Kociaki z lasu. Cz.II futra do szafy, albo raczej wszędzie..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 14, 2008 8:20

Cudne...
Mam nadzieję, że wszystko ok.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 16, 2008 14:44

Ile my mamy razem czarnych kotów na tymczasie? Ja 3. 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 16, 2008 15:01

Czekaj niech policzę 8) Ja mam chyba 8 tj. Dakar, Gabon, Libia, Mauri, Kenzo, Paco, Guci i Kiwaczek
:D No to razem musimy znaleść 11 miłośników czarnych kotów lub wielkich miłośników czarnych kotów co wezmą od razu po dwa :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw paź 16, 2008 15:40

O, klub czarnych kotów :twisted:
Jest jakieś wpisowe? 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw paź 16, 2008 15:48

Biorąc pod uwagę, że trzeba mieć kasę na środki uspakajające dla opiekunów czarnych gadów wpisowego nie ma :twisted:
I proszę nie piszcie, że Wasze czarne potfffory są grzeczne, bo się całkiem załamię :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw paź 16, 2008 16:29

11? Ale liczba. Jeden zostanie bez pary. 8)

Zakładamy czarne przedszkole? :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 16, 2008 22:29

Musimy uważać co by nas tu kto o rasizm nie posądził :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob paź 18, 2008 6:35

:smiech3: :smiech3: :smiech3:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob paź 18, 2008 9:53

Rasizm albo zakładanie sekty :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob paź 18, 2008 11:28

Ta czerń to taka niejednolita. U mnie dwa to na dymne się przekwalifikowują. 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob paź 18, 2008 15:19

Dymnego nie liczyłam :wink: Paryż jest dymny :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto paź 21, 2008 15:11

Własnego wątku nie umiałam odgrzebać :evil: Dlaczego doba ma tylko 24 h. U mnie na razie bez zmian, to znaczy dalej kataklizm. Rezydenci ogupli przy młodzieży, a młodzież wymyśla co raz to lepsze sposoby, żeby mnie z w obłęd wprowadzić :wink: w najbliższym czasie, któreś kocie pojedzie do swojego domku, ale jeszcze nie wiem które, bo moja córka się zastanawia :? Najchętniej wzięłaby wszystkie :twisted: Miał to być w pierwszej wersji Bazyliszek z uwagi na charakter :wink: Jednak obecne z uwagi na charakter zaczyna to być wątpliwe. Z kolei z uwagi na przekocenie czarnuszkami zaczynają wchodzić w grę. Jednak dwa czarne koty w jednym pokoju mogą doprowadzić do wyprowadzenie właścicieli z tego pokoju. Bury Sesil ma najbardziej podróżującą duszę i to też jest argument. TŻ-owi córki podoba się Paryż, ale on ładny i i tak domek znajdzie. Lion czeka na decyzję takiej jednej, a ja czekam kiedy się u mnie przekoci chociaż troszeczkę :smokin: Gdzieś mi tu umknęła Athena, jak zawsze zresztą. Nie wiem dlaczego nawet moja córka ją nie bierze pod uwagę :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro paź 22, 2008 16:32

Córka się dokaca? :D Fajnie. Bo ma chyba Andrzejka. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 22, 2008 21:36

Tak Kaśka ma Andrzejka vel Exelka. Exelek jest straszny i okropnie daje popalić, ale oczywiście go kocha i chce mu towarzystwo zapewnić. Miał być to Bazyliszek, bo na pewno da sobie z bandyta radę, ale Bazyliszek nie znosi podróży, a to juz jest problem. Miauczący kot przez pięć godzin w zatłoczonym pociągu gwarantuje wysiadkę na najbliższej stacji :twisted: Więc teraz to juz nie wiemy, który kociak nadaje się i do podróży i da radę Exelkowi i nie umie drzwi otwierać :wink: Kaśka mieszka w studenckim mieszkaniu i współlokatorka nie jest za bardzo kocio nastwiona. Same problemy, a miałam mieć ich o 4 łapy mniej.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob paź 25, 2008 10:06

No i pojechała Mauri, a Bazyliszek został u mnie :wink:
Jestem troszeczkę wkurzona, bo broniłam się jak mogłam przed kolejnym dokoceniem. W dodatku jak na złość leje mi Grandzia i obawiam się,że została źle wysterylizowana. Ma typowe objawy rujki :evil: To kotka 1,5 roczna, jak jej to lanie zostanie to ja sie wyprowadzam, a chyba nic juz nie mogę zrobić. Tylko, że ona leje tylko na fotele, a dziś znalazłam też nalane na krzesle w kuchni i pod lampą w pokoju. To już za wiele, bo fotole zabezpieczam, ale takich niespodzanek to ja nie chcę :evil: Muszę jej spróbować podać blokadę. Jak jej przejdzie to na bank ma zostawiony jajnik :evil: Mam świadomość, że z tym nic sie już nie da zrobić. Jedyne co mogę to zabić weta :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 122 gości