Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

[Ewik]

Może nie do kota a o kocie...
Ja, do ojca, o moim jednookim Dieselku:
-Chyba mu oczko troszke ropieje...?
Ojciec:
- Które?

[Marcellina]

Patsy,


Rudy też uwielbia zmywarkę, pralkę (jak na razie) ignoruje.
Zdradź jeszcze, czy footro posłuchało Ancymona

To z oczkiem też dobre

[Patsy]

Marcellina - w życiu futrzaste spokojnie dalej oblizywało widelec
Pralki póki co unikają - no ale są u nas dopiero 6 dni

[Marcellina]

To Twoje footro to po prostu ekologiczny zmywak do widelców

Dziś rano Rudy siedział ze mną na Miau. Tuż przed monitorem.
Baaaardzo zafrapował go kursor myszy przesuwający się po ekranie.
Zasunęłam mu tekst :
"Zostaw ! Nie podgryzaj kursora !"
Ech, jakby kot mógł być informatykiem ...
Choć po prawdzie myszy zwykłe od myszy komputerowych odróżnia

[PumaIM]

Poranne mycie. Złapałam Cipióra drogą chytrych podchodów (trzeba udawać, że absolutnie jest się zajętym czym innym, i broń Boże nie puszczać wody nad umywalką, bo da nura w najgłębszy kąt pod fotelem). Niosę w objęciach do łazienki i oświadczam się zwierzęciu: a to, że napiękniejsza kicia pod słońcem, a to, że puchaty łepek, śliczny pyszczuś z wąsikami, łapki kosmate... Tu naszło mnie skojarzenie, wspomnienie z dzieciństwa, piosenka - o pszczółkach, ale kto by tam zwracał uwagę na takie detale Śpiewam:

"...i łapkaaami kosmatyyymi
oczka prze-cie-ra-ją.
Zum, zum, zum, zum-zum-zum,
zum, zum, zum, zum-zum-zum."

Kota, wsparta pleckami o mój gors, aż się na mnie obejrzała Po pierwsze, nigdy nie słyszała mnie śpiewającej (mam co prawda niezły słuch, ale dość chropaty głos, szanuję na ogół uszy słuchaczy i własne gardło, dłuższe popisy wokalne kończą się atakiem kaszlu), po drugie to zum-zum-zum szło jej chyba echem po grzbietku

[Fri]

[Marcellina]

Następnym razem wrzuć to na YouTube - Oscar i Grammy murowane !

[Anna61]

A z naszymi futrami jest tak,że każde ma swoje miejsce(pudełko ,drapak itp)
ale mimo tego wieczorem idą na łóżko spać i zajmują całą kanapę,
na to mamusia do nich:
A ja gdzie mam spać?
A koty nic sobie z tego nie robią i tylko sobie myślą:
jakto gdzie?-do pudełka!

[Marcellina]

"...i łapkaaami kosmatyyymi
oczka prze-cie-ra-ją.
Zum, zum, zum, zum-zum-zum,
zum, zum, zum, zum-zum-zum."

Spróbuję to dzisiaj zaśpiewać jako kołysankę dla kociastego footra. które nagminnie traktuje mnie w nocy jak parking strzeżony, ignorując pobliskie niestrzeżone łóżkowe placyki (TŻ wysypia się jak zawsze )

[Antypatyczna]

"Jesteś taki sam @#$%^! jak Twój Pan "

[Marcellina]

Aaaaha. No tak, a na polskie to jak brzmi? ?

[Antypatyczna]

Aaaaha. No tak, a na polskie to jak brzmi? ?

Brzydko.

[Marcellina]

Tak myślałam że to niecenzuralne jest
W takim razie zrobię dziś footru Autoalarm-nocny-niekontrolowany
Czyli, ratunku, kradną z parkingu !

Myslisz że pomoże ?

[PumaIM]

Znajomek skarży się, że jest pusto w domu

"A kot?"

"Ale ona nie chce ze mną gadać!"

Kota, nawiasem mówiąc, nie chce z nim gadać, bo poprzedniego wieczoru wrócił w stanie cokolwiek wskazującym Kobiety...

[asix87]

Gruba Diuna jest na diecie w zwiazku z tym mam w domu wiecznie głodnego kota modlącego sie o jedzenie. Wyglada to mniej wiecej tak:

Po prostu poplakalam sie ze smiechu