Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

[carmella]

Zapraszam na bazarek dla podratowania konta Bielskich Bied

viewtopic.php?f=20&t=99400
viewtopic.php?f=20&t=99401

[berni]

Zapraszam na bazarek dla podratowania konta Bielskich Bied

viewtopic.php?f=20&t=99400
viewtopic.php?f=20&t=99401

Carmella bardzo dziekuje, piekne bazarki

Zaczełam dziś pisać co powinnam w najblizszym czasie zrobic i zwątpliłam...drugie szczepienie Czesi i Zdzisi, drugie szczepienie Jinksa i Dixie, drugie szczepienie Śnieżka, krew od Feli, szczepienie Feli, sterylka Feli (jak wszytsko bedzie ok), szczepienie Bambiego, siki Tajfunika, siki Pageda, powtórne szczepienie Pageda, szczepienie Wiesi....i testy dla Śniezka, bo znowu mnie martwi. Poleguje, mniej je...podobnie jak było poprzednim razem...
na szczescie mam już swoje autko a byłoby tyle karmy i zwirku a poszło na jakieś filtry, oleje i coś tam jeszcze...


a to Wiesia ryś
Z ogonkiem chyba tak se, nadal w kołnierzu bo dopiero jutro albo w piatek pojadę na wyciągniecie szwów. Niestety kilka razy bez kołnierza rzuciala sie na ten kikucik z warczeniem i starsznie go gryzła...martwie się co to będzie...

[carmella]

a to Wiesia ryś
Z ogonkiem chyba tak se, nadal w kołnierzu bo dopiero jutro albo w piatek pojadę na wyciągniecie szwów. Niestety kilka razy bez kołnierza rzuciala sie na ten kikucik z warczeniem i starsznie go gryzła...martwie się co to będzie...

Kurczę no. Miałam nadzieję, że ta operacja pomoże jej w 100%. Biedna Wiesia ....

[mahob]

Specjalnie dla Cioci Mahob
Bambi

taki jestem chudziutki

a tak daje buziaki

Jaki cudny Bambi Dziękuję bardzo za zdjęcia z dedykacją


Biedna ta Fela - taka zabiedzona Musiała głodować...

Kurcze - mam nadzieję, że ten ogonek Wiesi jednak po wygojeniu będzie w porządku.

[berni]

Zdjecia nie oddają w pełni stanu Feli. Najbardziej skłaniam sie niestety do wizji że ona była w tej piwnicy zamknieta. I to niestety nie 2-3 dni Dziś już koniecznie muszę z nią zajachać do weta, zrobić badania krwi. Boje się o nerki, nie wiadomo jak poradziły sobie z tym zagłodzeniem i odwodnieniem a u mnie..no cóż...na 4% jedznie nie ma szans
Przy okazji pojedzie Śnieżek na testy.
Mogę sobie pozwalić na to szaleństwo dzięki wpłatom Cioteczek. Ostatnio dostałam: 20 zł XAgaX (bazarek Anety od zwierzyńca) 60 zł Mahob, 50 zł Carmella, mam jeszcze kasę od Waterhouse (150 zł -wydałam 52 zł szczepienie Płatka, wizyta Śniezka, 60 zł -amutacja ogonka Wiesi-zostaje 38 zł) oraz 150 zł od pana który dokarmiał Bambiego (wydałam 60 zł kastracja, zostaje 90 zł). I dzieki Ryb-ce Wiesia ma zapewnione szczepienie. Bardzo Wam dziekuje, bez Was nie dałabym rady.

[berni]

kurcze i dzis sie nie wybiore do weta, bo zostałam zaproszona na cmentarną łapankę kociąt. Nie wypada odmówic Nigdy jeszcze nie łapalam na cmenatrzu, no musi być ten pierwszy raz.

Aaaa i mialam napisać o Zdzisi. Zdzisia zrobila się taka namolna, taka miziasta ze rano mam kłopoty ze wstaniem z łózka, bo mała popłakuje ze chce jeszcze...pod bródką, po łebku, po dupci. Śpi przytulona do mojej stopy, tak słodko sie wczoraj wtulała w mój brzuch...i tak sobie pomyslalam o tym jak one w tym kurniku mieszkaly...moje biedulki zajączowate...

[szirra]

A gdzie teraz jest Zefirek? Berni czy możemy przyjechać zobaczyć Białaski ?? Córka do mnie zjeżdża z Warszawy na wekend . Ona z Tobą koresponduje. Przy okazji zobaczyłabym Zefirka .

