Niewidoma Dominika.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 27, 2010 0:56 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Moja śliczna, moja kochana koteńka!
Jak mogłabym nie poznać Domisi! Czy z jednym oczkiem, czy z dwoma jest niepowtarzalna.

Nie widziałam tego plakatu - był rozprowadzany po lecznicach? Jest piękny!

Z Dosieńką w porządku, na szczęście.

I ma kumpla na stałe. Postanowiłyśmy z Mamą, że Łaciaty zostaje.

I tak wygląda moja konsekwencja - oprócz rudzielców podobają mi się czarne wielkie kocury. A mam białego (poplamionego trochę). I co? Kocha się, co się ma :D A czarne mogę sobie pooglądać na fotkach.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro sty 27, 2010 1:00 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Po dokładnym przyjrzeniu się stwierdzam, że mój egzemplarz jest ładniejszy :mrgreen:
Aha!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro sty 27, 2010 1:15 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

jaaana pisze:Po dokładnym przyjrzeniu się stwierdzam, że mój egzemplarz jest ładniejszy :mrgreen:
Aha!


Też tak myślę. :) A Łaciatemu się poszczęściło. Nawet nie wie jak!

Ten plakat powstał na moje zamówienie.
Zrobiła go jedna dziewczyna z miau.
Jest tylko w mojej lecznicy, a szkoda bo jest przepiękny. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie sty 31, 2010 21:20 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Co tam słychać w Pucku? :) No i jak się czuje Łaciaty ?
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie sty 31, 2010 21:33 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Łaciaty jest bardzo chory

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sty 31, 2010 21:51 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

jaaana pisze:Łaciaty jest bardzo chory


Ojej, to mnie zmartwiłaś. A co mu jest? :(
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie sty 31, 2010 22:24 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

kotika pisze:
jaaana pisze:Łaciaty jest bardzo chory


Ojej, to mnie zmartwiłaś. A co mu jest? :(

Ma obrzęk płuc

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie sty 31, 2010 22:31 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

jaaana pisze:
kotika pisze:
jaaana pisze:Łaciaty jest bardzo chory


Ojej, to mnie zmartwiłaś. A co mu jest? :(

Ma obrzęk płuc


Z tym się jeszcze nie spotkałam. Pewnie to grożne jest. :(
Trzymam kciuki za Łaciatego. :ok: Bardzo mocno. :ok:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lut 02, 2010 23:16 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Moje kochane Domisiowe Słoneczko nauczyło się drapać krzesła (dotychczas grzecznie korzystała z drapaka).
Czyli mam trzy Drapiące Potwory.
Wampir każdego ranka drapie kanapę i nie daje się od niej oderwać, dopóki nie dam mu jeść.
Domisia uwielbia spać na krzesłach i zanim na nie wskoczy, wspina się i drapie siedzenie.
Łaciaty wspina się na ubranie tak wysoko, że zawisa.
Hej!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto lut 02, 2010 23:23 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Eeee, to chłopaki tak ją brzydkich rzeczy uczą. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lut 02, 2010 23:30 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

kotika pisze:Eeee, to chłopaki tak ją brzydkich rzeczy uczą. :wink:

Oczywiście!
Dosieńka jest moją kochaną, słodką, delikatną dziewczynką.

A że warczy na mnie jak lwica, gdy ją na ręce biorę, to już inna bajka.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto lut 02, 2010 23:32 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Ojej :( Łatus chory :(
Trzymam za Łatusia :ok: :ok: :ok:
Mizianeczki dla choruszka ,Domisi i Wampirka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 02, 2010 23:36 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

jaaana pisze:
kotika pisze:Eeee, to chłopaki tak ją brzydkich rzeczy uczą. :wink:

Oczywiście!
Dosieńka jest moją kochaną, słodką, delikatną dziewczynką.

A że warczy na mnie jak lwica, gdy ją na ręce biorę, to już inna bajka.


No bo koty, to takie domowe tygrysy są. :mrgreen:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lut 03, 2010 12:28 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Dziś rano Domisia i Łaciaty spały przytulone do siebie - oczywiście ze mną na kanapie. To pierwszy taki obrazek, bo dotychczas się tylko tolerowały.
Oczywiście później, przy misce, Dosieńka zaprezentowała Łaciatemu całą gamę warkotów.

Ja: Jak już sypiacie razem, to nie powinnyście się od rana kłócić.

A w ogóle, to karmienie trójki mnie przerasta :lol:

Dotychczas było tak:
Wampir - RC dla kastratów i Purina - ale na ogół wyznaje zasadę: może być dobre, byle było dużo.
Domisia - ostatnio zrobiła się marudna, zatem RC dla wybrednych.
Łaciaty - od czasu choroby nic prawie nie jadł, więc zaopatrzyłam się we wszystkie gatunki karm, jakie były dostępne i po kolei próbujemy.
Wczoraj Łaciaty poczuł się lepiej i:
W i D dostały do miseczek swoje RC
Łaciatemu sypnęłam na próbę Orijena
i się zaczęło!
Wampir zjadł swoją porcję i zaczął łomotać miską o jeszcze.
Dominika rzuciła się na Orijena i wyjadła w tempie ekspresowym porcję Łatka.
Wampir wyjadł z miski Dominiki.
Łaciaty chodził jak głupi i się przyglądał, więc nasypałam jeszcze po trochu tego samego i zdecydował się na miskę Wampirka. Dosia skorzystała i pochłonęła drugą porcję Orijena. Wampir wyczyścił wszystkie resztki.

Wampir jest 2 razy większy od pozostałych, więc powinien jeść więcej, ale nie za dużo, bo go odchudzamy.
Dominika wybrzydza, ale też powinna zadbać o linię.
Łaciaty wygląda jak szkielecik w futerku, powinien trochę nabrać ciała.

Łaciaty powinien pić po troszeczce ale często. Miska z wodą nie może być dostępna bez przerwy.
Wampirowi to nie przeszkadza, bo on pija tylko bieżącą z kranu.
Dosieńce podstawiam pod nos miskę, gdy Łaciaty jest czymś zajęty, albo śpi.

Zamykanie drzwi nie zdaje egzaminu, bo wtedy żadne nie je, nie pije, tylko chcą natychmiast wyjść.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw lut 04, 2010 1:51 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

:ryk: Podoba mi się to: Lomotal miską.
Jak on łomotał ? :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 76 gości