EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 26, 2012 18:01 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

O rany, Dorciu... :cry:
najmocniejsze kciuki!
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob maja 26, 2012 18:10 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

DORCIU!!!
Jesteś WIELKA!!! Oby Twoja pomoc przyszła w samą porę! Może się maluchom uda!
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Sob maja 26, 2012 18:46 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

Trzymam i ja :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob maja 26, 2012 18:48 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

I ode mnie mocne kciuki :ok: :ok: :ok:
Jesteś wspaniała! :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 26, 2012 19:01 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

Też mocno trzymam :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 26, 2012 23:19 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

pierwszym kursem zawiozłam do lecznicy dwa ,jeden gorszy od drugiego :cry: zamiast oczu skorupy ,odwodnione bardzo ,musiały wiele dni nie jeść :cry:
dostały kroplówki leki ,chyba wszystko co możliwe ,wróciłyśmy i pierw poszłyśmy w to samo miejsce ,drzewo ,mur,decha ,strych ..znalazłamjeszcze jednego ,już nie miał siły krzyczeć :cry:
powrót do lecznicy i powtórka.

Ciężko z karmieniem ,jeden załapał cyca ,dwa nie ,próbuje do skutku.
Jestem pokiereszowana ,martwie się jednak bardzo o te malizny :cry:
Mam baterie leków ,kroplówki dozylne ..tylko żeby żyły.
OKI wysłałam ci fotki .
Boję się podAĆ IM POD SKÓRNIE pęka skóra :cry: wetki kuły po iles razy ,dwóm udało się założyć wenflon.
dzięki za kciuki ,bardzo potrzebne ,bardzo.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 26, 2012 23:21 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

O matko :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 26, 2012 23:43 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

oczka pod skorupą prawie ok.
Jutro wrócę w to samo miejsce,tam są gołębie w gołębniku,nie przyjrzałam się ale Iza stojąc na dole tam zajrzała ,ówi że nie ma wody ,jakieś padniete były..
Na tym strychu to rupieciarnia i sterty siana.
Tam nie ma wejścia ,nie ma drabiny ,przyciągnęłam kawał zbitego drwa ,wysokość ze 3m.
za drugim razem bym już spadła ,tak się łapałam że troszkę się uszkodziłam,boli mnie teraz wszystko ale to pikuś byle żyły :cry:
Nie wiem czy kłaść się spać ,se porycze troszkę.
ze strachu. :oops:
mam karmić convem.
kociakom wyżynają się już ząbki ,czuć je ...a są takie malusieńkie.
dobrej nocki kochani .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 27, 2012 7:12 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

pierwsza noc za nami .
wszystkie trzy załapały smoka ,są słabe więc jedzą na raty ,karmienie co dwie godziny a trwa godzinę.
Mruczą .
Ja świeża mamuśka wciąż tylko proszę aby żyły .
Dra się tak że o 2 w nocy dostałam eksmisję od syna do kuchni ,a nawet do piwnicy :strach: ma dziś rano jakies egzaminy :oops:
Dostałam od niego taki prezent że hoho :wink: od jakiegos czasu moja Gadzinka znikała w czeluściach piwnicy o coś tam cos tam..odkupił od kogoś laptopa ,zepsutego ale fajnego :mrgreen: i go naprawiał :1luvu:
Mam teraz źródło netu szybsze ,lepsze ,piękniejsze i ..no co ja wam będę mówiła jestem bardzo zadowolona :D
Umył ,oczyścił ,złożył..cymes.
Wczoraj nawet nie umiałam mu pokazać jaką mi sprawił radośc :oops:

Muszka b.dobrze ,a jaka ożywiona .
Martwię się tylko jak ja to ogarnę w środę zawiść je na steylkę ,wrócić na karmić oseski i pojechać odebrać na Ursynów :roll: wiezorem do pracy .
Ja po jednej nocy jestem nieźle zakręcona ,ale nic nie ćpałam ,cyca dawałam :smokin:
kończy mi se persian dla BB vel Blondi ,idę dziecku zrobić śniadanko :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 27, 2012 8:16 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

welina pisze:
dorcia44 pisze:cześć matka maruda :mrgreen:

Witam i Ciebie Dorciu. :1luvu: Tak mało wpadasz do swojego wnuka :mrgreen: :ryk: Myślałam,że jak pomarudzę to zły humor mi przejdzie-nie przeszedł :roll: Może jak mnie Toffi przeciągnie to będzie lepiej 8)

Z lenistwa wklejam post ze swojego wątku.Co ja marudzę cholercia.U ciebie to dopiero problemy. Jesteś Wielka :1luvu: Od wczoraj trzymam kciuki za maluchy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Może dlatego źle przytrzymałam Kacpra :?

