Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alab108 pisze:Jestem, jestem, ale ja nigdy nie robiłam PA, boję sięJak przeczytałam ten wpis to zmartwiałam i nie wiedziałam czy się odzywać czy lepiej nie
![]()
ruru pisze:Malina, jak ona pięknie wygląda!
sierść, skóra już chyba całkiem dobrze?
i przytyła!![]()
Mamrot jakby coś zmienić w tytule- pisz
sorceress-nadira pisze:Sierść Malince dzielnie odrasta i gęstnieje - częste kąpiele skutkują, chociaż wyrzutów i płaczów jest co niemiaraMalinkowe oczy nigdy nie są takie wielkie i błagalne jak właśnie pod prysznicem...
Od zabiegu na ząbki ma apetyt za dwa koty i tylko cały czas mam nadzieję, że nagle nie zacznie tyć... stąd też regularne zabawy od kilku dni (to jest odkąd dała się skusić "trawką"), żeby zapewnić mojej damie trochę zdrowego ruchu
Mamrotku, na szczęście nie dla wszystkich... I ogromny, ogromny podziw dla Ciebie za wszystko co robisz!
Mamrot pisze:Pani Aga spod Bydgoszczy pisze, że może odseparować kotke od psow, nie podaje szczegołów. spytalam w mailu o to i czekam na odp. ale rzuce tu haslo : czy znajdzie sie ktos kto móglby odbyc wizyte przedadopcyją? jeszcze nie wykluczam Pani Aga czyli z trzech domków chetnych przyjać Rudą mamy 2 - kraków i Bydgoszcz.
Mamrot pisze:Mamrot pisze:Pani Aga spod Bydgoszczy pisze, że może odseparować kotke od psow, nie podaje szczegołów. spytalam w mailu o to i czekam na odp. ale rzuce tu haslo : czy znajdzie sie ktos kto móglby odbyc wizyte przedadopcyją? jeszcze nie wykluczam Pani Aga czyli z trzech domków chetnych przyjać Rudą mamy 2 - kraków i Bydgoszcz.
alab108 wstępną deklaracj ęprzekazała, że może ewentualnie jechać na wizytę do Agi -Bydgoszcz a dokladnie Złotniki Kujawskie.Ale Pani Agnieszka nie odpisała na maila, oto jego treść:
" Witam Pani Agnieszko
zadzwonię do Pana Ryszarda jesli bedzie trzeba
teraz rzuce w świat miau i fundacji świat hasło kto może podjechać do Pani na wizytę przedadopcyjna.przepraszam pisała Pani nazwe miejscowości ale nie moge znaleźć, prose mi przypomnić)
wiem, ze to może juz Pania draznic ale zasady mamy i ratuja nam często 4 litery.
Prosze sprecyzować co ma Pani na mysli mówiąc, ze moze Pani odsepraowac psy od kotki?
przyznaję, że chodzi o to żeby kocica czula się w pelni bezpieczna w nowym miejscu z nowymi ludżmi,
nie wykluczam że po wręcz paru miesiącach bedzie mogla zobaczyć przez drzwi pieski... nie chcialabym
jednak zeby musiala w swoim kocim rozumku wykombinowac ucieczki, bo się straci w terenie i juz nigdy
jej nie znajdziemy. to mnie najbardziej martwi, ze może uciec w nerwach i ze strachu,,,dlatego najpierw pokochać musi nowe miejsce, ludzi a potem powolutko ... może?
Wiem, też że ludzie pachnacy mocno innymi zwierzętami są dla niej problemem, boje sie, że moze okazac niecheć pacnąć
albo co innego jeszcze/ U mojej mamy jest bardzo grzeczna, daje sie pogłaskać ale nie przesadzamy z pieszczotami.
Atutem domu w krakowie jest zero zwierząt, i to Maria przeszła procedurę wizyty przedadopcyjnej z powodzeniem.
nie ukrywam,że wolalabym jechac do Bydgoszczy a nie do Wawy a potem kotka PKP do krakowa...
serdecznie pozdrawiam
ps, odbiera Pani mmsy?"
to bylo w niedzielę, potem posłałam jeszcze 2 maile ze zdjęciami Rudej. zero reakcji.
dziś napisałam smsa na podany przez Panią Agę nr tel. ( podala go w pierwszym mailu do kotyliona z wydarzenia na fb)
no i bęc. cisza...
to zbliża mnie do Krakowa... dziewczęta! zaczynam ustalanie szczegółów,trochę tego będzie bo mój 12 godzinny wyjazd do Wawy też musi byc tu mocno "obstawiony". No i zaczynam zbierać środki, wszystkie osoby które deklarowały wpłatędostaną PW z noim kontem jesli pozowolicie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Marmotka i 106 gości