[Arsnova]

Śliczna jest Fela, będzie piękna jak zmężnieje Biedna Wiesia - to chyba bóle fantomowe, co? Nie wiem, jak się to leczy....
Powodzenia Berni w roli hieny cmentarnej

[berni]

A gdzie teraz jest Zefirek? Berni czy możemy przyjechać zobaczyć Białaski ?? Córka do mnie zjeżdża z Warszawy na wekend . Ona z Tobą koresponduje. Przy okazji zobaczyłabym Zefirka .

Zefirek jest u mnie, teraz pewnie wypoczywa na kocyku. Oczywiscie że mozna przyjechać, tylko nie wiem czy Zefirka uda się zobaczyć on nie zawsze daje sie zobaczyć.

Nie chce się zbytnio cieszyć...ale wczoraj ściągłam Wiesi kolnierz i z dobre 10 minut nie było zadnego ataku na ogonek. Oby tak już zostało.

Niestety jako cmentarna łapaczka dałam plamę na całej linii za słabo w momencie zamykania docisnełam kratkę w transporterze i kociak sie wydostał Myslalam ze na spokojnie po cichu zamkne kratke, wczoraj tak udało sie dziewczynom złapać innego kociaka...na cmentarzu mieszka kilka kotów, wczoraj widzialam dwie kotki, w tym jedna w ciąży łapiemy znowu w sobotę. Niestety ludziom przeszkadza ze koty spią na pomnikach albo rozgrzebują ziemię w swieżo wykopanym grobie...normalnie boska obraza toż to świętokradzctwo

[mahob]

.....
Nie chce się zbytnio cieszyć...ale wczoraj ściągłam Wiesi kolnierz i z dobre 10 minut nie było zadnego ataku na ogonek. Oby tak już zostało.

....

To super. Niech tak zostanie

.....Niestety jako cmentarna łapaczka dałam plamę na całej linii za słabo w momencie zamykania docisnełam kratkę w transporterze i kociak sie wydostał ......

Upss...Berni - toż to obciach no ale chyba każdemu się może zdarzyć

[Sylwka]

A tam od razu obciach. Ja pierwsze łapanie kociaka do transportera przypłaciłam szczepieniami na wściekliznę. Miałam spuchnietą rękę a młodego nie udało mi się już później zlokalizować. Lekarz mi nie darował.

[Arsnova]

Ojej, czemu taka cisza u Bied?

[berni]

no obciach obciach...tym bardziej ze teraz kociak stał sie nieufny, i jak narazie nawet klatka łapka nie pomogła w jego złapaniu...a już siedziałby w cieple, poranki i wieczory takie chłodne


Cicho cicho, bo czasu nie ma na pisanie. Moze powinnam zatrudnic jakiegoś sekretarza
Bo dzieje się bardzo duuuużo. Najwazniejsze wydarzenie tego tygodnia to odnalezienie Pagedowego domku Przeprowadzka w czwartek. Kciuki potrzebne coby Paged polubiał swoich kompanów czyli szczurków sztuk 6.

Z innych już niestety mniej wesołych wydarzeń. Coś się kręci po kociakach. Nie wiem co, ale Bambi stracił apetyt, Wiesia nie chce jeść a Śnieżek ma zapaprane oko i poleguje. Dixie po odrobaczeniu ma bardzo nieładne kupy i nie mogę ich coś wyprowadzić na prostą...chyba nie obędzie sie bez leków.
I jest jeszcze Bystrzak. Bardzo zabiedzony kot z guzem w pyszczku z mojej wsi, który trafił do lecznicy.

[mahob]

Najwazniejsze wydarzenie tego tygodnia to odnalezienie Pagedowego domku Przeprowadzka w czwartek. Kciuki potrzebne coby Paged polubiał swoich kompanów czyli szczurków sztuk 6.

No to moc kciuków dla Pageda w nowym domku
On taki piękny...w końcu może będzie miał swój wymarzony i wyczekany tak długo domek



Choróbska precz
Wystarczy problemów i bez chorób...

Specjalne mizianki dla Bambiego Nie choruj kotku...

[Arsnova]

Wspaniałe wieści od Pageda To taki prawdziwy kot z klasą - zobaczymy, czy polubi szczurki. Kciuki