Czarne Diabły Tasmańskie VII - wynędzniała Opieńka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 13, 2014 10:10 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mamuśka w DS!

Obyście się nie myliły. Moja kotka lubiła posikiwać. tak poważnie to chyba nie ma nic bardziej denerwującego.
Wstałam o 3, dokonałam przeglądu. Mokre żarcie zniknęło, skubnęły też trochę suchego. W kuwecie komplet z 2 kotów + nadprogramowe siki :mrgreen:
Hrabia Claude siedział pod ławą w jakimś totalnie idiotycznym miejscu, pewnie przycięłam go zanim zdążył się schować a Sabinka była gdzieś czmychnięta. Rano nikogo nie znalazłam, dopełniłam miski i poszłam do pracy. :wink:
Nazwę ich Drużyną Pierścienia, mam tylko nadzieję, że jak się tak chowają, to nie ganiają ich Nazgule. :mrgreen:
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 13, 2014 10:12 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mamuśka w DS!

Podczas pobytu u mnie Claude'owi się nie zdarzyło oprotestować cokolwiek w ten sposób.
Bądź dobrej myśli ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 13, 2014 10:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mamuśka w DS!

Będę :D Póki co są bardzo grzeczne :ok:
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 13, 2014 21:06 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Sabinka też kuwetowała wzorowo :ok:
U mnie pustki aż podejrzane :lol: . Żeby nie było za dobrze, zlikwidowałam codzienne mokre :twisted: podawane na rzecz zachęcania do integracji Sabinki. Wracamy do systemu : mokre 3 x w tygodniu :mrgreen:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sty 13, 2014 22:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Prawda, po półtorej doby nie mam się do czego przyczepić na polu higienicznym. Ale te dwa czorty dały mi dzisiaj nieźle popalić, trzy godziny łącznie ich szukałam :evil: Wlazły pod tapczan zafiksowany na stałe, jestem cała w kurzu, brudna i spocona, ale usatysfakcjonowana, bo je stamtąd wykurzyłam. Długo nie mogłam znaleźć Claude'a, aż w końcu objawił mi się pod zwojem kabli od internetu. cholernik jeden, cyfryzacji mu się zachciało :mrgreen: wkrótce dołączył do obrażonej śmiertelnie Sabinki i teraz na mnie łypią ze swojego tradycyjnego kącika pod telewizorem. Za jakiś czas im go zlikwiduję, ale dam im ze dwa tygodnie. Ograniczyłam im przestrzeń do jednego dużego pokoju, wszystko mają odpowiednio poustawiane, dużo kocyków i bezpiecznych kącików, w których nie przyprawią mnie już o apopleksję. Na przeprosiny dostały hollistica, ten im przynajmniej wchodzi, i póki co będę się próbowała wkupić w łaski jaśniepaństwa dobrym żarciem. Nie będę jak ta okropna macocha Alix przycinać wiktu - wszystko w swoim czasie :lol:
PS Twoje koty w takim razie niedługo zatęsknią za Sabinką... katalizatorem dobrego jedzonka :kotek:
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 13, 2014 23:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Ja bym radziła na początek Claude'owi odpuścić ściganie i wyciąganie z kątów, ograniczanie przestrzeni i inne szykany.
On się chowa, bo jest szukany :twisted:
Olej go przez 2-3 dni to natychmiast wylezie ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 13, 2014 23:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mamuśka w DS!

królik dags pisze:Obyście się nie myliły. Moja kotka lubiła posikiwać. tak poważnie to chyba nie ma nic bardziej denerwującego.
Wstałam o 3, dokonałam przeglądu. Mokre żarcie zniknęło, skubnęły też trochę suchego. W kuwecie komplet z 2 kotów + nadprogramowe siki :mrgreen:
Hrabia Claude siedział pod ławą w jakimś totalnie idiotycznym miejscu, pewnie przycięłam go zanim zdążył się schować a Sabinka była gdzieś czmychnięta. Rano nikogo nie znalazłam, dopełniłam miski i poszłam do pracy. :wink:
Nazwę ich Drużyną Pierścienia, mam tylko nadzieję, że jak się tak chowają, to nie ganiają ich Nazgule. :mrgreen:

