» Pon lut 16, 2009 16:27 
			
			
			wiesz, w sumie niewiele więcej niż na normalną dobrej jakości. Pewnie, trzeba brać to pod uwagę, że mogą wrócić, u nas spokój od kilku misięcy, wyniki książkowe, ale liczyć się trzeba ze wszystkim.
Z drugiej strony patrząc nigdy nie wiesz co się może przytrafić Twojemu zwierzakowi, na co może zachorować, zawsze trzeba się liczyć z kosztami, niestety.
Dwa lata temu miałam na tymczasie miot kociąt. Samo wyżywienie wtedy takiego stada wraz z moimi było dużym obciążeniem, ale dawaliśmy radę, do momentu jak ni z tego z ni z owego nagle cały miot zaczął chorować i wtedy zaczął się dramat, przez tydzień zostawiłam u lekarza całą moją pensję, gdyby nie ogromna pomoc ludzi nie wiem co by się stało.
Czy uciążliwe? Jeśli pojawiają się kryształy kot sygnalizuje to załatwiając się poza kuwetą, bo kuweta kojarzy mu się z bólem, dlatego unika jej, szuka miejsca, w którym sikanie nie sprawiało by bólu. Zbierasz mocz, zanosisz do weta lub labu, masz wyniki więc przestawiasz kota na karmę specjalistyczną - to taki kłopot, dla mnie już żaden, ale tez rozumiem, że dla wielu nie do przejścia dlatego Miśka u mnie siedzi, siedzi i siedzi.
Z drugiej strony adoptując kota nigdy nie wiesz co Ci się przytrafi, po prostu, przecież one z różnych miejsc pochodzą, niechciane, wywalane, albo poczęte w jakiejś syfiastej komórce.
Nie będę Cię nakłaniać bo to musi być decyzja na kolejnych kilkanaście lat Twojego życia, Twoja i świadoma, choć bardzo bym chciała by w końcu znalazł się ten jedyny i wymarzony do, dla moje księżniczki. Bo to super kot jest. Taki 100% kota w kocie. Tylko jeszcze nikt tego nie zauważył prócz nas no
			