martka pisze:Mały z megaaa biegunką nie żyje...
strasznnie smutne ze nie udało mu się pomóc i niz znalazł się dla niego dom- widziałam go jak bylismy po naszą kicię...biedny maluszek
Gibutkowa pisze:W przyszłym tygodniu (właściwie to w najbliższy weekend) w schronisku są Dni Otwarte. Warto aby ktoś zajrzał i polecił koty ludziom którzy przyjdą. Mam nadzieję że sporo kotów znajdzie domy.
wiecie jak my poszlismy po kotka to nikt się nami nie zainteresował, chociaz łazilismy między klatkami z pół godziny- trochę łyso nam było ze nie ma się kogo zapytac ; w tym czasie była tez jakas para- pochodzili, poogladali- i wyszli bez kotka
kilka lat temu, jeszcze ze schroniska na Skarbowców wzielismy psa ze schroniska (jest z nami do dzisiaj) i mielismy podobne odczucia-nie moglismy się niczego dowiedziec o charakterach psów, skąd są- dopiero za drugim razem jakiś chłopak- pewnie wolontariusz zaprowadził nas do szczeniakarni i opowiedział o psiakach-wczesniej nawet nie wiedzielismy ze jezt szczeniakarnia
Zmierzam do tego, że Wasza pomoc jest bardzo potrzebna i na pewno dzięki Wam wiele kotów udało się uratować- życzę wytrwałości
Dziękuję tez za wszytskie rady na pw- jak pisałam ja nie mam uprawnien zeby odpisywać - z kitką juz wszytsko ok-tyje w oczach, szaleje po domu- będziemy kontynuować odrobaczanie i oby została z nami jak najdłużej