
....
Normalnie przeraza mnie co tu się wyprawia...
1)Czekam na Czarnuszka, nie wycofam sie z tej adopcji i z nikogo durnia nie robie

,ALE WIDZE,ZE ZE MNIE SIĘ TU JAKAS DEBILKE ROBI....Basiu, za przeproszeniem odbija Ci?Masz mój telefon,mogłas mnie poinformowac,ze rano kotek przyjedzie...Oddzwoniłabym wiedzac ,ze to TY jestes po drugiej stronie słuchawki.Nie mam rentgena w oczach,zeby widziec wpisy na forum telepatycznie...Do Ciebie sie nie mozna dodzwonic,bo,albo "siec poza zasiegiem",albo sekretarka sie odzywała...Sama ostatnio mówiłas mi ,ze bateria Ci siada,więc na mnie winy nie zwalaj.
2)31 PAŹDZIERNIKA DOSTAŁAM INFORMACJE,ZE OD 1.LISTOPADA DO 10,ALBO I PÓźNIEJ NIE BEDE MIAŁA INTERNETU...i NIE MAM.Nawet w podpisie podałam taka informacje jak widac...Mamy internet z sasiadami,oni zmienili umowe na nową i czekamy.Teraz korzystam z "internetu"z komórki,ale niestety nie działa tak,zebym mogła siedziec na miau...nawet poczty nie moge odebrac, bo 2 godziny sie ściaga i kończy wpisem"czas przekroczony'i inne tam bzdety
3)Sama szukałam małemu transportu z Warszawy,bo jak widze po Twoim sobotnim wpisie teraz moge sie pocałowac ,bo juz niedziela i dopiero przeczytałam ,ze wczoraj(sobota)rano chciałas kota przywieźć
4)Szkoda,ze nie raczyłas mnie o tym w piątek poinformować telefonicznie...juz "ustaliłas"kolejny raz sama zmiane terminu przekazania kota i wiedzac,ze nie przeczytam najprawdopodobniej Twoich informacji na watku,nie przyjechał.A mogłas wiedziec,ze jestem w domu, bo mam 2 dzieci małych od tygodnia chorych i sama od kilku dni mam wysoka goraczke.Od piatku jestem na antybiotyku

Duomox biorę...
Po kota postaram sie przyjechac pociagiem, nie mam innej mozliwości-dzisiaj mój maz był w Warszawie(tzn w sobotę/wrócił dzisiaj po 0.10 i pomógł mi komórkowy internet uruchomic)
5)Dzisiaj podzwonie po znajomych, moze ktos sie ulituje i mi kota pociagiem przywiezie,ale jak beda się kontaktowali z Toba telefonicznie tak jak ja(ze nie odbierasz telefonu...)to jak ma to wygladac?Tu na watku?Nie stac mnie na wynajecie samochodu.Nie mam zamiaru na piechote po Warszawie się ciagac i szukac adresu z przelewu...
Napisałaś ,że kot do odebrania pod adresem z przelewu,czy tam jakos w tym stylu.Kolejny raz pokazujesz "klasę"...No nic..przełkne to jakos, napisz tutaj ILE I ZA CO MAM Tobie zwrócić...przelew zrobie 11-go.Oczywiscie majac Twój adres z przelewu jaki zrobiłas na pomoc w zwiazku ze wsparciem szczeniakowym,nie omieszkam ich zwrócić(zrobiłam przelew zwrotny,pieniadze dostaniesz w poniedziałek),bo widze,ze kazdy musi o tym czytać.Nie mam w zwyczaju upubliczniac komu pomagam i nie zycze sobie nawet wpominania na watkach, jesli wysyłałam pomoc potrzebujacym,dlatego Basiu takiej pomocy nie chce..wole miec ja od kogos z serca,a nie z łaski i wygadywania...Rozliczenie zrobiłam na watku szczeniakowycm co kto na co wpłacił...co kupione,kiedy...
Szkoda,ze piszesz takie rzeczy na watku pomocowym slepaczków,bo Czarnuszek ma swój watek i tam mozesz sobie pisać...Jest tez pw..kulturalni ludzie tam własnie, badź telefonicznie swoje sprawy załatwiają.
Informije,ze 8 i 9...nie bedzie mnie w domu, ,wiec w te dni przejęcie kota jest niemozliwe.Jesli mogłabys kota dostarczyc na dworzec, ułatwiłoby mi to termin odebrania Czarnuszka...a moze jednak dowieziesz kota do Wisniewaa bez strzelania focha...informujac kiedy?Gdybym miała swój samochód ,lub była bez 3-letniego dziecka przyjechałabym od razu po małego...,niestety od poczatku pisałam,ze nie mam mozliwosci odbioru kota ...Jesli uda Ci sie JEDNAK przyjechac to zapraszam, ja nie mam do Ciebie urazy...Twoje złosliwosci trafktuje jako "miała Basia zły dzień"...
PROSZE O TELEFON..ODDZWONIE,ZEBY CIE NA KOSZTY NIE NACIAGAĆ...
TEKSTÓW PT"NIE CHCE LECZYC KOTA?,ALBO :NIE CHCE WIDZACEGO KOTA jest juz niezłym przegięciem,nie skomentuje tego inaczej,niż żenada

I mówią to osoby,które sa klubowiczkami.Wierzyc mi się nie chce w to co przeczytałam...
Informuje tez,ze jak powiedziałam od poczatku BEDE MALUSZKOWI SZUKAŁA DOMKU STAŁEGO i zostanie u mnie tylko wtedy jak NIC nie znajde w odpowiednim czasie...
Ostatnio edytowano Nie lis 06, 2011 1:57 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz