Spoko, oni są jak kochający bracia Zdarza im się tylko zapędzić w zapasach, choć aż tak bardzo, to pierwszy raz się zdarzyło W wolnych chwilach sypiają na sobie, wylizują sobie mordki i są prawie nierozłączni To nie konflikt, tylko braterska awantura. Na szczęście
Dziś dzień pierwszy eksperymentu - Taćka z Fosterkiem w kuchni z dużą michą mokrego. Zobaczymy, kto utyje, a kto schudnie I kto oprotestuje, bo reszta w sypialni nieszczęśliwa Jak wychodziłam, to wyglądało nieźle - Foster się przypiął do michy, a Tać patrzyła z obrzydzeniem i dumała, czy warto ruszyć futro (śniadanko ogólne było cieniutkie, jako że poza Fosterkiem wszystkie mają reżim ).
Możesz zrobić domowemi sposobami taki podajnik mokrego, żeby tylko szczupłe koteczki wchodziły Pomyślałam o kartonie z wyciętym otworem na szczuplaka, ale z kartonem Szelma sobie radzi najlepiej
Obawiam się, że w ramach domowych sposobów musiałabym się w spawarkę zaopatrzyć Bo wszystko insze poza stalą Szelma rozbierze No... w ostateczności może mógłby być odlewik z betonu zbrojonego
Na razie wszystkie żyją i wygląda na to, że dziś się sprawdziło. Z jednej miski znikło wszystko, z drugiej głównie sosik Nawet nie są specjalnie poobrażane