» Czw lis 19, 2009 23:37
Re: PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze
gallu
Błagam, nie strasz. Czy możliwe, że ma podniesiony poziom limfocytów, ponieważ walczy z infekcją (przecież było pp)?
Z Azylu trafiły do nas 3 koty (na początku bodajże grudnia 2007).
Behemot i Kruszyna (jest u innego właściciela) z tego, co pamiętam miały robione testy na Fiv i Felv w azylu - ujemne.
Maciuś, 9 stycznia 2008 miał robiony test u dra Czerwieckiego, też wyszedł ujemny.
Myszka nie miała testu, za to przez kilka miesięcy była w osieroconym w 4-rtym tygodniu, odizolowanym miocie (żłobek u moich Dziadków - dwa kotki do dziś tam zostały). Koty były młode na kłucie, jednego przymusiliśmy, chłopak miał wynik ujemny.
Maksio, półroczny przybłęda z końca września 2009, już u nowej właścicielki - izolowany do czasu testu - wynik ujemny.
Behe jest zdrowy, w swoim kocim życiu zaliczył jednego tasiemca, koci katar, ale bardzo lekko, ciupnkę grzyba od Maciusia (to ja już więcej miałam go na skórze, niż mój czarny pupil). I kilka miesięcy temu wypadające migotki, bez żadnej widocznej przyczyny (prawdopodobnie piana, która poszła z pralki..., bo objaw był na drugi dzień) - po drugich kroplach się schowały.
Mam kręćka, powtarzać testy? Co to może być, jeśli nie felv?
AnielkoG
ów zestaw, podawany po pierwszych żółtych wymiotach, bez badań to:
w pierwszym rzucie:
synergal - antybiotyk
TFX - wyciąg z grasicy, bodajże cielęcej - niedrogi, podobno szybciej podnosi odporność
Zylexis - podnosi odporność
potem, gdy trzeba:
płyn Ringera + Duphalite
Metoclopramidum i/lub Cerenia - przeciwwymiotne
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.
