Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 25, 2013 22:02 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Kotkins, Ty lepiej napisz coś jeszcze o swojej tymczasce. Zdjęciami też nie pogardzę. Kukam na wątek meloński a tu nic.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pon mar 25, 2013 22:21 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

kotkins pisze:Od jutra wypuszczam to całe towarzystwo do ogrodu , niech zazna życia.

Nic im by się nie stało jakby pod nadzorem po ogródku pochodziły. :roll: Wiekowa "persica" znajomej wychodzi do ogrodu jak i ona tam jest, łapki jej nie odpadają, sierść nie plącze się w 3 sekundy.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 25, 2013 22:32 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Hmmm...persy do domów wychodzących??
Nie jestem pewna czy leci z nami pilot...
(mam w ogródku wolierkę poniekąd...)

Jak tylko Wy Moje Drogie wypuścicie swoje koty "w osiedle" ja pójdę za Waszym przykładem.
Proszę o obszerną , fotograficzną relację tylko:)

Nadmienię też ,że nie karmię kotów Whiskasem.
I wiem, że wujka szwagra syn karmi i jego kot wygrywa wystawy stąd do Peru ( Miś Paddington ...)
A kuzynka matki dziadkowego sąsiada to persa w ogóle nie czesze zaś kot ten ma taaaakie futro, iż drżyjcie narody...
Oraz - i to jest clou programu- kuzyn kuzynki kuzyna swojej kotki nie wysterylizował i ma regularnie kociaki dwa- trzy razy w roku-a ja mam koty wysterylizowane i tego się nie odwróci....

Zuo poniekąd czai się wszędzie jak to pisała pewna Zosia... :mrgreen:


(Rastanja - tymczasówka ma propozycję adopcyjną, zobaczymy co z tego będzie....jak zwykle się nie ciesz ,ciiii!)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 25, 2013 23:28 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Hmmm
bardzo znaczące zresztą.
Bo ponoc milczenie jest złotem.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto mar 26, 2013 1:32 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Dziewczyny, naprawdę nie ma co przeradzać wątku w docinki.
Ja daję swoim wodę mineralną (choć wciąż nie wiem, czy to najlepsza opcja), a ktoś daje kranową. Któremuś kotu sierść się dredzi, a innemu nie, takie życie. Jeśli kot nie wykazuje chęci do samodzielnych wędrówek, to przecież można wyjść z nim do ogródka, nawet jeśli jest persem.
To wszystko sprawa indywidualna. I pod warunkiem, że opiekun ma wiele zdrowego rozsądku.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto mar 26, 2013 6:18 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

jak to cudnie można wywrócić kota ogonem
koteczekanusi :ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 26, 2013 8:05 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

koteczekanusi pisze:I pod warunkiem, że opiekun ma wiele zdrowego rozsądku.

:ok: :piwa:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 26, 2013 8:58 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Nie no, dlaczego...
Jeszcze ze dwa- trzy posty i okaże się, że skoro Kotkins karmi np. TotW to najlepszy jest Whiskas...a skoro karmi Whiskasem to cóś inkszego, np. :mrgreen:

Jestem z natury TAKA Aniu...uwielbiam te Panie podpuszczać.
A one się ZAWSZE dają...jak śpiewa David Bowie na swojej nowej płycie - taka gra!
(a dla kogoś tam - życie...)

Niestety nie mam czasu na dalszą tutaj zabawę w urywanie główki Kotkinsowi- mam dziś PA dla pewnej kocicy w ...Słupcy!
Czyli po gabinecie jadę do Pani , kot jest z Konina...mam nadzieję,że będzie ok, bo bardzo potrzebujący jest.
Dziewczyna mnie prosiła ,żebym była łagodna jak baranek dla domu.
Hmm...trochę się boję - bo DLACZEGO?
Powiem jak było...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 26, 2013 9:36 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Eeee... nie traktujmy wszystkiego Bóg wie jak personalnie. Po prostu każda ma swoje zdanie i ma prawo o tym tutaj pisać. Nie widzę, żeby ktoś komuś urywał tu głowę :wink: Dyskusja i tyle. Kotkinsie, ja nie napisałam, że karmienie whiskasem jest zdrowe, i że je popieram, ale znajoma naprawdę nim karmi wychodzącego kocura i on ma już 13 lat... i to żadna opowiastka (jak to ujęłaś szwagier kogoś tam itepe) tylko przykład z mojego podwórka, więc nie spłycaj tak wypowiedzi innych, bo to nie żadne zawody, kto komu bardziej przytknie. Ja karmię TOtW, ale przecież to nie gwarantuje tego, że moje koty będą żyły dłużej niż ten wspomniany kocur, jadący całe życie na whiskasie - jak to w życiu, ludzkim i kocim, rosyjska ruletka :wink: No, ale oczywiście wszystkim naszym wychuchanym futrom życzę sędziwego wieku!
P.S. Może Amka nie ma "persa" w papierach (w ogóle nie ma papierów), ale to naprawdę nie jej wina, że jakiś pseuduch bawił się w rozmnażalnię. Łapy precz od Ameczki! :mrgreen: Nie widzę sensu, by za każdym razem Kotkins miał pisać: moje pseudopersy, persopodobne, itepe. I proszę mnie nie bić - takie jest moje zdanie.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto mar 26, 2013 9:42 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

