Biedne Wiejskie Koty-Prosimy o zamknięcie wątku

A ja nadal widze tylko statystyke glosowania, i mozliwosci oddania glosu nie mam ...

zalogowana jestem i w miau i w KV, i korzystam z linkow z miau oraz ze strony glownej KV, i wciaz nic

To dziwne. U mnie wszystko działa (a nie udzielam się szczególnie w KV, tylko głosuję).

Rany, ale przypadki

Ale i tak wygląda na to, że będzie dobrze - kciuki za to :ok:

W końcu Myszka je, pije i wydala - a to najważniejsze.

Ja tak sypiałam z Cipiórzastą przez pierwsze kilka-kilkanaście dni - tylko że spałyśmy w łóżku, ja zwyczajnie, a ona w płaskim koszyku, który trzymałam w objęciach. Budziłam się za każdym razem, kiedy się poruszyła...

Jak się całe życie ma do czynienia z kotami, szczególnie w tak ogromnych ilościach, to niestety nigdy się nie ma całkiem "czystego sumienia" - zawsze jest coś, co mogliśmy zrobić inaczej, bardziej się postarać, dopilnować... Nie jesteśmy wszechmocni i wszechwiedzący, i wszechprzewidujący :roll:

Czasem wystarczy ułamek sekundy, żeby się stało nieszczęście

Dziewczyny dobrze gadają, chrzanić rozliczenie - zrobisz, jak się pozbierasz i odpoczniesz :wink:

Dziewczyny specjalnie pognałam do kompa żeby wam powiedzieć że skaczę z radości

Mała walneła ogromnego fupala i zasikała całą malenką kuwetkę

zjadła jak smok i popiła

no aż poczułam się lekka jak piórko
ide się zdrzemnąć
wcześniej nie mogłam bo Kociaste na dole zrobiły taki bałagan
a poza tym chcę dopieścic trochę to pomieszczenie
na malowanie nie będę wydawac kasy ale musze tam troszkę udoskonalić conieco

Jutro dokładna diagnoza Małej i dalsze kroki w leczeniu
jutro też zabieg mojego Kochanego Rudziszona
umieram ze strachu

Spylam ponynac troszkę
ale nie mam zaufania do swojej rozwydrzonej dopy
kto wie czy zechce poleżeć

Ciągle mnie wszędzie pełno
ale chyba tylko dlatego jeszcze żyję? :twisted:

za malutką :ok:

Iwonko

A jaki zabieg ma rudzielec? Pisałaś? bo nie pamiętam...

Dobrze, że z Myszą lepiej

Zowisia pisze:A ja nadal widze tylko statystyke glosowania, i mozliwosci oddania glosu nie mam ...
zalogowana jestem i w miau i w KV, i korzystam z linkow z miau oraz ze strony glownej KV, i wciaz nic

Też tak miałam. Napisałam post w wątku o głosowaniu i po wysłaniu jakimś magicznym sposobem pokazała mi się lista do głosowania.

Chyba jest cóś w regulaminie Krakwetu, że trzeba mieć "staż" i "się udzielać" - tak mi świta za uchem, ale sprawdzić mi się nie chce :mrgreen:

Cieszę się, że z Myszką lepiej :ok:

Ja ze swoim chorym na odwapnienie kości kotem też spałam na podłodze...brrrrr.... Było twardo i zimno, bo on na mojej poduszce (w wygniecionej rynience jak w gipsowym łóżeczku) a ja tylko na kocach;)

maciejowa pisze:
Zowisia pisze:A ja nadal widze tylko statystyke glosowania, i mozliwosci oddania glosu nie mam ...
zalogowana jestem i w miau i w KV, i korzystam z linkow z miau oraz ze strony glownej KV, i wciaz nic

Też tak miałam. Napisałam post w wątku o głosowaniu i po wysłaniu jakimś magicznym sposobem pokazała mi się lista do głosowania.

Ja założyłam konto 2 dni przed oddaniem głosu... (16-go, a ankieta była chyba 18-ego?)... I nie miałam problemów z zagłosowaniem.

graszka-gn pisze:Chyba jest cóś w regulaminie Krakwetu, że trzeba mieć "staż" i "się udzielać" - tak mi świta za uchem, ale sprawdzić mi się nie chce

Chyba nie ma - ja mam staż, bo głosuję od dawna, ale udzielam się bardzo mizernie. Dysponuję dwoma głosami - swoim i TŻeta. Ale uczciwie informuję Go, na kogo głosował i dlaczego.

Swego czasu zarejestrowałam się, żeby głosować, zalogowałam i od razu głosowałam - bez stażu na tym forum. Mam wrażenie, że nic się nie zmieniło.

ja tam tylko głosuję, więc aktywność żadna , ale problemu nie mam - mój głos już poszedł :-)

Kociamo, na gazetowym Kocim Zakatku jest wiadomosc dla Ciebie

kopiuje:

Re: Przeczytałam i nie mogłam NIE zagłosować!
basia328 19.10.10, 18:55 Odpowiedz

Pani Iwono,jestem emerytką bardzo już niemlodą.Czytalam pani opowiesc i tak bardzo pani współczuję.Wiem co to znaczy obojętne,a czasem wrogie srodowisko.mam tez kilka kotów,które dokarmiam.Jedna koteczkę zabralam dwa lata temu z piwnicy.Byłam wyzywana,grożono mi więc kryję się z tym co robię ze względu na te biedaki.Chciałabym pani w miarę swoich skromnych możliwości pomóc.Może odezwie sie pani do mnie na ocztę meilową.basia328@gazeta.pl.Nie bardzo radzę sobie z głosowaniem na pani gromadkę,ale postaram się to zrobić.Podziwiam takich ludzi jak pani.Szkoda tylko,że ich tak mało.Pozdrawiam najserdeczniej.

-----------------------------

a tu link:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,11 ... _.html?v=2

kociamysza pisze:Kociamo, na gazetowym Kocim Zakatku jest wiadomosc dla Ciebie kopiuje:

Re: Przeczytałam i nie mogłam NIE zagłosować!
basia328 19.10.10, 18:55 Odpowiedz

Pani Iwono,jestem emerytką bardzo już niemlodą.Czytalam pani opowiesc i tak bardzo pani współczuję.Wiem co to znaczy obojętne,a czasem wrogie srodowisko.mam tez kilka kotów,które dokarmiam.Jedna koteczkę zabralam dwa lata temu z piwnicy.Byłam wyzywana,grożono mi więc kryję się z tym co robię ze względu na te biedaki.Chciałabym pani w miarę swoich skromnych możliwości pomóc.Może odezwie sie pani do mnie na ocztę meilową.basia328@gazeta.pl.Nie bardzo radzę sobie z głosowaniem na pani gromadkę,ale postaram się to zrobić.Podziwiam takich ludzi jak pani.Szkoda tylko,że ich tak mało.Pozdrawiam najserdeczniej.

-----------------------------

a tu link:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,11 ... _.html?v=2

matko kochana
dziekuję chociaz ja debil komputerowy i aż mnie zatkało
o co chodzi z tą gazetą?
co to jest? :oops:

napiszę do tej Pani a może się okaże że miszka nie tak daleko ode mnie?

i ja zaglosowalam na stronie krakvetu :ok:

Iwonko trzymam kciuki za Ciebie i za malenka :ok:

staraj sie kobieto zdeczko odpoczac :roll:

jutro mam zawiezc koty na sterylki :ok:

Biedne Wiejskie Koty-Prosimy o zamknięcie wątku

Kto przegląda forum