[Białystok4]kociaki w hurcie i w detalu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 18, 2009 23:09

Ja też się wzruszyłam :cry: Jeszcze to zdjęcie... Przepiękny kociak :cry: :cry:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 8:15

dafney pisze:Pod blokiem mojej mamy (Słoneczny Stok, ul.Witosa 11) na parkingu w śmietniku przy sklepie mieszka kotka młodziutka z maluchem ok 8 tyg.Kociak wychodzi już ze śmietnika i boję się,że coś mu się stanie (samochody, dzieci, psy). Kotkę dokarmia pani z bloku obok. Wykarmiła ją od małego i jej rodzeństwo,ale nie udało się jej ich połapać. Kotka trzeba stamtąd zabrać i to natychmiast. A mamę wysterylizować i chyba wypuścić?
POMÓŻCIE!!!
Nie mam doświadczenia w łapaniu dzikusów, pomóżcie je złapać. Zapłacę za sterylkę kotki, prawdopodobnie sąsiadka ją przetrzyma po zabiegu,ale co z maluchem? Ja nie mogę go do siebie wziąć:(

Aha jedyny kontakt ze mną to przez internet (tel. padł)
PW lub gg: 2813589


Może ktoś mieszka w pobliżu? U mnie stoi pusta klatka, mogę dostarczyć gdzie potrzeba.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 8:55

Skoro kotka jest dzika to trzeba ją złapać do klatki łapki, kociaka mogę zabrać do siebie ale niestety nie dysponuję samochodem aby przewieść klatkę łapkę na miejsce.
Wątek kociej mamy z dzieckiem: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95245&highlight=

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 9:08

Ja za kocie taxi mogę robić. Za to umiejętności łapania u mnie brak.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 10:01

Narazie napisałam do dafney PW z prośbą o namiary na karmicielkę bo skoro może ona przetrzymać kotkę po sterylce to trzeba się z nią skontaktować.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 10:03

Widziałam dziś w krzaczkach na zapleczu Pralni ( Ryska -Sienkiewicza)
śliczne whiskasowe maleństwo -okolo 6 tyg. To jest ta posesja , z ktorej zostały zabrane dwa maluchy do Pani Jani. był w krzakach na zapleczu posesji naprzeciw osiedlowego smietnika. Gdy zobaczył mnie to prysnął za siatkę i stał w pewnej odległości, trudno powiedzieć czy bardzo dzikusek - ale śliczne , cudne maleństwo.Podobno ludzie z tej posesji normalni , tak przynajmniej zrozumiałam z wypowiedzi pani Jani....????
Będę tam zachodzić . Poproszę tez Luspę o ew. zaglądanie tam , może da się go złapać.?

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pt cze 19, 2009 11:36

witam :) jestem tu po raz pierwszy :) od zawsze kochałam koty,ale dopiero teraz moje marzenie się urzeczywistniło :) mam teraz Puszka z serii Sreberek z kotkowa.pl :)
kotek ma się bardzo dobrze :) mąż zakochał się w nim pierwszego dnia :D
na początku troszeczkę się bał,ale teraz jest panem domu :D
P.Ani należą się wielkie podziękowania za troskę nad tymi maluszkami :) wychowała je doskonale :) Puszek od razu wiedział gdzie jest kuwetka :)
byłam z nim u weterynarza na wizycie kontrolnej (łzawiące oczka-kropelki na razie pomagają)Powiedział że jest bardzo zadbany i czyściutki :D i rośnie jak na drożdżach :) jest z niego niezły urwis, ale jak tu nie kochac TAKIEGO urwisa :) bardzo lubi się bawić (godzinami :D ) :) a potem przyjść do mnie łasić się i mruczeć :)
wkleję kilka zdjęć Puszka :) nie są dobrej jakości :( Puszek też nie ułatwia sprawy zrobienia mu zdjęcia :)
Poza tym podziwiam Was za wytrwałość i miłość jaką okazujecie zwierzakom :*

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bakteria bardzo współczuje :( :cry:

ewakrym

 
Posty: 21
Od: Wto cze 09, 2009 13:19

Post » Pt cze 19, 2009 12:00

ewakrym - witamy serdecznie :D Niech zdrowo rośnie Wasze sreberko vel Puszek

Chyba za późno docieram do komputera :oops: Bo widzę, że cioteczki już nagrywaja akcję ze złapaniem tej mamci i malucha.
Jakby pani karmicielka robiła jakiś problem z przetrzymaniem kotki to u p.
Danusi stoi wolna klatka, bo baba od zagluconych kociaków się narazie nie odezwała. W sumie ta kotka jak będzie dzikotem to niech sobie wraca, jak nie to zobaczymy. Jeśli nie jest czarna :roll: (bo juz 2 takie są na stanie - mama Sreberek i mama Szczygiełków)(wiem, wiem Tri :D, tak tylko piszę)
Wiecie - mama Sreberek też się nie dała złapać do rąk, nawet do klaty było ciężko. A okazała sie być miła. Koty są dziwne 8)
Klatki łapki u Tomasza...

