Pani Małgorzato, na wszystkie Pani punkty odpowiedziałam Pani telefonicznie we wtorek, nie będę się więc powtarzać.
Zarzut o celowym przetrzymaniu kota jest moim zdaniem absurdalny, zaprzeczyłam mu również w rozmowie telefonicznej. Nie lubię, gdy się mnie bezpodstawnie oskarża o kłamstwo, mam nadzieję, że film umieszczony powyżej przez kolegę ostatecznie wyjaśnia sprawę. (Chociaż tak jak Pani domagała się przeprosin za omyłkowe złapanie kota - które zresztą Pani w rozmowie ze mną usłyszała, tak ja chętnie usłyszałabym przeprosiny za oskarżenie o kłamstwo)
Pragnę jedynie odnieść się do dwóch punktów:
- nazywa Pani schronisko kontrowersyjnym, na podstawie swoich doświadczeń i opinii znajomych.
Opinia wystawiona w raporcie Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii jest zgoła inna.
Tu znajduje się krótki artykuł prasowy na ten temat:
http://wiadomosci.wpr24.pl/schronisko_w ... a_mazowszuPełna treść tego raportu znajduje się tu:
http://www.mazowieckie.pl/download.php?s=1&id=14169W naszej rozmowie zaprosiłam Panią do schroniska - można przyjechać i przekonać się na własne oczy, jakie warunki mają zwierzęta.
- Schronisko jako takie nie ma nic wspólnego z tą akcją. Akcja jest zorganizowana przez grupę wolontariuszy - w tym wolontariuszy schroniska - działających jednak na własną rękę. Ponieważ potrzebne były fundusze, a my nie jesteśmy jeszcze organizacją pozarządową, poprosiliśmy fundację prowadzącą schronisko o udostępnienie konta, aby móc przeprowadzić legalną zbiórkę i rozliczać się z wpłaconych pieniędzy. Na tym rola schroniska się kończy.
Rozliczenie za miesiąc sierpień będzie dostępne w dniach 7-10 września, wtedy bowiem fundacja otrzymuje wyciąg z banku.