kinia098 pisze:http://www.domowe-tygrysy.info/koty_ogloszenia,przygarne_kota_kotke_,3,1,szukam_towarzysza_badz_towarzysz,1652.html
ooo super!!!
kto się zajmie kontaktem z tą panią?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinia098 pisze:http://www.domowe-tygrysy.info/koty_ogloszenia,przygarne_kota_kotke_,3,1,szukam_towarzysza_badz_towarzysz,1652.html
kinia098 pisze:http://www.domowe-tygrysy.info/koty_ogloszenia,przygarne_kota_kotke_,3,1,szukam_towarzysza_badz_towarzysz,1652.html
Czym jest adopcja stała – to wie chyba każdy. Ale co to jest dom tymczasowy?
Dom tymczasowy to jakby „rodzina zastępcza”. Kot zamieszkuje w nim przez jakiś czas i oczekuje na adopcję. W tym czasie ma szansę oswoić się i przyzwyczaić do życia w normalnym otoczeniu. A w czasie, kiedy zwierzak będzie bezpieczny w domu tymczasowym, członkowie i przyjaciele RTOZ będą szukać dla niego domu stałego.
katipe pisze:słuchajcie,
bo piszę arta na Radomsko24 o adopcji, w ramach wstępu chciałam napisać kilka słów o tym czym jest dom tymczasowy.Czym jest adopcja stała – to wie chyba każdy. Ale co to jest dom tymczasowy?
Dom tymczasowy to jakby „rodzina zastępcza”. Kot zamieszkuje w nim przez jakiś czas i oczekuje na adopcję. W tym czasie ma szansę oswoić się i przyzwyczaić do życia w normalnym otoczeniu. A w czasie, kiedy zwierzak będzie bezpieczny w domu tymczasowym, członkowie i przyjaciele RTOZ będą szukać dla niego domu stałego.
chciałabym tu jeszcze dopisać kilka słów - macie pomysł co?
a pod tekstem będą fotki i opisy kotów z forum
katipe pisze:słuchajcie,
bo piszę arta na Radomsko24 o adopcji, w ramach wstępu chciałam napisać kilka słów o tym czym jest dom tymczasowy.Czym jest adopcja stała – to wie chyba każdy. Ale co to jest dom tymczasowy?
Dom tymczasowy to jakby „rodzina zastępcza”. Kot zamieszkuje w nim przez jakiś czas i oczekuje na adopcję. W tym czasie ma szansę oswoić się i przyzwyczaić do życia w normalnym otoczeniu. A w czasie, kiedy zwierzak będzie bezpieczny w domu tymczasowym, członkowie i przyjaciele RTOZ będą szukać dla niego domu stałego.
chciałabym tu jeszcze dopisać kilka słów - macie pomysł co?
a pod tekstem będą fotki i opisy kotów z forum
Hanulka pisze:Nowy forumowy kotek podopieczny KAN
Adaś - ma 6-7 mieś. Przychodzi pod KAN od sąsiadów. Nie jest wpuszczany przez nich do domu, śpi w komórce i dostaje od nas jedzenie. Ma wyrwaną tylną nóżkę. Andżelika zaniosła go jakiś czas temu do weta i stwierdził, że zwichnięcie jest już kilkutygodniowe i nic nie poradzi. Kociak jest miły i potrzebuje pomocy. Nic dobrego go u tych ludzi nie spotka. Kuleje na nóżkę.
kociamysza pisze:katipe pisze:słuchajcie,
bo piszę arta na Radomsko24 o adopcji, w ramach wstępu chciałam napisać kilka słów o tym czym jest dom tymczasowy.Czym jest adopcja stała – to wie chyba każdy. Ale co to jest dom tymczasowy?
Dom tymczasowy to jakby „rodzina zastępcza”. Kot zamieszkuje w nim przez jakiś czas i oczekuje na adopcję. W tym czasie ma szansę oswoić się i przyzwyczaić do życia w normalnym otoczeniu. A w czasie, kiedy zwierzak będzie bezpieczny w domu tymczasowym, członkowie i przyjaciele RTOZ będą szukać dla niego domu stałego.
chciałabym tu jeszcze dopisać kilka słów - macie pomysł co?
a pod tekstem będą fotki i opisy kotów z forum
Nie uzylabym zwrotu oswoić się i przyzwyczaić do życia w normalnym otoczeniu, bo moze zniechecic potencjalnych opiekunow. Tym bardziej, ze kociambry z Arki sa socjalne i towarzystwo czlowieka im nie straszne
Dom tymczasowy to jakby przystan, przystanek pomiedzy bezdomnoscia a wlasnym domem. Czesto dla kotow/psow po ciezkich przejsciach, chorobie, operacjach. Osoba dajaca dt musi kochac zwierzaki i byc im oddana, wszak rozne egzemplarze sie trafiaja a wykop z domu nie wchodzi w rachube. Mieszkanie tez powinno byc przygotowanesiatki w oknach to koniecznosc! To tez koszty, szczegolnie gdy podopieczny wymaga specjalnej troski. Tymaczasy wymagaja wizyty u weta, szczepien, sterylki/kastracji, czasami gdy jest wiecej ogonow na stanie, odosobnienia. Ale to tez 'naszych' kotow nie dotyczy.
Nie pomne czy podrzucalam watek:
viewtopic.php?t=46018
pluskwa6 pisze:katipe może jeszcze dorzucić tam, że RTOZ i przyjaciele będą pokrywac koszty ewentualnego leczenia i ogólnie otoczą wsparciem kota i DT - tak na zachętę?
Willow_ pisze:pluskwa6 pisze:katipe może jeszcze dorzucić tam, że RTOZ i przyjaciele będą pokrywac koszty ewentualnego leczenia i ogólnie otoczą wsparciem kota i DT - tak na zachętę?
To dosyć ryzykowna deklaracja ... żeby się nie okazało, że oczekiwania potencjalnych DT są większe niż możliwości RTOZ i przyjaciół![]()
I żeby zachęta nie okazała się ważniejsza niż pomoc kotu
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], puszatek i 93 gości