iwona66 pisze:a królisiowe panienki też dostają kubraczki![]()
Właśnie się rozglądam za jakąś skarpetą bez pary.

Jak miałam trzy lata temu królicza tymczaskę po amputacji łapy, to kicała w gustownej skarpecie.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iwona66 pisze:a królisiowe panienki też dostają kubraczki![]()
Agn pisze:Oczywiście nie mogło być inaczej.
Neurasteniczny poranek z Królikiem po sterylce - Clio Reno Królik w roli głównej.
Otwieram oczy. Patrzę na nią.
Nie je, nie rusza się, nie produkuje bobków.
Oddycha. Ufff...
Dostaje metacam.
Teraz ja oddycham. Ufff, zaczęła się myć.
Skarpeta. Protest.
Odwracam uwagę granulatem - zainteresowana. Zjadła jedną chrupkę. Hmmmm...
To siedzę cały poranek i smyram Królikowi po nosie suszoną babką lancetowatą, gadam, głaszczę i liczę liście, które łaskawie raczy zjeść.
Przy szóstym Królik mówi pass. @#$%&*^*%^$#.
Za godzinę dostanie metoclopramid, żeby jej jelita nie stanęły.
O! Zrobiła trzy bobki.![]()
[Całość tego, co powyżej i moje nerwy chyba tylko królikarze potrafią zrozumieć. Kociarzy przepraszam.]
Tak wygląda królik w skarpecie:![]()
justyna p pisze:Yyyy, ale on też po sterylce?![]()
sanna-ho pisze:Pewnie wszyscy śpią
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości