Tamaqua pisze:dora1020 pisze:Ewa.KM pisze:Dora masz dobra rękę, jeszcze trochę a będziesz szukać całej 4 transportu. Podeślij linki do ogłoszeń. A masz wiesci od tych którzy 20 marca pojechali hurtem do Krakowa?
ha..ha....
Daktyl juz 2 lata siedzi w hotelikuznalazl dom,tak sie cieszylam,a teraz wraca z adopcji
Nie wiem jak zebrac w "kupe" te wszystkie linki,ale sie postaram.
Molly troszeczke chorowala po przyjezdzie do DS, pani byla z nia u weta.Ale juz jest dobrze.Zaprzyjaznila sie z kotka,ktora tam jest,a na przyjaznego kotom psiaka pokazala pazurki.Poprosze o zdjecia.Z DS kocurkow kontakt ma Krystyna,ja nie dalam rady ogarnac tylu zwierzow.
A nie mowilam, ze z przyjaznym w miare pieskiem kotek sobie poradzi prawie kazdy?
Czekam na zdjecia Molly, ciekawa jestem jak sobie radzi.
ps. A piesek dlaczego wrocil z adopcji, jesli mozna wiedziec oczywiscie?
Czekam na zdjecia Molly,pani ma mi wyslac pod koniecv tygodnia.
Na razie Molly to tylko je,je,je.......nie moze sie najesc
wytlumaczylam pani,ze tak to jest jak biedne kociaki musza sobie radzic i zdobywac jedzenie
to Molly /chociaz byla taka biedniutka/ teraz rzadzi w domu,ustawila sobie psiaka i koteczke Jadzie.
Mam nadzieje,ze to nie na zawsze,i beda zyly w przyjazni.
A Daktyl wraca z adopcji poniewaz ucieka,wloczykij,gania po wsi,a pozniej wraca.
Ale mysle,ze on sie sam na podworku nudzi,oni siedza w domu,psiak na podworku,nudy,to i ucieka.
DS przed adopcja wiedzial o tym.To energiczny piesek,zaczepia czlowieka do zabawy,lubi ganiac z pilka i za pilka.
Moze gdyby w domu byl jeszcze jeden piesek to nie byloby problemu.
Dwa lata przed adopcja siedzial w hoteliku,a teraz wraca.Naprawde nie wiem co robic,gdzie szukac mu tego domu.