S.K.Niekochane- XXV-ZAPRASZAMY

[Lidka]

Biedna maleńka:((
Niech już śpi bez bólu:(
Trzymam wielkie kciuki, żeby choć trochę się polepszyło w schronie.
Biedne te nasze kiciurki.

Madleine, popsikaj przed podawaniem czegokolwiek tantum verde, ma troszkę znieczulające działanie. Będzie łatwiej i balsam podać i cos do jedzenia.
Jeśli karmisz strzykawką załóż na końcówkę kawałek rurki takiej jak w wenflonie. Jest bardziej miękka i nie ma takiego strachu, żeby cos uszkodzić.

[Madleine]

Rano jadl normalnie,ale bede go pilnowac... Jak sie sypie to wszystko.
Zelda... :(

[TanundA]

Madleine ale się porobiło u Was
Kciuki trzymam za poprawę


Zelda [i] śpij malutka..
tak lubiła na kolankach siedzieć i ugniatać




postaram się dziś zdjęcia jeszcze dodać


kciuki za domek Berit
Fajnie, że Dyzio w domku już luzuje i kuwetkowy
Toreya nie grymaś tam bo fajny masz domek

[TanundA]

no to..

lepsze ciut fotki nowszych kitków:


dwa- 412, 413/14
od 3 11 w schr
dwa chłopaki, zabidzone
ten na drugim zdjęciu jest bojaźliwszy





xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx



cztery- 408-411/14
411 dziewczyna, reszta chłopaki
około 4-5 tyg, na szczęście już jedzą
dla odmiany czarne
od 3 11 w schr









xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx



ALWINKA-406/14
od 2 11 w schr
tricat 3 11 2014
około 3 mies
dla odmiany czarna



xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx



kotka-405/14
od 2 11 w schr
tricat 3 11 2014
około 2 mies
dla odmiany czarna



xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx



ŻYSŁAW-407/14
od 3 11 w schr
tricat 4 11
kuleje na tylną łapkę
chłopak, ok 3 mies



xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx



NOWY
od 6 11 w schr
kocurek, ok rok


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx


NOWY
słodki, gryzak
(chyba, że pomyliłam bo dużo czarnych)

[Madleine]

Nooo porobilo sie. Mialam dzis byc,ale jednak kierubek weterynarz. Powiedzcie mi czy jak mam kropic oziemu oczy co dwie h to w nocy tez?
Jutro kupie conva bo juz wieczorem jesc nie chcial
Kciuki za wszystkie kociaste!!

[Lidka]

A czym kropisz?
Może bez przesady ale przed spaniem i po spaniu na pewno. Jakby się z raz udało w trakcie to tez byłoby fajnie.
Przeważnie stosowane jest 5 razy dziennie, no chyba, że masz inne zalecenia.

[Madleine]

Gentamycyna. Wet nam kazal co 2 h ale zapomnialam zapytac o noc

[TanundA]

Madleine i jak Figiel? Je coś sam? A Ozi, Miecio ok?
A oczka?? Lepiej, znosi to chłopak bez marudzenia?


Partyturka czuje się znacznie lepiej. Jest skora do zabawy.
Mao - krówek czarnobiały jest chudy jak patyk ale bardzo proludzki, miziasty.
Kia denerwuje się, nie lubi tłoku.Schr to dla niej stres
Lepiej to znosi Gizmo - ten piękny rudzielec.
Aliena miała szansę na domek ale chyba nic z tego nie będzie.
Felek i Pavlina bardzo nieszczęśliwe bo w klatce bez człowieka.
Pavlina niezaszczepiona nadal a Felek też jeszcze nie do końca zdrowy.
Żal mi Zully i Otomera - w ķlatce bardzo chcą być poza nią, rozprostować kości, inaczej czas spędzić.
Podrostek Dabi ma się dobrze, został sam bidulek.
Zuzia jak to Zuzia - musi mieć ostatnie zdanie
Za to Vanity - ta młodsza dymna nabawiła katarku i łzawiących oczek. .
Franka bez większych zmian.
Lufcia nadal kuli uszy, boi się człowieka, ale głaskana uspokaja się trochę.
Nerilda na którą mówię cioteczka (przypomina mi moją jedną ciotkę)
to naprawdę fajna koteczka. Jej jedna tylnia łapka jest inna od reszty.
Ma trzy palce i wrastające dziwnie pazurki.
Oswajanie Shi niełatwa sprawa, ciągle się boi.
Pavlino też syczy, a oswajanie to zajmująca sprawa.
Waleran te biały to cudowny miziak.
Wagner - bardzo go lubię jest nadal niepewny boi się czasem i miewa też humory.
Fargo piękna ale złośnica z niej taka.. straszy inne koty, jest o nie zazdrosna i humorzasta
Nowa Lima taka trochę ala norweska też jak na razie chowa się w koju, nie udziela się za dużo
Max ma się coraz lepiej ale świeżo szczepiony to ostrożnie jeszcze z głaskaniem.
Winnie jest zarezerwowana wstępnie, ma się dobrze.
Robin trochę lepiej ale też staramy się go nie dotykać.


