Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 02, 2011 13:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Słówko do casica. Zwrócę Ci pieniądze za badanie Miszy. Nie jest to moja decyzja tylko jednego z wirtualnych opiekunów moich kotów. Pieniądze mam wpłacić na konto z którego był robiony przelew?

To niech mi się ten opiekun objawi, w wątku albo na pw. I odpowie na pytanie czemu w swojej troskliwości nie sfinansował tych potrzebnych kotu badań wcześniej? Bo teraz to tylko kolejna gierka, z kotem i jego zdrowiem nie ma to nic wspólnego. Mam nadzieję, że opiekun wykaże się jakimś minimum cywilnej odwagi.

Ty natomiast jesteś nieuczciwa, nieuczciwość Twoja polega na tym, że pod pretekstem oddania mi Miszy wzięłaś ode mnie kasę na badania. I nie o to mam pretensje, że Miszę przebadałaś. Ale o to, że gdy wczesniej oferowałam taką pomoc, nie chciałaś. Bo nie kot był ważny, tylko Twoja chora ambicja. Nieuczciwość Twoja polega też na tym, że kosztem Miszy urządziłaś sobie pyszną zabawę, ponieważ nie zamierzałaś mi go oddać.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 13:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Casica nikt nie będzie Cię tłumaczył. Zadałam pytanie czy pieniądze mam wpłacić na tamto konto.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 02, 2011 13:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica, to Ty nalegalas na sfinansowanie badań tego kota aby sie przekonac na 100%, że nie mozesz go zabrac...
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Śro lut 02, 2011 13:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

kameo pisze:casica, to Ty nalegalas na sfinansowanie badań tego kota aby sie przekonac na 100%, że nie mozesz go zabrac...

Dlaczego tak sądzisz? Ja odniosłam wrażenie, że casica po prostu chciała pomóc kotu...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 02, 2011 13:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

To tylko wrażenie...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lut 02, 2011 13:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
kameo pisze:casica, to Ty nalegalas na sfinansowanie badań tego kota aby sie przekonac na 100%, że nie mozesz go zabrac...

Dlaczego tak sądzisz? Ja odniosłam wrażenie, że casica po prostu chciała pomóc kotu...



co nie zmienia faktu, ze jednak sama nalegala na sfinansowanie badań tego kota, prawda?
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Śro lut 02, 2011 13:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:To tylko wrażenie...

To co pisze kameo to też tylko wrażenie :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 02, 2011 13:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
pixie65 pisze:To tylko wrażenie...

To co pisze kameo to też tylko wrażenie :wink:

Czyżby casica nie nalegała na sfinansowanie badań Miszy :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lut 02, 2011 13:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:Ty natomiast jesteś nieuczciwa, nieuczciwość Twoja polega na tym, że pod pretekstem oddania mi Miszy wzięłaś ode mnie kasę na badania. I nie o to mam pretensje, że Miszę przebadałaś. Ale o to, że gdy wczesniej oferowałam taką pomoc, nie chciałaś. Bo nie kot był ważny, tylko Twoja chora ambicja. Nieuczciwość Twoja polega też na tym, że kosztem Miszy urządziłaś sobie pyszną zabawę, ponieważ nie zamierzałaś mi go oddać.


Casico,
1. Pamiętam, że sama chciałaś finansować badania Miszy, więc w końcu wyszło na Twoje. Wprawdzie z opóźnieniem, ale wyszło. Hmmm... myślę, że mógłby to powód do satysfakcji.
2. "Pyszna zabawa kosztem Miszy" - wybacz proszę, ale mam wrażenie, że trochę przeginasz. Nawet jeżeli uważasz mirkę_t za uosobienie zła, to nikt, powtarzam nikt, nie bawiłby się kosztem ciężko chorego kota.
3. Nie wierzę, żebyś zgodziła się przyjąć z powrotem kasę za badanie Miszy.
Ostatnio edytowano Śro lut 02, 2011 13:27 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lut 02, 2011 13:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
pixie65 pisze:To tylko wrażenie...

To co pisze kameo to też tylko wrażenie :wink:


I cały sęk w tym, że wszystkie te jałowe gadki opierają się właśnie na "wrażeniach".
To teraz pytanie czemu jednych wrażenie jest niepodważalną prawdą, a innych na starcie już zostaje tylko 'wrażeniem' ;)

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro lut 02, 2011 13:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
pixie65 pisze:To tylko wrażenie...

To co pisze kameo to też tylko wrażenie :wink:


ej, no :lol:
po czym wnosisz? :wink:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Śro lut 02, 2011 13:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Pewnie po schodach :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lut 02, 2011 13:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Mokkunia, pani dyrektor wie. Wpisała się nawet w wątku nowego. Wie też, że nawet nie mając środków postaram się o nie. Wie, że opieka w domu to nie to samo co opieka w schronisku. Wie, że chudość nowego jest podejrzana i dlatego do mnie zadzwoniła. Nie prosiła o to, abym go zabrała tylko poinformowała, że taki kot jest w schronisku. Tym razem decyzja o zabraniu kota wypłynęła ode mnie. Założyłam mu szybko wątek i chętnie oddam go komuś kto zechce się nim zaopiekować.

postarasz się o nie? a ja ich nie dostaniesz to co?
a Pani Dyrektor wie ze ze wzgldów finansowych, a konkretnie braku finansów nie stać cie na zapewnienie kotom włąściwej opieki weterynaryjnej? ze musisz wybierać ?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 02, 2011 13:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:To co pisze kameo to też tylko wrażenie :wink:

Nienajlepsze wrażenie sprawia osoba, która najpierw deklaruje, sfinansuje badania (nie mając wszakże żadnej gwarancji co z tego wyniknie), a następnie oskarża że wyłudzono od niej pieniądze na ich opłacenie.
Wrażenie tym gorsze, że zmieszała z błotem także tchórzliwego cywilnie sponsora rzeczonych kosztów.
Był już taki jeden co wyzywał od tchórzy i marnie skończył.

EDIT: literówki
Ostatnio edytowano Śro lut 02, 2011 13:49 przez magaaaa, łącznie edytowano 3 razy

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 02, 2011 13:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
mirka_t pisze:Mokkunia, pani dyrektor wie. Wpisała się nawet w wątku nowego. Wie też, że nawet nie mając środków postaram się o nie. Wie, że opieka w domu to nie to samo co opieka w schronisku. Wie, że chudość nowego jest podejrzana i dlatego do mnie zadzwoniła. Nie prosiła o to, abym go zabrała tylko poinformowała, że taki kot jest w schronisku. Tym razem decyzja o zabraniu kota wypłynęła ode mnie. Założyłam mu szybko wątek i chętnie oddam go komuś kto zechce się nim zaopiekować.

postarasz się o nie? a ja ich nie dostaniesz to co?
a Pani Dyrektor wie ze ze wzgldów finansowych, a konkretnie braku finansów nie stać cie na zapewnienie kotom włąściwej opieki weterynaryjnej? ze musisz wybierać ?

Pani dyrektor jest zalogowana na Forum Miau. Można pytania kierowac bezpośrednio.
Podlinkowałam nawet odpowiedni watek.
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 85 gości