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 27, 2012 8:29 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

siedzę w fotelu i się bujam ,nie mogę teraz usnąć bo zaraz karmienie ,już pisklaki drą japki.Nie takie to proste jak się powije trojaczki :wink:
chuchraczek (robocze imię dała mi Iza ) został wczoraj skuty na wszystkie możliwe strony ,jednak nie udało się założyć mini wenflonu.
Pozostałe dwa maluchy jakimś cudem mają założone...
Kiedy wracaliśmy z drugiego kursu ,jeden zaczął słabnąć ,biegiem z powrotem ,dostał Dexawen?.
wielkie podziękowania dl Izy która woziła mnie i pomagała jak mogła ,nie wiem czy bez niej dała bym sobie radę ,pewnie nie..
Cały czas analizuję wczorajszą akcję.
Zastanawiam się ,kto i dlaczego tak zamknął strych żeby kotka nie mogła wejść ,nie mogę tego zrozumieć.. :cry: może kotka zginęła?
ja zdecydowanie widziałam wszystkie okna ,drzwiczki ,dziury po zamykane,jedne zamknięte na laskę :evil: T o wygląda jak takie pomieszczenie gospodarcze :roll: usytuowane między torami ,tam kiedyś ludzie mieszkali .
Przerzuciłam ich na Miksol lepiej idzie niż conv ,może z tych nerw źle go rozrobiłam ,sama nie wiem :oops:
Siusiu robią po każdym karmieniu ,kupkę miałam u jednego i to tylko pewnie część .
Z tego wszystkiego nie mogę znaleźć termoforku i leżą na butli .

dzięki :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 27, 2012 8:49 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

będą żyły na pewno-w końcu przecież Anioł został wysłany.. Jestem pewna,że rozebrałabyś te komórke na cegły.
. Determinacja i imperatyw , bierze się z Twego głebokiego przekonania,że robisz właściwie.
Wtedy przenosi się góry-choc sie jest drobna Kobietką o sercu ze złota.
Serniczek
 

Post » Nie maja 27, 2012 8:56 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

Serniczek pisze:będą żyły na pewno-w końcu przecież Anioł został wysłany.. Jestem pewna,że rozebrałabyś te komórke na cegły.
. Determinacja i imperatyw , bierze się z Twego głebokiego przekonania,że robisz właściwie.
Wtedy przenosi się góry-choc sie jest drobna Kobietką o sercu ze złota.


W całości podpisuje się pod słowami Serniczka :D
Jesteś, Dorciu, Aniołem
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maluchy :ok: :ok:

jak mi wpłyną forsiaki, to Ci cościk podrzucę na konto dla BB albo innych - sama zdecydujesz :D
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 27, 2012 9:40 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

oj kochane jesteście ,ale z anioła to tylko upadłość mi została :mrgreen:
strasznie martwię sie o najmniejszego szkraba ,Chuchraczka ,wczoraj krzyczał najgłośniej był tak zdeterminowany że cały świat miał go słyszeć ,walczył o życie ,dziś jest cichutki ,je ,zwija się i usypia..tamte dwa zachowują się inaczej :cry:
Polecę z nimi do mojej wetki ,jeżeli ma dziś dyżur.

karmienie nadal na raty ,ale jedzą coraz więcej .
Potem masowanie ,dopieszczanie delikatną szczotką z włosia ,czeszemy się niby liżemy ,kociaki robią śmieszne minki ,leją ,same siury :wink:
Wyjęłam wenflon z nóżki ,nóżka spuchła nieładnie ,rozmasowałam ,o rety :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 27, 2012 9:54 Re: BOIDUPKA JUŻ PO OPERACJI ,2 CUDNE CZIŁKI jedna choruje

Oj nie łatwo z takimi trojakczkami specjalnej troski. Kciuki nieustajece :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 721 gości