Ja nie chcę nic mówić z ilu członków składała się Drużyna Pierścienia 8)
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon sty 13, 2014 23:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mamuśka w DS!

piotr568 pisze:
królik dags pisze:Obyście się nie myliły. Moja kotka lubiła posikiwać. tak poważnie to chyba nie ma nic bardziej denerwującego.
Wstałam o 3, dokonałam przeglądu. Mokre żarcie zniknęło, skubnęły też trochę suchego. W kuwecie komplet z 2 kotów + nadprogramowe siki :mrgreen:
Hrabia Claude siedział pod ławą w jakimś totalnie idiotycznym miejscu, pewnie przycięłam go zanim zdążył się schować a Sabinka była gdzieś czmychnięta. Rano nikogo nie znalazłam, dopełniłam miski i poszłam do pracy. :wink:
Nazwę ich Drużyną Pierścienia, mam tylko nadzieję, że jak się tak chowają, to nie ganiają ich Nazgule. :mrgreen:

Ja nie chcę nic mówić z ilu członków składała się Drużyna Pierścienia 8)

W którym momencie? :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 13, 2014 23:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Praktycznie w każdym. Zrobiło się co prawda minus jeden, potem czasowo minus dwa ale generalnie Drużyna działała do końca, operując w mniejszych pododdziałach :lol:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto sty 14, 2014 0:05 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

No i zostańmy przy mniejszych pododdziałach, żeby to wszystko miało sens ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 14, 2014 6:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Królik dags, brawa za wytrwałość :mrgreen: . Z kolei Sabinka dobrze znosi upolowanie, wtulenie w siebie (z nakryciem główki) i głaski :wink: a jeśli dobra micha będzie o stałej porze, to zacznie się o nią upominać :lol: .
Piotrze, jakby Ci tu delikatnie ... nie rozpędzajmy się, co :mrgreen: ?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sty 14, 2014 7:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Nie nie, dwuosobowa Drużyna Pierścienia jest absolutnie wystarczająca na moje wątłe zdrowie, nie zamierzam się trzymać oryginału :lol:
Masz rację OKI, teraz jednak koty zostaną w areszcie domowym w salonie i dopóki nie oswoją się z moją nieszkodliwą obecnością, nie rozszerzę im terytorium. Poza tym przy okazji wczorajszych poszukiwań zauważyłam dość niebezpieczną dziurę w kuchni, którą muszę zabić dechami. Na wsiakij słuczaj. :roll:
Bilans na dzisiaj - komplet w kuwecie, ale jedno chyba nic nie zjadło, co zaowocowało pewnym brakiem na tym polu. Obydwoje olali eco besta i równo rąbią w betonit. ech. Ale jak to mówią, nas klient, nas pan. :lol: Rano nie zlokalizowałam Claude'a, co tylko potwierdza teorię o pierścieniu :mrgreen: Teraz przyszłam do pracy odpocząć :wink:
PS Alix, dostają o stałej porze, myślę że jak wyjdą wreszcie któregoś dnia normalnie do żarcia, nie widząc we mnie Freddiego Crugera, Jasona czy ewentualnie mordercy kotów z Zabrza, to już będzie dobry znak :kotek:
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 14, 2014 21:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

:ok: :ok: za łakomstwo!
Dzwoniła Wiolcia i Rudy - dzieciaki zostały same, z dochodząca opieką na kilka dni i sprawowały się wzorowo :ok: A po powrocie ... Wiolcia obudziła rano Pana żądając głaskania 8O i od tej pory regularnie budzi Państwa i oczekuje zainteresowania :ok: :ok: Wiolcia, mój wycofany puchaczek :oops: :oops: :oops: No i śpią razem z Rudym, ganiają się - Rudy dostaje bęcki od Wioli :lol:
Natomiast foto-zagadka 8) - zgadnij kto to :lol: :
Obrazek Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sty 14, 2014 21:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Coś mi mówi ta gęba :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 14, 2014 22:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Aniołek :roll:
Dobrze, że pisze, jeszcze lepiej, że nie tęskni :mrgreen:

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], puszatek, Tundra, welon i 524 gości