Śródborów - Jokot w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw sty 17, 2013 21:10 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska, nigdzie nie mogę znaleźć opisów od Ciebie, wiem że swego czasu miałam ładny komplecik.
Tak to jest jak blondynka zrobi porządki 8)

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Sob sty 19, 2013 9:58 Re: Śródborów - Jokot w lesie

SzKocie, Ogonku :) - opisy odnajde lub stworze, wysle Wam oczywiscie. Tylko runde rozliczeniowa Jokota odrobimy i biore sie za moje stado. :)

Wykastrowalismy ;) wczoraj Franka. Cwiczylam dziesiatki kocurow, nie sadzilam, ze u psow to az tak powazny zabieg. Operacja... Sporo szwow, gleboka narkoza, kolnierz. Boli go dzisiaj, bo nawet powarkuje. Nie umie sie wysikac w kolnierzu, glupol jeden.
Zdecydowalam sie liczac na uspokojenie frankowej nadpobudliwosci, ale rowniez ze wzgledow zdrowotnych. Wiele lat temu moj Pierwszy, Najmadrzejszy i Najwspanialszy Dzipulek mial nowotwor sutka, jadra (byl pozno zdiagnozowanym wnetrem), z przerzutami i objawami neurologicznymi. Mozliwe, ze wczesna kastracja zapobieglaby chorobie, ale wtedy nie kastrowano psow jesli nie bylo uzasadnionych wskazan. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28


Post » Wto sty 22, 2013 22:22 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Franciszkowy kolnierz przywiazalam do szelek. Pierwsze dwa dni pies nie umial wejsc po schodach (sztuk 5) ani zmiescic sie w drzwiach wejsciowych. Juz sie naumial, znowu wchodzi na pieterko wyzerac z gornych misek. Na dworze robi za plug sniezny zagarniajac haldy kolnierzem, potem mnie nim wali po nogach. Zaczelam go wreszcie puszczac luzem na osiedlowym wybiegu, mam wrazenie, ze jak sie odswiruje to mniej podszczekuje w domu. :)

Zima mnie boli, ogrodowce wiecznie w oknie, krzycza o zarcie. Nie dojadaja calego mokrego, ale suchego schodza wyjatkowo duze ilosci. Cale towarzystwo jest grube - to i dobrze, mrozy znowu nadciagaja. :(
Garazowce za to zzeraja wszystko do imentu, male czarne cwaniary w ramach eksploracji poza wolierowej czesci garazu rozwalaja zapasy, gryza foliowane worki i kradna Royala. Ktos chce moze dwie dziko syczace czarne malpiatki?

Reszta towarzystwa wygrzewa sie na lozkach, kanapach, fotelach. Wszystko w domu przerazliwie sie elektryzuje w czasie mrozow, koty strzelaja do mnie i do siebie, same sie boja. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sty 23, 2013 9:45 Re: Śródborów - Jokot w lesie

strzelające koty :ryk:

a ta zima też mnie rozwala, jest tyle śniegu, że moje "pracowe" koty wcale nie przychodzą...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob sty 26, 2013 13:38 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Pozdrowienia od Rivy. Dziewczyna robi dalsze postepy w przelamywaniu niesmialosci. Juz nawet goscie mogą poglaskac, jak troche posiedza i zasluza.
I wizualnie tez sie niezle poprawila, goni siostrę albo juz dogonila :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Sob sty 26, 2013 13:48 Re: Śródborów - Jokot w lesie

O rany, nasze Piekne zaczynaja osiagac idealny ksztalt, kulisty. ;)
Ciesze sie, ze Rivka nabiera smialosci. :)

U mnie wschodni chlod dotarl. Ogrod caly zasypany sniegiem, dziczki waruja w domkach. A znajoma wlasnie mi poddala pomysl, co by na tarasie zrobic woliere dla domowych (pozostawiajac - oczywiscie - obejscie dzikunow :)). Twierdzi, ze jak na wiosne dostana lepszy wybieg, to przestana lobuzowa. Pewnie to gruba naiwnosc, ale mysl zaczyna mi rozkwitac... Co tam bede przepuszczac premie i hulac, koty niech sie ciesza, co nie?
Znacie fachowcow, ktorzy by postawili woliere super solidna z mocnym, szklanym dachem?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sty 26, 2013 15:54 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Arcana pisze:Pozdrowienia od Rivy. Dziewczyna robi dalsze postepy w przelamywaniu niesmialosci. Juz nawet goscie mogą poglaskac, jak troche posiedza i zasluza.
I wizualnie tez sie niezle poprawila, goni siostrę albo juz dogonila :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Piękne te foty! :1luvu:
Mogę je wrzucić na FB?

Agneska, czekam na opisy :twisted:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob sty 26, 2013 17:15 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Mysle, ze DS nie mialby nic przeciwko, ew. moge spytac. A pod jakims haslem na FB? Wiesci z DS? :)

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Sob sty 26, 2013 17:54 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Kocie, do opisow potrzebuje kompa + wolniejsze chwilki (znaczy razem). Z telefonu to wiesz jak jest... Nawet wszystkich stron forumowych nie widze, bo za duze bywaja (np. pierwsza strowna nowych CDT mi nie wchodzi i nie moge doczytac jak to Mimi znalazla DSa).
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28


Post » Nie sty 27, 2013 11:10 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Kocie, mysle, ze DS nie bedzie protestowal. Jak bedzie, to Ci powiem.

Edycja: DS jest bardzo milo, ze zdjecia sie podobaja i nie ma nic przeciw FB ;)
Ostatnio edytowano Nie sty 27, 2013 12:57 przez Arcana, łącznie edytowano 2 razy

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Nie sty 27, 2013 11:26 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Oh, Agnesko, pewnie pierwszy post jest za długi :( - Mimi poszła na ogłoszenie Amelki, czteromiesięcznej pingwinki :twisted: . Pani zadzwoniła zaznaczając, że niekoniecznie musi być to kotek z ogłoszenia, bo w sumie to szukają jakiegoś miłego, może małego, może starszego ... poopowiadałam trochę o kotach i ich wadach i zaletach i zaprosiłam na wizję lokalną DT z kotami młodymi i dorosłymi. Mimi w sumie rezydowała w klatce, Pan wziął ja na ręce ... no i kupiła go z butami :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 27, 2013 16:05 Re: Śródborów - Jokot w lesie

lubię takie domy co to mają serce i nim patrzą.
Dobrze,że bywają.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56065
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, septicemia i 232 gości