Zaginiony niebieskooki "syjamek" ASCHE 2006 Warszawa

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 02, 2008 16:08

Może to faktycznie od leku, a jak sie nazywa, czytałaś ulotkę, ewentualne efekty uboczne?

Paluch faktycznie straszny :(
A może mu cos tam wlazło w ten paluch i cały czas się babrze?
Mojemu psi Danikowi ['] czasami właziły kłosy miedzy poduszki lap, raz to mu nawet na wylot przelazł i wyszedł górą łapy 8O. Może Kajowi coś, kawałek szkła, czy czegoś wlazło? To jest ten sam palec co kiedyś? Bo on tam miał chyba jakieś problemy, prawda? Bo teżec to by się rozwinął chyba przy tych pierwszych problemach.
Może trzeba palucha naciąć i zobaczyć, co jest grane? :roll:
Ale ja tylko spekuluję oczywiście. :oops:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie lis 02, 2008 16:10

byliśmy dziś u weta...
staliśmy tam 3 godziny :roll:
Kaj prześwietlony, klisze z opisem mam odebrać jutro...
ale Pani wet już zauważyła, że Kaj ma powiekszone serce... więc zupełnie co innego niż spodziewaliśmy się znaleźć


czuje sie załamana :cry:
mam nadzieję ze tylko panikuję...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lis 02, 2008 16:18

pokazałam palca dzisiejszej wetce, stwierdziła ze jest już zagojony - a to tylko blizna tak wygląda...

noc mieliśmy spokojną
Kaj spał, ja nie
nad ranem wszystko wróciło, miał torsje, zaczęło go boleć, dostał lek, nie za bardzo pomogło, kuć go nie kułam, poszliśmy odrazu sie prześwietlić

Antybiotyk który Kaj brał nazywa sie Eurobioflox

psi bardzo schudł :(
na początku wakacji wazył 6 kg
ostatnio 5,2
dziś 4,6

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lis 02, 2008 18:00

Tu masz link do ulotki ang. leku Beatril, który ma ten sam składnik aktywny czyli enrofloksacynę
http://www.baytril.net/
:ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie lis 02, 2008 18:03

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie lis 02, 2008 18:09

Ja wiem, że brne strasznie daleko z moimi domysłami, ale tu masz opisy napadów padaczkowych u psów
http://www.k9web.com/dog-faqs/medical/epilepsy.html

Zawsze możesz to nagrać (jak masz możliwość) i pokazać wetowi

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie lis 02, 2008 18:14

A tu po Polsku
[url]
http://www.vetserwis.pl/padaczka.html[/url]
Oblizywanie się jest w fazie pierwszej...

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie lis 02, 2008 19:38

MarciaMuuu pisze:A tu po Polsku
[url]
http://www.vetserwis.pl/padaczka.html[/url]
Oblizywanie się jest w fazie pierwszej...


dzięki Marcia za linki

padaczka nie sądze że to jest...
Kaj leży bez ruchu, z zesztywniałym karkiem, tylko oczami wodzi za mną - kiedy niechcący przekrzywi główkę zrywa sie z przeraźliwym piskiem :(
biega skulony, wspina się na kolana i patrzy z przerażeniem by mu jakos pomóc :cry:
a tu nie ma jaj bo jak Go dotknę to mu jeszcze wiekszy ból sprawia :cry:


przed nami ciężka noc... bo już leży pod krzesłem... źle wyglada
Tolfedine - na ból nic zdaje sie nie pomagać...
Kaj zwija się z bólu (najgorsze że u weta takiego stanu nie ma, nie widzieli jeszcze jak go boli, nie mogą stwierdzić skąd ból, a w domu pies wychodzi z siebie :( )
a jeszcze jutro bedę musiała Go zostawić z babcią, bo nijak nie moge się zwolnić z ćwiczeń :cry:


nagrać za bardzo nie mogę, bo stan pogarsza sie wieczorem, a dla mojego aparatu jest wtedy za ciemno by cokolwiek było widać na filmie...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 03, 2008 16:00

dotrawliśmy do rana
Kaj w nocy się prawie nie ruszał - chyba co 15 min sprawdzałam czy oddycha :oops:

rano nie mógł wyjśc na spacer, przykucnął tylko na trawniku i sikał, i sikał i sikał :roll: później chciał by go zanieść do domu

jeść nie może, choć by bardzo chcial
wczoraj udało mi się wepchnąć w niego ręką (na leżąco) podziabane mięsko
dziś podobnie (jak juz troche sobie posmakował zdecydował się wstać, jednak zrobil jakiś ruch głową, ze go bardzo zabolało... jedzenie sie skończyło

udało mi sie nagrać marny filmik :roll: ... nie wiem czy cokolwiek bedzie widać
próbuje sie tam dopatrzyć co on takiego robi ze go tak boli że wydziera sie w niebogłody :cry:
(na filmie jest to ok 2:00 - Kaj kurczy sie w sobie, zaciska oczy i poklada uszy po sobie)

http://www.youtube.com/watch?v=8a5yNW2f9_Y


opis RTG mam:
zwężenie przestrzeni międzykręgowej C5-6


wskazane zdjęcie celowane :roll: innych zmian nie ma

wieczorem zadzwonie do weta, skonsultuje sie co on o tym myśli... i chyba pojedziemy do niego :(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 03, 2008 16:29

w ogóle się nie znam ale trzymam ciagle kciuki :ok:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon lis 03, 2008 18:23

Aia-i jak po wizycie u weta???

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon lis 03, 2008 19:52

Kurczę, ale zjadł chyba z apetytem :roll:
Ale koniec filmu taki smutny :( , bidulek.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon lis 03, 2008 20:21

Wróciliśmy :)
musiałam zamówić taryfę bo Kaj nie był w stanie się ruszyć... w taxi skomlał :(
musieliśmy trochę poczekac w poczekalni (leżał mi na kolanach) za nami ustawiła sie kocia kolejka :D (jedno m-czne maleństwo złapane na środku Krakowskiego Przedmieścia :strach: mężczyzna który kociątko łapał staiwrdził ze był już gotów sam rzucac się na samochody by kociątko pod koła nie wpadło :1luvu: ; drugi koci młodzian - któregoś razu znaleziony na spacerze :wink: )
Kaj zdawał sie troche rozweselić kiedy wyczuł "kolegów" :)


ból najpewniej spowodowany tym uszkodzeniem, które wyszło na zdjęciu (wszystko by sie zgadzało - usztywnianie szyi, kłopoty z przednimi łapami - chodzenie i wstawanie)

leczenie niezbyt optymistyczne :cry: (na razie jeszcze konstltacja z dr M., bo to nie on nas dziś przyjmował, jutro mam przyjechać)
Kaj musi mieć ograniczony max ruch... możliwe że spędzi 6-8? tyg w klatce :( wypuszczany tylko na siusiu :( (zapłacze sie chyba na smierć :placz: jak ja mam nie tykać go, nie wygniatać, nie ściskać, nie tarmosić prawie przez 2 mies :? )

i najgorsze... "0" (zero!) środków przeciwbólowych 8O :? :(
musi boleć, by się nie ruszał :roll:
tyle
.

trzeba przecierpieć


co do serca :roll:
no jest powiększone
dziś osłuchowo arytmia (oddechowa?) - czyli był tak przerażony (nie wiem czemu było bardzo miło :wink: ) że serducho pykało jak nienormalne
można ryzykować EKG ale też nie wiadomo czy przy takim stresie będzie miarodajne...


Marciu Kaj apetyt ma... on po prostu jeść nie moze :(
jak mu podtykam kawałeczki mięska to wysunie języczek i zliże
jak zasmakuje to nawet wstanie i z miseczki zje (tak jak na filmiku), ale jak zaboli to ... :( ucieka i nawet nie chce spojrzeć na jedzenie
a za każdym takim podejściem zjada malutko (teraz dostaje samo mieso bez ryżu, by posiłek był tresciwszy)


zobaczymy jak to bedzie...
na razie leży w łazience, skubnął pare kęsów

bardzo dziękuję Wam za kciuki :)
oby tylko było dobrze :(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 03, 2008 20:42

A może dodawaj mu tez Convalescence dla psów.
A co do klatkoterapiii...trzymam kciuki, żeby pomogła. :ok: Moja kuzynka wetka leczy koty po poważnych uszkodzeniach (np. złamania mkiednicy) kartonoterapią :wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon lis 03, 2008 20:57

Aia, a wiesz co to konkretnie jest? te uszkodzenie? 'mechaniczne' że tak powiem? czy jakaś, nie wiem, wada? coś z kośćmi? ze stawami?

czy dowiesz się jutro?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 209 gości