PALUCH 14. Wiosna w schronisku :) (NIE)czekamy na kocięta...

[Revontulet]

Jak ja się cieszę, że Procjon jest w A1

Niech wiedzie się dziś adoptowanemu maluszkowi
Super, że ma do towarzystwa psy . I dzieci

[Revontulet]

Dzisiejsze adopcje:

46/16 -delikatna i przestraszona, ale bardzo miła mama trójki dzieci. Poszła na dokocenie do 1,5 rocznej kotki.


47/16 i 49/16 - oczywiście w dwupaku


45/16 (p. 1037/15) - Capri - do fajnych, świadomych ludzi.


14/16 - Mecenas - do dziewczyny, która już parę dni temu zapowiedziała, że będzie po niego w sobotę. Nie odstraszyła jej potencjalna wada serca Mecenasa. Już wie do jakiego lekarza ma się zgłosić. A Mecenas w domu ciągle domaga się głaskania


23/16 - Fred - przystojniak po osteosyntezie. Pojechał do pani, która go znalazła.


Ponadto dziś została odebrana 51/16


A wczoraj została odebrana 40/16

[magdar77]

Capri na szczescie nie wrocila na dlugo, dzis pojechala do nowego domku. Bedzie jedynaczka.
Oprocz niej domy znalezli:
- 14/16 Mecenas
- 46/16 na dokocenie
- 47/16 i 49/16 w dwupaku
Schronisko opuscil tez Fred.
51/16 zostala odebrana przez wlasciciela.

Malo brakowalo a do domu pojechalby tez weteran Procjon. Niestety wetka postanowila zostac specjalista nie od szczepien i leczenia, ale od behawioru i nie wydala tego super milego kota do domu z dziecm. Podobno jest agresywny.....
Zal kota, mam nadzieje ze bedzie mial wiecej szczescia jutro.

[Revontulet]

Koty do adopcji w A1:

1108/15 - Procjon - bardzo miły i nareszcie pokazał jak bardzo lubi głaskanie - ślicznie się nadstawiał i ugniatał. Nawet nie chciało mu się syczeć. Zamiast tego gadał sobie z nami . Dziś już niemal był w domu - miał zamieszkać z dwuletnim kotem i dziećmi. Dom idealny dla niego. Niestety w gabinecie lekarz powiedział, że ten kot nie nadaje się do dzieci, bo kilka tygodni temu musiał być przyjmowany w sedacji (tak bardzo się bał). Szkoda, że nikt z nas nie mógł być z nim w gabinecie . Straszny pech


26/16 - Barbadossa - dziś miała powtarzany test na FIV - tym razem wyszedł ujemny. Kocur po obejrzeniu okazał się kotką, w dodatku wysterylizowaną . Jest w pokoju razem z Procjonem. Odstraszająco burczy, ale nadal bez większego przekonania. Bardzo lubi głaskanie Bardzo, bardzo


Ze zdrowych jutro z kwarantanny do A1 powinna być przeniesiona 30/16 - nieco charakaterna śmiesznota. Wspaniała, rozmruczana pieszchocha i przytulanka, lubiąca posiedzieć na rączkach, rozdająca buziaczki. Ale też nieco humorzasta.


I choruski do adopcji:

1114/15 - Bauma - z popsutym oczkiem . Leczy katar. Super pieszczocha. Do adopcji tylko z Małpką.


1116/15 - Małpka - leczy katar. Do adopcji tylko z Baumą.


1/16 - leczy katar. Raczej do wypuszczenia.


009/16 - Chruptak - leczy katar. Jest w dużo gorszym stanie niż tydzień temu. On chyba nigdy nie wyzdrowieje w schronisku ...


