TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 03, 2012 19:22 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

:ok: :ok: :ok: żeby było lepiej
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 03, 2012 20:15 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

lidka02 pisze:Justyś :1luvu:

Witaj kochana :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 03, 2012 20:17 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

Nowa_Sztno pisze:Justyś :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Wytarmoś Laryskę ode mnie :)
I wyczochraj resztę towarzystwa.

Zajęta jestem ostatnio, bo jak wiesz, zbiórkę na kocią kwarantannę robimy (link w podpisie), ale "czytam Was" tu regularnie :wink: :ok:

Witaj kochana :1luvu:
Wiem że masz pełne rece roboty i też wiem ile dla nas robisz i bardzo i to bardzo ci dziękuje :1luvu:
A jest tez może watek tu na miau ?
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 03, 2012 20:36 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

Dziś Lara ma juz dość :( , nie dość że ta paskudna alergia ją meczy to jeszcze jak byłyśmy wiszorem na spacerze w parku to ją puściłam ze smyczy do kilku psów a tam gościu swemu psu kopnął piłkę i Lara znów wpadła w panikę i odbiegła ale po chwili juz była przy mnie , zaczęła sie trząść i mi sie zsikała na buty :(

Irys nie chce przy mnie chodzić i nie jestem w stanie stwierdzić czy używa te łapkę czy nie :|

Fibi dziś znów gorzej chodzi .

Mam info z DS Szilki : Je co 15-20 minut, dopomina sie i nie przestaje miauczeć póki nie dostanie czego chce , slepka już całe otworzone , gryzie chociaż zębów nie ma , ciesze się ze noc przesypia :)

Musze umówić Majcie na ściągniecie kamienia .

Szłapek słabo je i w poniedziałek jade z nim na kolejne zastrzyki na watrobe ...

A Matyldzia przed chwilką dała sie do jedzenia suchego a nie powinna :|

A tez miałam sms a o godzi 0.58 w nocy w sprawie Dorki ( ma sie super )
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 03, 2012 20:40 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Śro paź 03, 2012 21:57 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

Myszolandia pisze:
Justa&Zwierzaki pisze: nawet piszą na mnie donosy,oczerniają

coooo???!!! 8O


sis, to "normalne" zawsze musi sie jakis (tu bym musiala uzyc takich slow ostrych, ze natychmiast dostalabym bana) znalezc, ktory nie tylko nie zrobi nic, ale oczerniac innych to najchetniej, natychmiast i z usmiechem na twarzy dumny z siebie :evil: Zaloze sie, ze wiele z tych osob zna Juste tylko z widzenia, nigdy u niej nie byli, nie wiedza, jak jest. A przeciez gdyby nie pomoc Justyny to Eustaszka [*] daaaaaaaawno juz by na tym swiecie nie bylo, odszedl by pewnie w rudzkim schronisku samotny, niczyj, niekochany, w cierpieniach z bolu fizycznego i psychicznego bolu tez, bo to boli, gdy jest sie porzuconym i samotnym. Zwierzeta odczuwaja samotnosc bardzo silnie. Przeciez Eustachy [*] bylby calkowicie bez szans, bo nawet nie byl porzadnie zdiagnozowany w tamtym schronisku. Z reszta nie ma sie co dziwic, w schronach przeciez jest cala masa zwierzat, ale $$$ na ich leczenie i utrzymanie wciaz za malo.
A tak przynajmniej koti mial naprawde wspaniale zycie, dostal od losu ogromna szanse, wykorzystal ja w 1000000%, bo odzyskal czucie i sprawnosc w lapkach, znalazl maly, ciasny, ale wlasny dom, bezwarunkowa milosc, zaufanie, szacunek, pomoc, opieke... wiedzial, ze jest czyims kotem, ze ktos go kocha, ze komus na Nim zalezy, ze jest dla kogos wazny, bardzo wazny... Wiedzial, ze ma kogos, na kogo moze liczyc zawsze i w kazdej sytuacji, kto zrozumie, gdy czasem bedzie mial gorszy dzien...
A przeciez kiedys ludzie wyrzadzili mu mnostwo zla i krzywdy. A On... mimo to tak kochal ludzi, swiat, zycie, umial cieszyc sie kazda chwila... Gdy przyszedl czas przejscia za TM tez nie byl sam.
Ozzi [*] tez nie mial latwego zycia nim trafil pod opieke Justy, tez znal tylko zlo, cierpienie, bol, krzywdy... Opieke mial znakomita, Justa huhala, dmuchala... Weci sie dwoili i troili jak chorowal... Dozyl pieknego wieku, chcial zyc dlugo, bo mial dla kogo, widzial sens zycia.
Ja sie dziwie tylko tym niektorym zarzutom pod adresem Justy, np o zaniedbywanie zwierzat.
No dobra, jesli np ktos mial na mysli Ozziego [*].. ale to nie jest tak jak to sie wydawac moze. On dopiero przez kilka ostatnich dni przed smiercia wygladal zle, bo mial troszke skoltuniana sierc, byl slaby, zmeczony choroba, oczko krwawilo, ropialo... Ale czy ktokolwiek z nas, gdy choruje, chocby to byla zwykla grypa tylko, czy ktokolwiek z nas wyglada dobrze w chorobie, czy jest zadbany, wypielegnowany???!!! Chyba w chorobie nikogo nie obchodzi jak wyglada, wazniejsze jest, jak sie czujemy, wiec kot tez ma prawo w chorobie wygladac gorzej! Ale zupelnie inaczej wyglada kot zaniedbany a zupelnie inaczej powaznie schorowany jak np Ozzi.[*]
Ludzie poprostu kochaja szukac dziury w calym, przeinaczac fakty, wyolbrzymiac problemy. Bo najlepiej wszystkich spakowac do jednego wora: wszyscy sa kolekcjonerami i zaniedbuja zwierzeta. :roll:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw paź 04, 2012 17:56 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

podrzucimy watek, zeby gdzies nam w czelusciach tego forum nie uciekl

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw paź 04, 2012 19:08 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

Jak Szłapuś? Larunia?

