
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aga&2 pisze:Mogłoby się wydawać że praca dla Fundacji jest miła i sympatyczna. No bo cóż - trzeba czasem z kimś porozmazwiać, jakąś kocią biedę poratować. Do tego darmowa siłownia przy klatkach lub fitnes przy przełażeniu przez płot (tak, tak, niektórzy pokonują takie przeszkody incydentalnie by na przykład coś złapać lub nawet cyklicznie by coś nakarmić )![]()
A tak generalnie to tylko głaskać słodkie małe kotki, urocze, czyż nie?![]()
Ale nie jest tak różowo - dziś pojechałam do Sądu po odpis KRS potrzebny do kolejnych papierów (nie zliczę ile urzędów zwiedziłam w ciągu ostatniego miesiąca) Bywa, idzie przywyknąć.
Ale dziś stoję sobie grzecznie do kasy (bo w życiu i w sądzie nie ma nic za darmo) a z sali sądowej wyskakuje facet z nożem a za nim tłum aplikantek, adwokatów, widzów? - niektórzy we łzach- krzycząc "niech ktoś wezwie policję bo komuś stanie się krzywda"![]()
![]()
![]()
Usunęłam się zapobiegawczo za kolumnę obserwując jak panowie z ochrony (nie powiem, żeby się specjalnie spieszyli) zajęli się sfrustrowanym panem.
Nie ukrywam, że w takiej sytuacji człowiek czuje się odrobinę hm..nieswojo?
Dziki zachód normalnie...
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]
aga&2 pisze:Uważajcie, pan Piotr K o damskim głosie z ul. Wierzbowej znowu szuka kota (najchętniej rudego)![]()
![]()
![]()
Dla przypomnienia:
miał x kotów które wywiózł na wieś
potem był kot od Basicy który cyt"miauczał" - był zamknięty w przedpokoju
potem Pan chciał się sądzić z Teresą z Krętej że mu nie chce dać rudaska
potem był rudasek od p. Grażyny z Towarowej (równolegle z innym kiciem od bozennak) - oba po ok pół roku "musiał oddać bo alergia narzeczonej" - byłyśmy wtedy z Kasią u niego na zdjęciach.
Tak więc nie polecam...
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Levika i 914 gości