
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ametyst55 pisze::(
może ktoś weźmie kociaki na DT ?
Anna Rylska pisze:Mój telefon krąży, ludzie dzwonią z różnymi sprawami i problemami.
Teraz jest kolejny problem i prośba o pomoc.
Zrozpaczona kobieta dokarmia koty w szopie,codziennie wspina się po drabinie by je nakarmić - na posesji sąsiadów. Kotów jest 7, w tym 3 kocice i 4 kocurki, kilka kotów nie było nigdy na dole, żyją wyłącznie na samej górze, ze względu na zagrożenie, na posesji mieszka i grasuje pies - morderca, pies sąsiadów. Ona nie może zabrać kotów, bo ma psy, które absolutnie nie tolerują żadnych kotów.Kocice ciągle rodzą, a małe kocięta jak już zaczną chodzić, spadają i są rozszarpywane i tak ciągle..... Teraz urodziły 2 kocice, jedna ma kociaki 2 tyg. a druga 4 tyg. maleństwa, nie znana jest ilość maluchów. Trzecia kocica jest w ciąży. Właściciel posesji mają kompletnie wszystko w nosie, kobieta jest zrozpaczona. W piątek będę tam, bo jak tu nie pomócNie można tego tak zostawić
Co za świat
nie mam kompletnie pomysłu co zrobić za te 2-4 tyg. z tymi maluchami, wszędzie masa kociąt, wszystko zapchane. Zginą tam biedactwa, jak wcześniejsze mioty.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1355 gości