Niewidoma Dominika.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 18, 2010 16:57 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

Dominisiu :1luvu: :1luvu:
Wszystkiego domkwego z okazji pierwszej rocznicy przybycia do domeczku i adoptowania Dużej :D ,
Zyczę Ci najsmaczniejszych sosików,najsmaczniejszego tuńczyka w zawsze pełnych miseczkach,dużo mizianek,głasianek i wspaniałych zabaw.Zyczę Tobie duuuuużo zdrówka,tak dużo ,dużo :1luvu: :1luvu:
Twoja przyjaciółka Miałka i Duża Miałki :1luvu: :1luvu:

ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 21:37 Re: Niewidoma Dominika. Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.

Domisiu ja też ci życzę mnóstwo takich roków jak ten co minął,
a tobie Jaaano , aby koteczka była zdrowa i długo cieszyła was swoją osóbką. :D


Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sty 18, 2010 22:18 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Dziękujemy, dziękujemy :1luvu:
Fajnie nam razem :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto sty 19, 2010 0:20 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

To już rok :kotek:
Piękny rok :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto sty 19, 2010 7:52 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

A jakieś rocznicowe zdjęcie Domisi będzie? Widziałam zdjęcia kotiki, ale mi chodzi o zdjęcie Domisi z balonem w łapce i czapeczką balową na łebku :twisted: :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto sty 19, 2010 18:14 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Nie będzie :(
Rocznica była i się skończyła :( :(
A Duża ma teraz znowu zap*** i nie może na Miau siedzieć :( :( :(
Ani zdjęciami ślicznej Domisi się bawić :cry:
Miau będzie w tle :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw sty 21, 2010 17:15 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Łypię dziś podejrzliwie na Domisię. Będzie atak czy nie będzie?
Plama na honorze, szczególnie po wychwalaniu przez Kotikę :oops: że tak dbam o koteńkę.
Wczoraj wieczorem tak jakoś nieładnie podałam tabletkę, że dość długo w pysiu ją memłała. Nie miałam pewności czy połknęła, pochodziłam za nią po mieszkaniu, obejrzałam podłogę - nic, czyli połknęła.
dziś mi się zaspało, tabletkę dałam (no, widziałałam już na oczy!) jak tylko wstałam. Zdawało mi się, że ładnie łyknęła. I za chwilę widzę w przedpokoju na podłodze - leży tabletka!
I teraz problem - wczorajsza czy dzisiejsza? Dać drugą czy nie?
Nie dałam, bo się bałam, że podwójną dawką zrobić mogę krzywdę. Trochę przyspieszę wieczorną. Ale się boję.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw sty 21, 2010 22:39 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

jaaana pisze:Łypię dziś podejrzliwie na Domisię. Będzie atak czy nie będzie?
Plama na honorze, szczególnie po wychwalaniu przez Kotikę :oops: że tak dbam o koteńkę.
Wczoraj wieczorem tak jakoś nieładnie podałam tabletkę, że dość długo w pysiu ją memłała. Nie miałam pewności czy połknęła, pochodziłam za nią po mieszkaniu, obejrzałam podłogę - nic, czyli połknęła.
dziś mi się zaspało, tabletkę dałam (no, widziałałam już na oczy!) jak tylko wstałam. Zdawało mi się, że ładnie łyknęła. I za chwilę widzę w przedpokoju na podłodze - leży tabletka!
I teraz problem - wczorajsza czy dzisiejsza? Dać drugą czy nie?
Nie dałam, bo się bałam, że podwójną dawką zrobić mogę krzywdę. Trochę przyspieszę wieczorną. Ale się boję.


I co ? Wszystko OKI ? :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw sty 21, 2010 22:42 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Na razie w porządku.
Zła jestem na siebie, że pewności nie mam, kiedy to się stało.
Co ślepemu po oczach :evil: Chyba okulary na mocniejsze muszę zmienić.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw sty 21, 2010 22:46 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

jaaana pisze:Na razie w porządku.
Zła jestem na siebie, że pewności nie mam, kiedy to się stało.
Co ślepemu po oczach :evil: Chyba okulary na mocniejsze muszę zmienić.


Też kiedyś byłam pewna, że kot tabletke połknął, a póżniej znalazłam ją na boczku. :roll:

Okulary też powinnam wymienić.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw sty 21, 2010 23:14 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Na wszelki wypadek wieczorną dawkę dostała Domisia trochę wcześniej.
A wczoraj była akcja tłuczenia obcych - błeee.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sty 22, 2010 9:58 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

A to spryciulka Domisia. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Żeby nie było ataku! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sty 22, 2010 13:50 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Nic - chyba się udało :) Ufff
Gdyby to był inny lek, dałabym drugą dawkę, ale z psychotropami wolałam nie ryzykować.

W każdym razie, dobrze to rokuje na przyszłość. Wcześniej nawet zmniejszenie o 1/4 powodowało natychmiast atak. Moja dziewczynka kochana :kotek: dziękuje za kciuki :1luvu:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sty 22, 2010 23:50 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

Jeśli do rana nic nie nie wydarzy, odetchnę z ulgą.
Dosieńka mi kota popędziła, bo w podajtabletkową rutynę wpadłam - teraz będę bardziej uważać.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro sty 27, 2010 0:38 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku, u Jaaany.To już rok

jaaana pisze:Jeśli do rana nic nie nie wydarzy, odetchnę z ulgą.
Dosieńka mi kota popędziła, bo w podajtabletkową rutynę wpadłam - teraz będę bardziej uważać.


DFomyślam się, że wszystko w porządku z Dosieńką. :)

Jaaano nie wiem czy widziałaś ten plakat ?
Wisi w mojej lecznicy i przypomina zimą o bezdomnych kotach.
Poznajesz chyba znajomą mordkę ? Jest tam nawet w dwu postaciach.
Ma jeszcze obydwa oczka. Wtedy jeszcze myśleliśmy, że nie trzeba będzie usuwać.
Jest śliczna prawda.

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 83 gości