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw paź 04, 2012 20:48 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

Caragh pisze:Jak Szłapuś? Larunia?

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Szłapinek słabiutki , je ale mało i bardzo chce sie miziać a Lara już troszkę ma mniejszą biegunkę , drugą noc z nią wychodziłam ale jeszcze sie drapie i jest wieznie głodna i chce wszystko ukraść o sie da zjeść :roll: Dziś ukradła królikom gruszke i ja tak szybko jadła jakby nie jadłą ze dwa tygodnie :twisted:

Irys był kastrowany , miał mieć ten zabieg na koszt Urzędu Miejskiego który w wrześniu przekazał 7000 zł na kastracje ( miałam pozwolenie jednej z dziewczyn z edano bo to one teraz sie zajmują załatwianiem dotacji na ten cel ) , ale niestety dziś sie dowiedziałam ze jednak nie , i muszę za kastracje Iryska zapłacić :(

Martwi mnie też stary Kitek i Nadia , są ospałe :( a ich do weta nie wezme bo sie nie da ich złapać :(

Rano też wymiotował Marcel , ale teraz jest ok , zjadł dość ładnie i teraz śpi :)

Miałam przed chwilką tel w sprawie Dorki ( amstafki która już w DS ) z zapytaniem czy już miała małe a jeśli tak to ile i czy były silne ? A ja pytam pana po co mu takie info to mi powiedział że jest ładna i że warto ją jeszcze pokryć , a ja mu mówie że warunkiem adopcji było sterylka suni to facet mi powiedział że jestem pojebana jak reszta tych ... i tu nie zrozumiałam co bełkotał :evil: :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 04, 2012 21:10 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

Justa&Zwierzaki pisze:Miałam przed chwilką tel w sprawie Dorki ( amstafki która już w DS ) z zapytaniem czy już miała małe a jeśli tak to ile i czy były silne ? A ja pytam pana po co mu takie info to mi powiedział że jest ładna i że warto ją jeszcze pokryć , a ja mu mówie że warunkiem adopcji było sterylka suni to facet mi powiedział że jestem pojebana jak reszta tych ... i tu nie zrozumiałam co bełkotał :evil: :evil: :evil: :evil:

No i dzięki takim ludziom, jak ten pan, będzie wiecznie problem z bezpańskimi, porzuconymi zwierzakami :evil: :(
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 04, 2012 21:23 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

bulba pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Miałam przed chwilką tel w sprawie Dorki ( amstafki która już w DS ) z zapytaniem czy już miała małe a jeśli tak to ile i czy były silne ? A ja pytam pana po co mu takie info to mi powiedział że jest ładna i że warto ją jeszcze pokryć , a ja mu mówie że warunkiem adopcji było sterylka suni to facet mi powiedział że jestem pojebana jak reszta tych ... i tu nie zrozumiałam co bełkotał :evil: :evil: :evil: :evil:

No i dzięki takim ludziom, jak ten pan, będzie wiecznie problem z bezpańskimi, porzuconymi zwierzakami :evil: :(

Dokładnie a pewnie znajdzie taką sunie którą bedzie rozmnażać a potem wiele z nich trafi do schronisk lub na ulice :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 05, 2012 7:08 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

bulba pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Miałam przed chwilką tel w sprawie Dorki ( amstafki która już w DS ) z zapytaniem czy już miała małe a jeśli tak to ile i czy były silne ? A ja pytam pana po co mu takie info to mi powiedział że jest ładna i że warto ją jeszcze pokryć , a ja mu mówie że warunkiem adopcji było sterylka suni to facet mi powiedział że jestem pojebana jak reszta tych ... i tu nie zrozumiałam co bełkotał :evil: :evil: :evil: :evil:

No i dzięki takim ludziom, jak ten pan, będzie wiecznie problem z bezpańskimi, porzuconymi zwierzakami :evil: :(


Ja jeszcze dodałabym,że może ten pan chciałby założyć pseudohodowlę :evil: no cóż chęć zakupu jabola jest czasem silniejsza od zdrowego rozsądku :evil:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pt paź 05, 2012 12:57 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

i jeszcze ma czelnosc obrazac osobe do ktorej to on dzwoni :evil:

co do tej kastracji: sprawe KONIECZNIE trzeba wyjasnic.
Jesli obiecaly przeznaczyc pieniadze na kastracje tego kocurka to powinny te pieniadze byc zarezerwowane i nie ruszane. Rozumiem, gdyby np jeszcze przed zabiegiem wyskoczylo cos, np sterylka aborcyjna, to ok, ale wystarczylo powiadomic. A tu wszystko wyszlo PO zabiegu 8O

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt paź 05, 2012 13:01 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

:roll:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt paź 05, 2012 13:07 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - EUSTACHY [*], SZŁAPEK TEŻ GORZEJ :(

co zrobili byscie w tym przypadku na miejscu Justy?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05 i 68 gości