Za nami długi pracowity weekend.
Jeszcze w piątek sqpien i Michał zdemolowali kawał dachu, sqpien go do tej pory nie zdążył załatać

mamy więc małe obserwatorium astronomiczne

Kuba dokończył budować Krzywą Ścianę i dokleił część brakujących listew.
W efekcie Maciek zastał w sobotę plac boju w całkiem niezłym stanie

Z pomocą Kuby opanowali naszą rozbrykaną betoniarkę, w obrzucaniu ścian pomogły im później Ula i Magda. Przez moment na tynkowym placu boju stanął też Piotr

W międzyczasie Marta z pomocą Ani porządkowały fioletowy pokój. Nie wiedziałam że on jest taki wielki

a ile ciekawych rzeczy przy okazji odkryłyśmy! Gdyby ktoś potrzebował korepetycji z zagęszczania przedmiotów - z pełną odpowiedzialnością polecam do tego Martę. Jest niesamowita!
Na niedzielę Maciek zażądał Chłopa Do Betoniarki. Krótka chwila paniki, jeden telefon - i od rana niezastąpiony Marcin stanął na placu boju. Wytrwał na posterunku aż do wieczora, nie wiem tylko czy go potem żona poznała jak wrócił

I co powie jak się dowie, że Marcin zgłosił się na ochotnika do betoniarki również na przyszłą sobotę

Tym razem ekipę tynkującą wsparła za pomocą pacy Agnieszka, a wieczorkiem dołączył do niej Kuba.
W międzyczasie Hania i Janusz dokonali niemożliwego odgruzowując zielony pokój i przenosząc doń meble z pokoju niżej. Dzięki przygotowanej w ten sposób przestrzeni na zakończenie prac Marcin, Kuba i sqpien poprzenosili najcięższe szafy, przy okazji odkrywając, że jedna z kanap jest stołem
Efekty weekendu są więc niesamowite - to dzięki pomocy naszych przemiłych gości. Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Wam za tę pracę! Jesteście wielcy!Gdyby ktoś miał ochotę na udział w dalszym ciągu programu - prawie codzień wieczorem (prócz jutra, bo oboje mamy jakieś inne plany) zapraszamy. Prosimy tylko o uprzedzenie, żeby na pewno ktoś był na miejscu. Sqpien pewnie codzień będzie dobudowywał kawałki komina, zawsze chętnie przyjmuje przy tym pomoc, bo jak logika nakazuje odbywa się to w okolicach dachu, a zaprawę produkuje się w piwnicy

We wtorek lub środę Kuba spróbuje zmierzyć się z Murkiem Przywolierowym, jak będę znać termin to dam znać - przydałby mu się ktoś do pomocy!
Pod koniec tygodnia przydałaby mi się Brygada Sprzątająca, trzeba dokończyć dzieła w obu dolnych pokojach. Mamy jeszcze jakieś maseczki przeciwpyłowe
Szczególnie mile widziane są Osobniki Noszące, które mogą albo przenosić różne klamoty z miejsca na miejsce (np. z ogrodu na strych

) albo np. przytrzymać przykręcany grzejnik.
A w sobotę - kolejna odsłona tynkowania, może też budowania ścian. I w cały weekend dalsze porządkowanie, od woliery przez parter po strych. I walki z rurami różnymi.
Dla każdego coś miłego

Zapraszamy!