Naprawiony Antoś i ferajna, kociaki z kk wyłapane, pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 05, 2012 10:40 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Witaaaamy!!
i czekamy na kocie wieści :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon mar 05, 2012 10:55 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Wszystkie koty przeżyły mój wyjazd. Jedne lepiej (Antoś i Szczuruś), inne gorzej (dziewuszki). Antoni wyrósł i wybielał, podobno strasznie broił i przyprawiał moje dziecko o rozstrój nerwowy. Wiedziałam, że na niego można liczyć :mrgreen:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 05, 2012 11:09 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

A jak kocia Księżniczka po feriach u babci?? Też przyprawiała babcię o rozstrój nerwowy ??:)
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon mar 05, 2012 11:39 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:Wszystkie koty przeżyły mój wyjazd. Jedne lepiej (Antoś i Szczuruś), inne gorzej (dziewuszki). Antoni wyrósł i wybielał, podobno strasznie broił i przyprawiał moje dziecko o rozstrój nerwowy. Wiedziałam, że na niego można liczyć :mrgreen:

Witaj :D
Można liczyć na syna, że da sobie radę, czy na Antosia, że da popalić?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon mar 05, 2012 12:02 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Witaj. :D :D :D
Brakowało i Ciebie i Twoich kocich opowieści. :D

Wawe

 
Posty: 9491
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 05, 2012 12:03 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Właściwie to można liczyć na obu, jeśli chodzi o umiejętność denerwowania :mrgreen:
Ale w tym konkretnym przypadku chodziło mi o Antka. Rozprawił się ostatecznie z bluszczem, zrobił do tego piaskownicę pod dywanem, wyciągał kamienie z doniczek (kamienie, nie kamyczki) i grał nimi po nocy w piłkę, śpiewał cieniutkim głosem itp. A o Feluci napiszę na jej wątku.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 05, 2012 12:43 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:Wszystkie koty przeżyły mój wyjazd. Jedne lepiej (Antoś i Szczuruś), inne gorzej (dziewuszki). Antoni wyrósł i wybielał, podobno strasznie broił i przyprawiał moje dziecko o rozstrój nerwowy. Wiedziałam, że na niego można liczyć :mrgreen:


Antoś rządzi, Antoś (sobie) radzi, Antoś nigdy Cię nie zdradzi! 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro mar 07, 2012 7:48 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Wczoraj nie pisałam, bo miałam zwariowany dzień i w pracy, i po.
Antoni czuje się bardzo dobrze, ma starszego kolegę do zapasów i młodszą koleżankę do gonienia. Ponadto trzy miski (właściwie dwie + deseczkę), oprócz swojej, do dojadania. Do tego dwójkę Dużych do wczesnoporannego budzenia - godzina 4. A jak wychodziłam do pracy o 6.05, to smacznie spał na fotelu, no bo przecież już się napracował, nabudził, nabiegał, naskakał, zjadł i dojadł, więc musi odpocząć :mrgreen:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 07, 2012 8:35 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

A myślałam, że moje takie niecywilizowane, że budzą mnie po 5 :P
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Śro mar 07, 2012 8:58 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Cześć Antosiowa Gromadko :)
U nas pobudki o czwartej to standardzik :roll: 8)
Jak się miewacie? U nas zima wróciła na całego, śnieg pada.

Pozdrawiamy Was cieplutko!
Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt mar 09, 2012 7:37 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Koty miewają się dobrze, czego nie można powiedzieć o mnie. Wczoraj dopadło mnie coś i trzyma. Chodzę do pracy, bo muszę, ale robię niewiele więcej. W brzuchu mam milion tabletek, a w opuchniętej głowie pustkę, dla równowagi. Nos mi przecieka, ale za to oczy mam suche i piekące. Jak się troszkę pozbieram, to porobie zdjęcia, bo kociaste wyrosły i wypiękniały.
Pozdrawiam wszystkie cioteczki i ich koteczki.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 09, 2012 8:15 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Zdrówka Fanszeto :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pt mar 09, 2012 8:18 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Astaroth86 pisze:Zdrówka Fanszeto :ok:


:ok: :ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 09, 2012 8:24 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Kuruj się, Cioteczko :piwa:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt mar 09, 2012 11:01 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

My też z Mili życzymy zdrowka.Dawno na Wasz wątek nie zaglądałyśmy a jest ciekawie. Teraz zaczytuje sie na wątku Felki. Rewelacja :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek i 65 gości