Banda Zombie - Stanikowa w nowym domku :)

[Vasper]

Cieszę się, ze wszystkie Zombiaczki znalazły domki!

Widzę, że nie tylko mój Misio jest straszną gadułą... najwyraźniej to cecha rodzinna u Zombiaczków

Pozdrów Małe od braciszka

[czarna_agis]

[Modjeska]

Dzis o 5 rano Karmelek po raz pierwszy sie rozmruczał...mój wielki sukces.

[inteliq]

Wiecie co, myślę, żę Małe I Karmel są zadowolone z pobytu u mnie, i ja i one jestesmy szczęśliwi, że możemy sie kochac wzajemnie:)

[inteliq]

To jest Karmelek po wyjściu z sadzy:)

[inteliq]

Do Karmelka mój TŻ nie ma cierpliwości, a Malenstwo po prostu ...no ma swira delikatnie mówiąc, twierdzi, że to jego kot, a w moim domu nie ma "jego" kotów...chociaz to on sprzata kuwety:)

[jopop]

[morisowa]

Pozdrawiam kociarnię!

[inteliq]

Karmelek dzis pierwszy raz jest na ogrodzie, troche nieśmiało wszystko obwąchuje, a Małe czuje sie na ogrodzie jak ryba w wodzie, bawi sie z moja Lena i Franką, dziwie się tylko, że jeszcze nie biega po drzewach...na pewno jej to podpasuje. Dzis wsuneła pieczoną karkówke i z nikim sie nie podzieliła.

[czarna.wdowa]

Sarabka zwykle wsuwa kradzioną szynę też sama
a drzewkami jeszcze się zainteresuje - nasza już wspina się jak wiewióra

Kciukolce za szybką pełną socjalizację Karmelka

[Modjeska]

Karmelkowi pewnie przypomniało się na razie okropne podwórko na Nowolipkach, ale z pewnością też niedługo zrobi się z niego kot nadrzewny. Co do małej, to dziwię się, że jeszcze nie siedziała na kominie. A może się mylę??

[inteliq]

Na kominie jeszcze nie siedziała...proszę mnie nie straszyć. A Karmelek wrócił dopiero godzinę temu, od niedzieli się gdzieś plątał i dziś jakby nigdy nic siedział sobie w kuchni.

[Modjeska]

Na kominie jeszcze nie siedziała...proszę mnie nie straszyć. A Karmelek wrócił dopiero godzinę temu, od niedzieli się gdzieś plątał i dziś jakby nigdy nic siedział sobie w kuchni.

Ja tylko tak....
A Karmelek to też niezły numer tylko udaje takiego cichego.

[czarna.wdowa]

jak jeszcze nie siedziała to wkrótce to się zmieni

[inteliq]

Dobrze, że kominiarz kazał zrobić specjalne wyjscie dachowe z drabinka, bede miala jak ja zdjąć. Dzisiaj kapalam mojego maine coona, nie powiem jak wyglada mokra...