Po drugiej stronie siatki - schr. łódź III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 15, 2008 8:30

Dziewczyny jaką polecacie karmę dla otyłej kotki :?:

Muszę swojego futrzaka odchudzić, po sterylce przytyło jej się strasznie :( Jest łakoma, kradnie, zżera Klemciowi jego specjalistyczną karmę. Wyadje ok. 3 razy więcej na ich jedzeni niż wcześniej. :( Jak tak dalej pójdzie Kira puści mnie z torbami. Najgorsze jest to, że tą Klemcia zjada w ilościach ogromnych. A nie mogę jej schować, bo kicio je po 2-3 kawałeczki co 10 minut. Nie je porcji od razu. A ta jak wpada pochłania na raz i łyka. Zamiast na 3 miesiące starcza ma max. 1,5 :(

A ona rośnie w szerz. Kradnie jedzenie. Na 5 sekund nie można jej zostawić samej :roll: I jak rozwiązać problem jedzenia. Klemcio musi mieć miseczkę cały czas. Chowanie nie wchodzi w grę :(

POMOCY
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Nie cze 15, 2008 8:46

RC Obesity?

ale trzeba pilnowac porcji i by jadła tylko to, inaczej cały wysiłek na nic

Hitlerek to Ewa Braun ;)

W dwójce jest biało-czarny koleś, schowany w budce na zewnatrz.
W jedynce podobnie, i Minutka i Tekla - nie wiem, czy dadzą sie oswoić.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 15, 2008 8:52

mls - polecam obesity, ale musisz stosować wtedy tylko tę karmę

edit: Sis, nie zauważyłam Twojego wpisu
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 15, 2008 8:55

mój czarny zjadł dwie torby po 3 kilo i niestety schudł pół kilo po czym wrócił do dawnej wagi - upilnować kota jest łatwiej niż rodziców karmiących koty :(

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 15, 2008 8:56

Obesity i to w odpowieniej dawce, moja Masza, któras waży 5 kilo ma dostawac porcje dla 4- kilowego. Na razie jeszcze nie zakupilam tej karmy, ale będzie ciezko ja odchudzic przy 3 innych kotach.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie cze 15, 2008 9:03

to się kupuje u weta czy w sklepie zoo :?:

i mam takie pyanie Klemcio jest na Eukanubie Intestinal. Czy mogę kupiować mu RC Intestinal :?:
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Nie cze 15, 2008 11:51

to ja jestem Karolina co wzięła Matiego ze schroniska, ależ on cudny... teraz powolutku urabiam TŻ-eta coby sie chciał dokocić... może się uda, ale pewnie nie za szybko :( . Po wizycie w schronisku myślałam, że serce mi pęknie i dochodzę do wniosku, że ja naprawdę BARDZO NIE LUBIĘ LUDZI. No i pełen podziw dla wolontariuszy ze schroniska.
Coś tam kiedyś czytałam, że jest problem z praniem poduszek i tego typu rzeczy, żeby nie wyrzucać, w zasadzie może mogłabym trochę pomóc, mam auto mogę zabrać pranie od czasu do czasu do domu i przywieźć wyprane i wysuszone. Oczywiście w ilościach średnich coby mi się w łazience zmieściło :)

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Nie cze 15, 2008 14:43

Karolina, witaj :D
Mati był moim ulubieńcem więc pozdrawiam Cię wyjątkowo serdecznie i dziękuję, że dzięki Tobie kocio będzie miał dom, opiekę i poczuje się kochany, tak jak na to zasługuje :D
Mati to wyjątkowe kocie serce i z tego, co mówiła Coolcaty trafił na wyjątkową osobę :D Bardzo, bardzo się cieszę.

Mieszkam przy Cieszkowskiego, rzut beretem od Ciebie (widziałam Twój adres w kartotece). Gdybyś potrzebowała pomocy w kociosprawach jestem do dyspozycji :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 15, 2008 16:04

Dzis do domu poszła tylko Biedronka.