Poproszę o opinię (tak od serca)
Babon z Białostoczku odezwał sie do p. Bożenki żeby zabrała część kociaków (z 17-18? :strach: ) Jak ta kazała jej zanieść ze 2 kotki na sterylkę to zamilką (norma :roll:) I pytanie:
czy zabierać od niej kociaki (wiecie, rosną) -oczywiście bezsensowne bo za chwilę będą kolejne ( w tamtym roku już jesienią). Jak nie zabierzemy to też będą.
czy nie zabierać - bo to niewychowawcze i to w sumie byłby już 3 raz :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 13:06

aga&2 pisze
Poproszę o opinię (tak od serca)


Trudna decyzja.ja bym odpuściła
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 13:16

witaj ewakrym ....myśle, że jak juz znalazłaś nasze forum to zagościsz wśród nas na dłużej :) kocisko masz wspaniałe :1luvu: ale jeden kot w domku to taki jakby nie było kota...dwa koty mniej więcej w jednym wieku to jest dopiero rozkosz ( nie ma pogryzionych rąk, bo koty chęć gonitwy i ząbkowej zabawy załatwiają między sobą) :)

aga&2...szkoda kociaków :(
ale patrząc na to z drugiej strony "babon" czuje się bezkarnie a nieplanowanych kociąt na kotkowie mamy sporo, jak wysterylizuje kocice sama pojadę na sesje foto (oczywiście z obstawą :roll: )
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 13:25

Oj, Basica. sęk właśnie w tym "jak wysterylizuje kocice" :twisted:
Poza tym ona Cię nie wpuści. Nie wpuszcza nikogo - dlatego właśnie niestety nie ma szans, że sama porozdaje te kociaki. Ona nikogo nie wpuszcza bardzo rzadko odbiera telefon (dowolny numer - a taki dzwoniłby z ogłoszenia) Ona ma coś z głową nie tego, i to nie złośliwość a stwierdzenie faktu :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 13:32

pracuję z ludźmi niepełnosprawnymi psychicznie i chetnie spróbuje negocjacji :)
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 14:23

Basica pisze:witaj ewakrym ....myśle, że jak juz znalazłaś nasze forum to zagościsz wśród nas na dłużej :) kocisko masz wspaniałe :1luvu: ale jeden kot w domku to taki jakby nie było kota...dwa koty mniej więcej w jednym wieku to jest dopiero rozkosz ( nie ma pogryzionych rąk, bo koty chęć gonitwy i ząbkowej zabawy załatwiają między sobą) :)

aga&2...szkoda kociaków :(
ale patrząc na to z drugiej strony "babon" czuje się bezkarnie a nieplanowanych kociąt na kotkowie mamy sporo, jak wysterylizuje kocice sama pojadę na sesje foto (oczywiście z obstawą :roll: )

:) jak na razie studiuję wszelkie informacje dot. kociaków i kotów :D wiem że 2 kotki to rozkosz, niestety na razie na 2 warunków brak :( bardzo żałuję bo jak zobaczyłam sreberka :1luvu: i jeszcze jednego bym wzieła :) a ręce już mam pogryzione i podrapane po zabawach z Puszkiem :D na szczęście nie mocno bo ząbki ma jeszcze małe :) co do gonitwy to mam ją codziennie rano jak tylko wstanę :D wczęsniej bez Puszka ranne przygotowanie się do pracy zajmowało mi max godzinę czasu :) teraz conajmniej 1,5 godz :D :D :D bo mały chce poszaleć :) wracam z pracy i czeka na mnie aż znowu zaczną się zabawy (o dziwo mąż jest w domu cały dzień, ale Puszek nie chce za bardzo się z nim bawić :P czeka na mnie, może mąż nie umie się z nim bawić ;) )
mam nadzieję że zagoszczę na dłużej :) dziękuję za miłe przyjęcie :*
a ta baba to jakiś koszmar :( ludzie sumienia nie mają :( :cry:

ewakrym

 
Posty: 21
Od: Wto cze 09, 2009 13:19

Post » Pt cze 19, 2009 14:48

ależ 2 koty zajmują tyle miejsca co 1 :D
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 19, 2009 15:20

Nie zabierać kociaków od babona, wiem, że serce pęka na samą myśl o ich bednym losie ale narazie uważam trzeba się wstrzymać. Dziś Bożena napisze do niej jak zdecydowała ze sterylką, zobaczymy. Ona już jest przerażona ilością kotów w domu i już traci grunt pod nogami więc jest nadzieja, że za chwię się złamie.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości