ALICJA, MAKSIU, ZUZIA - toczy się życie:):):):):):):):):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2007 15:44

A czy brałyście pod uwagę lamblie, one też mogą być przyczyną biegunki. Przechodziłam ten problem z Szkrabką (biegunka nie reagująca na dietę ani na leki).

A kocince życzę szybkiego powrotu do zdrówka i dużo, dużo szczęścia :)

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 28, 2007 15:51

Femka pisze:
montes pisze::D Niech pannica rośnie :!:


teraz już tylko w szerz :D

Zobaczymy :lol: Moje damy ważą około 5 kg za to ich wujek dwa razy tyle, więc wydają się drobniutkie :wink:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2007 17:08

Femko a może Ala ma lamblie, moja Lili też miała przez długi czas biegunkę, w kale nic nie wyszło, próbowaliśmy prawie wszystkiego łacznie z dietą. Dopiero jak przeszła kuracje w kierunku lambli i unormowało się.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw cze 28, 2007 18:04

Ej , Alicjo .......... wracaj do zdrówka koteczko !!! :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt cze 29, 2007 13:31

Kupale Alicji dalej nie najlepsze. Wklejam relację Pani Domkowej


Dzień dobry Pani Aneto!
Nie mam dzisiaj za dużo czasu na pisanie, ale chociaż w kilku zdaniach zdam relację nt. kupala Alusi. Dalej bez zmian. Wiem, że trzeba go spacyfikować, tylko jak?? -skoro on taki odporny na wszystko!! Narazie próba z tymi enzymami, jeżeli nie poskutkuje, to faktycznie spróbuję ze smektą. A jak dalej nie, to zasugeruję wetce tę lamblię. A jak dalej nie, to już nie wiem!! Stosunki Alusiowo-Maksiowe coraz lepsze. Kryjówka teraz służy obojgu w zależności od tego, kto pierwszy się załapie. Wtedy drugi idzie na to "gorsze" miejsce. Oczywiście ze mną śpi panienka Alusia. Już nie boi się zostać sama w pokoju - czasami, jak nie zje jedzonka a tabletką, a chcę mieć pewność, że nie pomógł w tym kolega - to zamykam ją w pokoju, jak wychodzę do pracy. No i zaraz telefon do sąsiadki, że Alusia zamknięta i trzeba ją wypuścić na salony. A Alusia śpi sobie w najlepsze na szafce nocnej. Jak patrzę na nią, to tak bardzo widzę poprawę w wyglądzie, że aż nie chce się wierzyć, co potrafi zdziałać poczucie miłości i bezpieczeństwa. Zresztą wetka też nie może się nadziwić, że Alusia już tak ładnie wygląda. Oby jeszcze trafić w tego kupaszona!!!
Głaski przekazane, footerka wygłaskane!
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lip 02, 2007 11:20

Dziś otrzymałam wiadomość od Pani Domkowej:


Domek bardzo, bardzo kocha Alusię i Alusia bardzo, bardzo pokochała swój domek. I to jest jej domek na zawsze!!! Nikomu nie oddamy już naszej maleńkiej kocinki.



wzruszenie i radość...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lip 02, 2007 11:23

Bardzo się cieszę :D :balony:
Przynajmniej jakaś dobra wiadomość od poniedziałku :D

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 02, 2007 11:41

:D :D :D
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lip 02, 2007 12:17

Femka pisze:Domek bardzo, bardzo kocha Alusię i Alusia bardzo, bardzo pokochała swój domek. I to jest jej domek na zawsze!!! Nikomu nie oddamy już naszej maleńkiej kocinki.


:placz:
Ciotka ociera łzy wzruszenia
chlip, chlip :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 02, 2007 12:21

Ależ się ucieszyłam :D

Nadal :ok: za zdrówko Alicji ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lip 02, 2007 12:36

Poprosiłam Panią Domkową o wieści na temat zdrówka Alicji i o relacje z przebiegu zaprzyjaźniania z Maksiem. :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lip 02, 2007 12:58

pisiokot pisze:
Femka pisze:Domek bardzo, bardzo kocha Alusię i Alusia bardzo, bardzo pokochała swój domek. I to jest jej domek na zawsze!!! Nikomu nie oddamy już naszej maleńkiej kocinki.


:placz:
Ciotka ociera łzy wzruszenia
chlip, chlip :D


ja też :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon lip 02, 2007 17:10

Alicjo śliczniutka koteczko , tak się ciesze ...........
:dance2: :balony: :dance2: :balony: :dance2: :balony: :dance2:
w końcu jak można nie pokochać takiej pięknej kociej pannicy !! :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lip 02, 2007 17:30

Bardzo się cieszę :D Gratuluję :!: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 02, 2007 17:59

To miłe wrócić do domu i czytać takie wiadomości :D
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Tundra i 794 gości