A troszkę zmieniając temat: Wasze futra lubią mięso mielone? Moje ostatnio strsznie wybrzydzają na podroby. Wołowiny non stop nie będę im kupować, bo zbankrutuję, więc pomyślałam o mielonym z indyka.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto mar 26, 2013 9:57 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

rastanja pisze:Eeee... nie traktujmy wszystkiego Bóg wie jak personalnie. Po prostu każda ma swoje zdanie i ma prawo o tym tutaj pisać. Nie widzę, żeby ktoś komuś urywał tu głowę :wink: Dyskusja i tyle. Kotkinsie, ja nie napisałam, że karmienie whiskasem jest zdrowe, i że je popieram, ale znajoma naprawdę nim karmi wychodzącego kocura i on ma już 13 lat... i to żadna opowiastka (jak to ujęłaś szwagier kogoś tam itepe) tylko przykład z mojego podwórka, więc nie spłycaj tak wypowiedzi innych, bo to nie żadne zawody, kto komu bardziej przytknie. Ja karmię TOtW, ale przecież to nie gwarantuje tego, że moje koty będą żyły dłużej niż ten wspomniany kocur, jadący całe życie na whiskasie - jak to w życiu, ludzkim i kocim, rosyjska ruletka :wink: No, ale oczywiście wszystkim naszym wychuchanym futrom życzę sędziwego wieku!
P.S. Może Amka nie ma "persa" w papierach (w ogóle nie ma papierów), ale to naprawdę nie jej wina, że jakiś pseuduch bawił się w rozmnażalnię. Łapy precz od Ameczki! :mrgreen: Nie widzę sensu, by za każdym razem Kotkins miał pisać: moje pseudopersy, persopodobne, itepe. I proszę mnie nie bić - takie jest moje zdanie.

A bo to nie do Ciebie było Rastanjo tak w ogóle:)

Ameczka , Fionia , Persona czy Teodor to są "persy"
taka perska pomyłka.W "typie rasy".Bardzo w typie.
He, he, he...mamy dachowce co to wyglądają ZUPEŁNIE jak persy i to jak myślę ustasfakcjonuje nieustaysfakcjonowanych nagminnie? :mrgreen: (teraz mi się Rolling Stonesi przypomnieli znowu...choć Paddington jest zawsze w temacie i na czasie...)
Koty z pseudo.
Tyle w temacie...Rastanjo jak będę miała czas oraz nastrój wrócę do tego albo i nie.
Absolunie nie czuj się wywołana do tablicy! :D


Mielone czasem daję , kiedy sama mielę.
Staram się nie kupować mielonego mięsa w ogóle , jeśli już to wrzucam trochę w malakser i już.
Z "lubieniem" różnie jest- Amcia nie jada, a Fio- przepada.
Że Leoś uwielbia nie piszę , bo on uwielbia wszystko...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 26, 2013 10:16 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

No taaaa... mielone ze sklepu, to pewnie coś w stylu pasztetu lub parówek- wrzuca tam się wszystko. Ale z drugiej strony chyba zaryzykuję, bo nie jestem dumną posiadaczką maszynki do mięsa. Jestem kuchennym beztalenciem, więc na co mi takie skomplikowane sprzęty :wink:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto mar 26, 2013 10:21 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Lepsze jest krojone - kot wolniej je to i mniejsza szansa na rzyganko, żuje to i zęby sobie na żyłkach poczyści. :)

Są sklepy gdzie można kupić kawałek mięsa np. gulaszowe i poprosić o zmielenie. Jest się wtedy pewnym co się kupuje.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 26, 2013 10:28 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

O,o! Poprosić panią z mięsnego - to jest myśl - prosta i genialna :mrgreen: Ja to jednak jakaś nieporadna bywam.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto mar 26, 2013 18:42 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Duza? Zyjesz?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 626 gości