Prakseda pisze:Dostała takiego maila:
Kochani, bardzo proszę o pomoc dla kotów z zakładów Fort Wola 22 (byłe zakłady Nowotko). Zakład istnieje TYLKO DO KOŃCA ROKU!!!!. W zakładzie jest około 15 kotów - zakład ulega likwidacji, od Nowego Roku przestaną przychodzić pracownicy, którzy karmią koty, zburzony będzie również budyek. Co będzie z kotami????? Proszę o pomoc !!! Koty trzeba odłowić i odwieżć przynajmniej do schroniska!!!! telefon kontaktowy do mojego taty, który zajmuje się kotami: 698 879 052. UDOSTĘPNIAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Koty trzeba zabrać przez zamknięciem zakładu!!!!!!!!!!! 31 grudnia zbliża się wielkimi krokami - są również kocięta....
Czy jest już ta sprawa na forum?
Ja nie mam siły łapać - przepraszam, ale czuję się koszmarnie, leczę się na kilka chorób, do tego ciągnące się zapalenie oskrzeli, z kórym i tak latam, karmię, roztawiam domki, docieplam. Skupiam się na robieniu domków. Nie dam rady wszystkiemu podołać, naprawdę.
Czy ktoś podejmie się łapania? Tylko co dalej? DT potrzebne.
Ja mogę wziąć np 2 na DT. Co z resztą?
Ciekawe jak one z ludziem współpracują?
Kotow zal.
Podniosę.
Moze wątek założyc osobny?