Dziadziowi, który wcale nie jest taki stary - 8 lat, tylko ząbki zaniedbane - być może szykuje się dom tfu, żeby nie zapeszyc.

w szpitaliku nowe kociaki. I mamusia z małymi, maluszki zdrowe, ale mama nie. oj, żeby one się nie pochorowały...

Ogólnie - pustki.

Dobrze, że Klemensowi udało się pobrac mocz.
SZUKAMY DLA NIEGO OPIEKI I DT.

U CoolCaty szpitalik pęka w szwach, nie mozemy pakować jej kolejnego kota.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 15, 2008 16:18

hydra_pl pisze:to ja jestem Karolina co wzięła Matiego ze schroniska, ależ on cudny... teraz powolutku urabiam TŻ-eta coby sie chciał dokocić... może się uda, ale pewnie nie za szybko :( . Po wizycie w schronisku myślałam, że serce mi pęknie i dochodzę do wniosku, że ja naprawdę BARDZO NIE LUBIĘ LUDZI. No i pełen podziw dla wolontariuszy ze schroniska.
Coś tam kiedyś czytałam, że jest problem z praniem poduszek i tego typu rzeczy, żeby nie wyrzucać, w zasadzie może mogłabym trochę pomóc, mam auto mogę zabrać pranie od czasu do czasu do domu i przywieźć wyprane i wysuszone. Oczywiście w ilościach średnich coby mi się w łazience zmieściło :)


witaj
nie dało by się klonować takich domów?
faktycznie - poduchy, koce, tkaniny to towar deficytowy
nikt tego nie pierze sa po prostu wyrzucane jak sie ubrudzą
nie przechowuje się tych rzeczy do prania - nie ma gdzie
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 15, 2008 16:20

Za każdym pobytem w schronisku wybieram sobie "bohatera dnia". Jakiś kocio rzuca mi się wyjątkowo w oczy i serce, myślę potem o nim całe dnie. Najczęsciej są to jakieś bidy, choć nie zawsze.
Dzisiaj "bohaterką dnia" była dla mnie Kinga - kicia, której już chyba mało kto dawał szansę... Dzięki najlepszym lekom i super opiece ( w tym codziennym karmieniu jej przez prawie trzy tygodnie) po ok. trzech miesiącach leczenia kicia wyszła na prostą. Jeszcze jej w nosku gulgocze jak oddycha, pewnie drogi oddechowe jeszcze nie do końca czyste, ale to już nie ten sam zasmarkany, zaropiały, załzawiony kot...

Kingusia dzisiaj gadała, wystawiała się do miziania, wariowała jak mały kociak :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drugi "Bohater" to Dyzio :D
Wyglądem misia, a przede wszystkim megastoickim charakterem przypomina mi mojego Dyzia. Ten kot jest powalająco boski :love:

Dyziuniu, w swojej kategorii nie masz sobie równych !

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trzymam kciuki, żeby domek "od Reni" wypalił. Nie ma zresztą innej możliwości :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 15, 2008 16:23

Tak, na Kingę i KiilBill przyjemnie popatrzeć - zupełnie inne koty. Akcja ratowania, jak do tej pory - udana.

ja nie mogę zapomnieć bielutkiej koteczki spod kroplówki i malca z gulą zamiast oka

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie cze 15, 2008 17:21 przez Sis, łącznie edytowano 1 raz

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 15, 2008 16:29

a dla tych, co nie pamiętają - tak Kinga wyglądała w pierwszych dniach maja...

Obrazek

Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 15, 2008 16:30

Jak się ucieszyłam z Kingi, jaka śliczna i figlarna kizia, a naprawdę było z nią kiepsko...a teraz:
Obrazek
:P :P :P :P :P

A buldożkowe pysio Dyzia to coś niesamowitego, po prostu piękny miś :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 15, 2008 17:31

Kinga nie do porowniania, sliczna, piekna koteczka.
Jak sie widzi zdjecia teraz i przed to az sie wierzyc nie chce!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 451 gości