Na kociarni bez zmian.

[TanundA]

Madleine i jak Figiel? Je coś sam? A Ozi, Miecio ok?
A oczka?? Lepiej, znosi to chłopak bez marudzenia?


Partyturka czuje się znacznie lepiej. Jest skora do zabawy.
Mao - krówek czarnobiały jest chudy jak patyk ale bardzo proludzki, miziasty.
Kia denerwuje się, nie lubi tłoku.Schr to dla niej stres
Lepiej to znosi Gizmo - ten piękny rudzielec.
Aliena miała szansę na domek ale chyba nic z tego nie będzie.
Felek i Pavlina bardzo nieszczęśliwe bo w klatce bez człowieka.
Pavlina niezaszczepiona nadal a Felek też jeszcze nie do końca zdrowy.
Żal mi Zully i Otomera - w ķlatce bardzo chcą być poza nią, rozprostować kości, inaczej czas spędzić.
Podrostek Dabi ma się dobrze, został sam bidulek.
Zuzia jak to Zuzia - musi mieć ostatnie zdanie
Za to Vanity - ta młodsza dymna nabawiła katarku i łzawiących oczek. .
Franka bez większych zmian.
Lufcia nadal kuli uszy, boi się człowieka, ale głaskana uspokaja się trochę.
Nerilda na którą mówię cioteczka (przypomina mi moją jedną ciotkę)
to naprawdę fajna koteczka. Jej jedna tylnia łapka jest inna od reszty.
Ma trzy palce i wrastające dziwnie pazurki.
Oswajanie Shi niełatwa sprawa, ciągle się boi.
Pavlino też syczy, a oswajanie to zajmująca sprawa.
Waleran te biały to cudowny miziak.
Wagner - bardzo go lubię jest nadal niepewny boi się czasem i miewa też humory.
Fargo piękna ale złośnica z niej taka.. straszy inne koty, jest o nie zazdrosna i humorzasta
Nowa Lima taka trochę ala norweska też jak na razie chowa się w koju, nie udziela się za dużo
Max ma się coraz lepiej ale świeżo szczepiony to ostrożnie jeszcze z głaskaniem.
Winnie jest zarezerwowana wstępnie, ma się dobrze.
Robin trochę lepiej ale też staramy się go nie dotykać.


Na kociarni bez zmian.

[Mała1]

jaka piękna relacja
dzięki Tania- ja ostatnio za mało piszę o kotach

Madleine- w nocy mniej sie przewaznie kropi-napisz co słychac u Was

Kociaste dzis zastałam wszystkie plus oczywiście nowe

wczoraj zapomniałam faktycznie napisac, ze do domku pojechała Berit
a dziś zawiozłam do domu Winni-ma bardzo fajny dom szczęściara
A po Alienę przyjadą w poniedziałek

Żysław- ten mały buro- biały kuleje na tylnia łapkę
dzis wet powiedział ,że to stare, zrośnięte juz złamanie i nie ma sensu tego łamać . Szuka wiec odpowiedzialnego, zabezpieczonego domku

bura Orika jest na czwartek umówiona na rtg i ewentualny zabieg
Z łapka nie jest dobrze, trzymajcie kciuki

Pavlina dzis została zaszczepiona- kciuki trzymajcie, zeby to przeszło ,,bezbólowo,,

Mao chudy, bo długo nie miał apetytu, ale juz ładnie je

mama-416/14
od 6 11 w schr
tricat 7 11
i jej dzieci trzy- ok 5 tyg
kotka biało-czarna 418/14
kotka czarna 417/14
kotek rudy 419/14

