Dziękujemy, Krystynko!
Mikusiowi spadła gorączka, uf uf....
Ja je tak rozpaczliwie kocham, te Mikusie, że to szok jakiś, co się ze mną dzieje... Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...
2 koty ze schronu dla psów - jeden oswojony, potrzebuje dt
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Cieszę się że z Mikusiem lepiej.
Życzymy Wam Zdrowych, Radosnych i Spokojnych Świąt.
Życzymy Wam Zdrowych, Radosnych i Spokojnych Świąt.
- Posty: 22354
- Od: Sob lut 10, 2007 18:59
- Lokalizacja: Łódź
- Posty: 40068
- Od: Nie cze 03, 2007 20:32
- Lokalizacja: Elbląg
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
- Posty: 40068
- Od: Nie cze 03, 2007 20:32
- Lokalizacja: Elbląg
-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Po lekach gorączka spadła. Nie wiem, co jest grane. Zwariować można.
Stary kotek przyniesiony do uśpienia, roboczo nazwany Rufusem, śpi i je, je i śpi, okazyjnie zapełniając kuwety stosowną ilością (
), mruczy CAŁY CZAS, i wygląda na bardzo zadowolonego. Jak wchodzę, dosłownie krzyczy o jedzenie. Jest zakatarzony, ale zadowolony.
Stary kotek przyniesiony do uśpienia, roboczo nazwany Rufusem, śpi i je, je i śpi, okazyjnie zapełniając kuwety stosowną ilością (
), mruczy CAŁY CZAS, i wygląda na bardzo zadowolonego. Jak wchodzę, dosłownie krzyczy o jedzenie. Jest zakatarzony, ale zadowolony.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
Ukochana Czarka
Mikuś - i moje wielkie zmartwienie...
Mikusia - istna księżniczka - Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 34548
- Od: Pon sie 21, 2006 14:34
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
- Posty: 40068
- Od: Nie cze 03, 2007 20:32
- Lokalizacja: Elbląg
Dziś gorączkę miała Mikusia. 
Mikuś znacznie lepiej, bawił się.
Domek na nie czeka, ale ja nie jestem w stanie w ciągu dwóch tygodni ich zaszczepić, odrobaczyc, wykastrować i zapewnić, że pojadą w super formie. Zwłaszcza, że chyba najwyraźniej coś w nich siedziało i teraz się uaktywniło.
Pewnych rzeczy nie przeskoczę.
Potrzebujemy czasu.
Ciekawe czy nam się uda jutro zrobić Mikusiowi test białaczkowy...
Poza tym:
Rufus jest gadułką.
Czarka jest wielka i puchata, a Mikołaj kochany i przytulny.
Wszystkie są przekochane.
Mikuś znacznie lepiej, bawił się.
Domek na nie czeka, ale ja nie jestem w stanie w ciągu dwóch tygodni ich zaszczepić, odrobaczyc, wykastrować i zapewnić, że pojadą w super formie. Zwłaszcza, że chyba najwyraźniej coś w nich siedziało i teraz się uaktywniło.
Pewnych rzeczy nie przeskoczę.
Potrzebujemy czasu.
Ciekawe czy nam się uda jutro zrobić Mikusiowi test białaczkowy...
Poza tym:
Rufus jest gadułką.
Czarka jest wielka i puchata, a Mikołaj kochany i przytulny.
Wszystkie są przekochane.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
Tak to często bywa -nowe lepsze warunki i dopiero wychodzi długo skrywany stres ,spada odporność i dopada choroba 
Miejmy nadzieję że kotki się szybko z tym uporają 
Miejmy nadzieję że kotki się szybko z tym uporają 
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
No właśnie, Amyszko... To chyba tak...
Smęcę tu i smęcę, a przecież to była moja decyzja, że je zabieramy...
m,,,,,nm - to pozdrowienia od Milusi.
Smęcę tu i smęcę, a przecież to była moja decyzja, że je zabieramy...
m,,,,,nm - to pozdrowienia od Milusi.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, muza_51, puszatek i 140 gości