W-wa Ochota. Kociaki wyłapane! Jedna kotka ciachnięta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 09, 2008 8:17

kawyyyyyy
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 8:27

dokładnie tego nam potrzeba 8)
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 8:47

wczorajsza łapanka

Obrazek Obrazek

czarnulka u Magdy
Obrazek Obrazek Obrazek

i dymna
Obrazek Obrazek Obrazek

Hiltoncat
Obrazek

i burasia
Obrazek Obrazek Obrazek

i burasiowe pchły
Obrazek

i burasiowa płeć
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 11:06

Niestety, róziowy nosek nie chciał współpracować:(

na pewno jest i ma się dobrze, siedział w ogródku z mamunią i spierniczył pod samochody, skąd przez niemal 2 godziny nie wyszedł. Co więcej, ŻADEN, nawet duzy kot, nie wykazał zainteresowania klatka lapka tak wiec nie wiem, jak we wtorek kocice złapiemy.

Widziałam burania, na żywo, jest cudny, maleńki, sama słodycz! Teraz Magda z Kasią czekaja w kolejce w lecznicy a ja grzeję pupsko w domu, ciągle w gotowości bojowej.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 11:30

Ja na razie odpadam z dalszych działań, jutro eksportuję Nikusia do Krakowa.

Znalazłam w bagażniku czarną narciarską rękawicę - czyja to?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 09, 2008 13:35

rękawica nie moja na pewno :?


załamka. nie wiem co dalej robić. kociak jak tylko kogoś z daleka widzi, ucieka. klatką łapką żaden się nie zainteresował (oprócz kocura, który przez kratki próbował coś wyjąć, ale nawet do środka nie zajrzał...). zostawiłam nastawione klatki w piwnicy. liczę na cud :roll: podjadę tam ok 15, 16. zobaczymy...
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 15:17

Kasia informowała mnie telefonicznie - bury kociak (dziewczyna w końcu czy nie? :twisted: ) w bardzo kiepskiej formie, dostał kroplówkę, na szczęście morfologia i test oddaliły widmo panleukopenii :strach:

Kasiu, spróbuj proszę jeszcze raz uczulić kogo się da, żeby jutro NIE KARMIĆ żadnych kotów. Najlepiej już dziś zabrać całe żarcie z podwórka.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lis 09, 2008 15:36

Dzis już wyskoczyła pani żeglarz i mimo, że na podworku staly klatki lapki, ona podrałowała karmic koty.

ah! i kotek jest dziewczyną!!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 15:58

czarno widzę wtorkowe łapanie :?

ściemnia się więc lecę zobaczyć czy cokolwiek się złapało
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 16:08

Rękawiczka pewnie jest Jany.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 09, 2008 16:10

ide tam. dzis po raz 3 :roll:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 17:55

:(
widziałyśmy i tylko tyle
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 17:56

zbunkrował się sierściuch pod samochodem, i nawet bujanie samochodu nie pomoglo..

czarno to widze:/
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 09, 2008 18:23

Satoru pisze:zbunkrował się sierściuch pod samochodem, i nawet bujanie samochodu nie pomoglo..


Następnym razem jak będziecie wiedziały w który wlazł samochód, to nastawcie obok niego klatkę-łapkę z czyś waniejącym a same się oddalcie i nie gadajcie za głośno ;) On pewnie zastygł z przerażenia.

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 09, 2008 22:40

Witam.

Bura kotka ma na imie Shiwa i jest moją ulubienicą :)

Dostała kroplówkę, antybiotyk, krople do oczu i coś łagodnego na robale.
Kupale robi w formie cuchnącej wody.

Od wczoraj nie jadła, więc najpierw napoiłam ją wodą z convalescent - wylała z siebie drugą stroną 15 min. później.
potem ją z Kasią napoilyśmy smektą.

Teraz czuje się lepiej - wyszła z klatki, poobserwowala zbawy sióstr, zainteresowała się Lenorem i zasnęła pod ścianą...

Idę ją przełożyć do klatki.

Aha, Shiwa też jest kotką kuwetkową, nawet mimo bardzo złego samopoczucia :)

Jest słodziutka, nie prycha... Qrcze, chyba się zakochałam :oops:

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 174 gości