę się żeby to nie była panleukopenia :placz:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 12:29

Niestety maleńka jest bardzo słabiutka :cry: :cry: :cry:
Paweł pojechał z nią teraz do weta na kroplówkę.
Chyba ma gorączkę, leci przez ręce :placz: a ja nie mogę wyrwać się akurat dzisiaj z pracy :cry: ona jest taka maleńka i chudziutka... nie wiem co z nią będzie :cry: :cry: :cry: bardzo się martwię :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 13:54

Ja dziś już zaliczyłam wizytę u weta. Kociaczek buro-biały osłabiony. Buraski żywotne, pupki lepiej, czarne kociątko lubi pospać. U weta dostały porcje kujek, bolało.. :( oj bolało :( :( . Zjadły poszalały i śpią :)
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro lip 01, 2009 14:17

mam pytanko, teściowa moje siostry znalazła koło swojego bloku trzy kotki z kocim katarem i kocią mamę (ona jest zdrowa chyba), z tego co mówiła sa w strasznym stanie i bez leczenia szans raczej nie mają. Dzwoniła do schroniska, i powiedzieli jej że oni kotki przyjmą i wyleczą ale musi je przywieźć, a ona nie ma poprostu jak ich tam przetransportować, jedynie komunikacją miejską ale dla maluchów to będzie masakra, czy byłaby jakaś osóbka dyspoująca autem i odrobiną wolnego czasu żeby kociaki zabrać :?:
ObrazekObrazekObrazek

isollde

 
Posty: 897
Od: Pon maja 11, 2009 19:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 15:09

jesli kociaki są w złym stanie to nie ma co liczyć , że w schronisku je wyleczą :roll:
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro lip 01, 2009 15:31

Agness78 pisze:
Dzisiaj przestała jeść i się bawić, trzy rzadkie kupy :cry: Byłam z nią u weta, Dostała kroplówkę, coś na biegunkę i na gorączkę ( ma 40,5 c ) i antybiotyk - w jelitach aż bulgocze :cry: Co to może być? Mam nadzieję że nie PP :cry: jutro jedziemy na kolejną kropówkę. Dziewczyny czy to może być coś innego? Jestem załamana....Boże żeby to nie była wirusówka :cry:


To może być pp :( przy pp kupki są bardzo śmierdzące i żółte :(

Na Twoim miejscu natychmiast zakupiłabym test na "parwo" dla psów i zrobiłabym test.

Dwa lata temu miałam pp, test na parwo to potwierdził.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lip 01, 2009 15:35

isollde pisze:mam pytanko, teściowa moje siostry znalazła koło swojego bloku trzy kotki z kocim katarem i kocią mamę (ona jest zdrowa chyba), z tego co mówiła sa w strasznym stanie i bez leczenia szans raczej nie mają. Dzwoniła do schroniska, i powiedzieli jej że oni kotki przyjmą i wyleczą ale musi je przywieźć, a ona nie ma poprostu jak ich tam przetransportować, jedynie komunikacją miejską ale dla maluchów to będzie masakra, czy byłaby jakaś osóbka dyspoująca autem i odrobiną wolnego czasu żeby kociaki zabrać :?:

To nie jest dobry pomysł. Nie mogą zostać tam gdzie są? Ja mogę je zawieźć do weta i nazad, ale do schronu nie zawiozę ich na pewno.
Ostatnio edytowano Śro lip 01, 2009 15:36 przez PcimOlki, łącznie edytowano 1 raz

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 15:35

maxiking pisze:jesli kociaki są w złym stanie to nie ma co liczyć , że w schronisku je wyleczą :roll:


nie wiem jak bardzo zlym są stanie, ta pani je dokarmia, daje jakąś karme na wzmocnienie odporności, one jedza juz same
ObrazekObrazekObrazek

isollde

 
Posty: 897
Od: Pon maja 11, 2009 19:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 15:37

a ile może takie leczenie kosztować? bo w zasadzie to one siedzą w altance wiec mają ciepło i sucha i moglyby tam zostać
ObrazekObrazekObrazek

isollde

 
Posty: 897
Od: Pon maja 11, 2009 19:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 16:06

Nie mam bladego pojęcia - nie są to jakieś kosmiczne sumy. No chyba, że stan jest tragiczny.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 87 gości