18/16 - Franklin - tydzień temu bardzo żywy, kontaktowy, ocierający się i gadający rozmruczany pieszczoch. Dziś leżał w klatce we własnym moczu, tępo patrzył przed siebie, na nic nie reagował. Czyżby znowu miał atak padaczkowy? Po dłuuugim głaskaniu rozluźnił się i wyszedł z klatki (jest sam w pokoju i ma otwartą klatkę), ale to był zupełnie inny kot niż tydzień temu. Coś jest nie tak


31/16 - Gibi - właściwie zdrowa siedzi w szpitalu. znacznie lepiej wygląda niż na początku.
Przyszła do schroniska z bardzo zamglonymi oczami, ale reagującymi na światło.


Dziś sprawiła nam ogromną niespodziankę i zadziwiła nas. Okazało się, że już prawie nie ma przemglenia na oczach. Źrenice są znacznie węższe, reagujące na światło. Poprawa jest olbrzymia Choć na ten moment konsultacja u okulisty po adopcji jest jak najbardziej wskazana.


38/16 Eureka i 39/16 Archimedes - doleczają katar. Zdjęcie z zeszłego tygodnia. Teraz wyglądają lepiej.

[Revontulet]

Dziękujemy bardzo za pomoc NatFashionDiary
I ŻarłocznemyBabonowi za odwiedziny i dostarczenie darów

[Szalony Kot]

Szkoda Procjona, ale generalnie wynik bardzo dobry

[boniedydy]

Dziś niestety był nieco gorszy wynik, ale domy znalazły dwa koty:
Barbadossa - 26/16

Caryca - 30/16

Do schroniska został przyjęty podobno 7-mies. kocurek, ważący 4,5 kg, po pani, która trafiła do hospicjum. Jest od razu w A1, z domu podobno ma na imię Leo.
Oczko Baumy jest dużo lepsze.

[jamkasica]

No i super, że obie ważniary już w domach

Dziękujemy bardzo za pomoc NatFashionDiary
I ŻarłocznemyBabonowi za odwiedziny i dostarczenie darów

I ogromne podziękowania za dla Romi85 za kolejną już porcję świeżutkich i pachnących rzeczy posłankowych

[NatFashionDiary]

Biedny Procjon
Ja niestety nie będę mogła przyjechać w przyszły weekend czyli ani 6 ani 7, nie ma mnie w Polsce, ale na pewno będę w następną sobotę 13.02.
Pozdrawiam i do zobaczenia!

[phoenix6]

Dzisiejsze adopcje:
23/16 - Fred - przystojniak po osteosyntezie. Pojechał do pani, która go znalazła.

Lalowaty Macie może więcej zdjęć?

[Romi85]

I ogromne podziękowania za dla Romi85 za kolejną już porcję świeżutkich i pachnących rzeczy posłankowych

[color1]

Drodzy wolontariusze, powiedzcie, czy jest jakaś inna opcja formalnego przekazania kota czyli przepisania w ewidencji (z tymczasu, gdzie kotek był u mnie od listopada i na którego mam umowę warunkową -> docelowym właścicielom) niż osobiste wspólne stawiennictwo w schronisku ?
Dzwoniłem tam dzisiaj, i chyba kogoś mocno powaliło, bo nie dość że każą przyjechać jednocześnie (mi i właścicielom, a co gdyby właściciel był z drugiego końca kraju ?!) to jeszcze z kotem....!!!

Swego czasu, na identycznych zasadach wzięty przeze mnie kotek ze schroniska w Łodzi - wystarczyło zadzwonić i podać nowe dane właściciela, do ewidencji chip-a

[Szalony Kot]

Ja tak przepisywałam za każdym razem, ale to było kilka lat temu. Zawsze obie strony i kot.

[Mysza]

i kot

[color1]

Dodam tylko że kot ABSOLUTNIE tam nie pojedzie !!!
Z resztą...., skoro takie kłody pod nogi schronisko rzuca, to mam to w dupie, niech sobie pracowników wysyłają sami na ew kontrole ws. umowy warunkowej, a moja noga tam nigdy więcej nie postanie...