[Mała1]

bardzo mnie ,,ruszył,, ten tekst- dla ludzi o silnych nerwach
dobrze, ze u nas w schronisku nie łączy sie psiaków w grupy
ale całokształt przesłania mozna zinterpretować też po kociemu
http://www.mikropsy.org/?p=3897

[mamaja4]

"W międzyczasie odczytuję smsa: „Czy ten york jest na pewno za darmo? Bo jak tak, to ja dzisiaj po niego przyjadę”. Towar w sklepie wyłożony, a york widnieje w ogłoszeniach niczym wielka promocja! Nie kupuj! Adoptuj! Po co będziesz płacić 8 stów. Kup sobie nową kurtkę i zgłoś się do frajerów z Fundacji, wykrzycz, że chcesz, a oni podwiozą ci go pod nos… Nie mam siły rozmawiać. "

Kilka odpowiedzi na ogłoszenie Piotrusia wygląda podobnie.Nawet jakiś bezczel a OLX posługując się kilkoma adresami zostawił mi numer telefonu.Spodziewał się ,ze oddzwonię???

[Mała1]

noo, dobrze to znam niestety
Też odbieram telefony w sprawie ,, tych lepszych,, bo ładniejszych, bardziej modnych
Też już nie umiem zrozumieć naszego, ludzkiego pędu do tworzenia nowych żyć jeśli tak dużo ich jest już nikomu niepotrzebnych. Ale chyba tak to jest, że rozumie się to dobrze dopiero jak się zmierzy z tą prawdą w cztery oczy, nie ucieknie od tej rzeczywistości,nie wyrzuci z głowy po jednej wizycie w schronisku.
Wiem jak działa ten mechanizm, bo sama go w pewnej dziedzinie mam
Ja niby wiem jak źle traktowane sa zwierzęta gospodarskie, jak cierpią, w jak koszmarnym kierunku posunął się człowiek w tworzeniu ,,jedzenia,, A jednak nie jestem weganką, jem mięso, uciekam od tej prawdy wyszukując dla siebie jakiś tam wymówek. Strasznie mi wstyd

ale tekst bardzo mnie ruszył, oczywiście w głowie przełożył mi sie na koci tekst
Na te wszystkie przerażone na początku koty na kociarni z wybiegiem, na fakt, ze tam część słabszych w ogóle nie śpi mocno, bo przecież z każdej strony jakiś inny może im ,,dać w łeb,,
Nawet nie wiecie jak często mała klatka na kwarantannie jest lepsza dla kota niż piękny najbardziej wypasiony nawet wybieg z cała grupą innych kotów. Tam już jest prawdziwa szkoła zycia, lepiej sie naje ten co silniejszy psychicznie, lepiej się wyśpi i skorzysta z wybiegu
Niektórzy jedynacy przezywają tam prawdziwy koszmar, siedzą w kącie, boją się podejść do misiek, ech
A ja ciągle ludziom, ba nawet osobom z innych fundacji tłumaczę się z tego ,że jakiś osobnik siedzi długo w klatce
Taka klatka to dla nich ich własny, choc ciut bezpieczniejszy kawałek podłogi.

[froggy]

Wiem jak działa ten mechanizm, bo sama go w pewnej dziedzinie mam
Ja niby wiem jak źle traktowane sa zwierzęta gospodarskie, jak cierpią, w jak koszmarnym kierunku posunął się człowiek w tworzeniu ,,jedzenia,, A jednak nie jestem weganką, jem mięso, uciekam od tej prawdy wyszukując dla siebie jakiś tam wymówek. Strasznie mi wstyd

To się nie wstydź więcej tylko przejdź na dietę wegetariańską. Warto zacząć choć od tego. Ja jestem wege od ok. 4 lat. Aktualnie w końcówce ciąży. Dzieć też będzie wege. Naprawdę warto coś zmienić.

[Mała1]

kusi mnie bardzo
ale powiedz to mojremu organizmowi, który po dwóch ,trzech dniach nie jedzenia mięsa slini sie na zapach kiełbasy
normalnie jak nałóg jakiś
Na razie bardzo bym chciała choć mocno ograniczyć jedzenie mięsa i jeśli je jeśc to tylko z dobrych , małych ekologicznych hodowli
Tylko nie łatwo takie dostać, a ja w ciągłym młynie, ciągły brak czasu, jem najczęściej co popadnie, gdzie popadnie w biegu