BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Może byś tak powstawała za mnie? Ja nie mogę ostatnio się dobudzić z rana :roll:

oj to masz to jak w banku ,4-5 rano ? wybierz sobie :kotek:

5 wystarczy :twisted:

ok. kawę mogę wypić za ciebie?

jestem śpiąca i zmęczona ,chodzę spać o 1 w nocy, a wstaje o świcie ,nie wiem czemu ten mój organiz taki podły dla mnie :evil:

Kawą się jakoś podzielimy. Ja też padam koło 1-2 dopiero, ale rano śpię jak zabita, nic mnie nie budzi

dorcia44 pisze:ok. kawę mogę wypić za ciebie?
jestem śpiąca i zmęczona ,chodzę spać o 1 w nocy, a wstaje o świcie ,nie wiem czemu ten mój organiz taki podły dla mnie

No właśnie sobie odpowiedziałaś sama.
A jak masz dobrze się czuć kiedy śpisz po 3-4 godziny na dobę a powinnaś jeszcze drugie tyle?
Ja wiem, że to trudne jak sie ma taką trzódkę ale może wygospodaruj w południe ze dwie godzinki na drzemkę?
Dorcia, jesteś bardzo dzielna ale dbać musisz przede wszystkim o siebie

Trzymam kciuki za maluchy :ok:

I za Ciebie też

Jak chcesz to Ci pożyczę wagę do ważenia kociaków

Kolejna awantura była dzisiaj o 4 rano :evil:

(witam Dorcię) miedzy rudym a Mrunią. To balkon jest takim czynnikiem zapalnym. Oni oboje chca siedzieć na tej samej półce. Ale jak Mrunia siedzi pierwsza to rudy bloku jej mozliwość zejśćia z półki bo zajmuje parapet na który ona musi zeskoczyć jak chce mu te półke oddać. Więc on sie nakręca i potem nawet jak ona jakoś zlezie i pólka wolna to i tak sprawia jej łomot

Rano udało mi sie zamknąc go na balkonie a ja zabrać do domu. Wył az do 7:00. Sasiedzi mnie zlinczują :roll:

A potem RAZEM zjedli śnaidanie jak gdy by nigdy nic :twisted:

bona_46 pisze:
dorcia44 pisze:ok. kawę mogę wypić za ciebie?
jestem śpiąca i zmęczona ,chodzę spać o 1 w nocy, a wstaje o świcie ,nie wiem czemu ten mój organiz taki podły dla mnie

No właśnie sobie odpowiedziałaś sama.
A jak masz dobrze się czuć kiedy śpisz po 3-4 godziny na dobę a powinnaś jeszcze drugie tyle?
Ja wiem, że to trudne jak sie ma taką trzódkę ale może wygospodaruj w południe ze dwie godzinki na drzemkę?
Dorcia, jesteś bardzo dzielna ale dbać musisz przede wszystkim o siebie

Trzymam kciuki za maluchy
I za Ciebie też

Jak chcesz to Ci pożyczę wagę do ważenia kociaków

ale ja chcę spać ,tylko jakiś s.... w środku mi nie pozwala :crying:

usypiam i budzę się pięćset razy

a potem jak gdyby nigdy nic blady świt a on ten s.... w środku mówi już koniec spania ,chociaż ja jestem śpiąca...ja tego też nie rozumiem .
Mam tak od niepamiętnych czasów :roll:

Przeszkadza każdy ruch ,każde drgnięcie mucha ,komar ,bzyk ....przeszkadza wszystko :!:

każdy powód jest dobry żeby otworzyć oczy :oops:

Limlimku ,balkon kością niezgody :roll:

nie wypuszczaj :evil:

albo zrób drugą półeczkę :wink:

wagę mam ,dziękuję :wink:

Dorciu, bona_46 dobrze mówi: spróbuj zdrzemnąć się w ciągu dnia.
Ja wiem, że "nie ma czasu", ale taka godzinka, dwie dadzą Ci naprawdę dużo siły :!:

Inaczej będzie coraz ciężej, a masz przecież małe dzieci do odchowania :ok:

Miłego dnia :1luvu:

ja próbuję ,nieraz nawet bardzo skutecznie ,najgorsze jest to że wtedy natychmiast dzwonią telefony ,ktoś stuka do drzwi ,jakis kot rzyga...
przy moich dzieciach :wink:

nie ma tak dużo pracy ,są wypieszczone ,wyniuniane ,więc nawet bywa ze starają się unikać bliskiego kontaktu ze mną :ryk:

A masz jakis pokój, w którym mogłabyś się zamknąć?
Zasłonić okno, wyłączyć telefon, zatyczki w uszy i spać!

Pij melisę przed spaniem może. A w ogóle to byłaś z tym u lekarza?

bona_46 pisze:A masz jakis pokój, w którym mogłabyś się zamknąć?
Zasłonić okno, wyłączyć telefon, zatyczki w uszy i spać!

Pij melisę przed spaniem może. A w ogóle to byłaś z tym u lekarza?

no coś ty ? nigdy tego nie zrobię bo mogła bym wtedy czegoś nie usłyszeć ,nie zobaczyć ,nie zdążyć... :oops:

tu chora jest głowa :oops: