

Od wczoraj zaczęłam wizyty po adopcyjne w domkach moich byłych tymczasów.
Tak więc byłam w domku Karmelka.
Ludzie wspaniali,koteczek już po kastracji,zdrowy ,piękny,szczęśliwy

Zaprzyjaznił się bardzo ze starszą sunią państwa

Kocio wygrał szczęsliwy los na loterii

Ale zobaczcie same




Byłam też w domku Poli


Tego domku nie musiałam sprawdzać,bo już poznałam tych wspaniałych ,młodych ludzi,ale że miałam po drodze,to wstąpiłam,żeby odwiedzić Polę

Tak ,jak przypuszczałam Polunia owinęła sobie Państwa w okół pazurka ,w tempie expresowym

A jak Ona się czuje,to oceńcie same



