Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 22, 2011 19:29 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

w poniedziałek po dwunastej nie dam rady
tzn ja bedę w lecznicy, ale pojęcia nie mam o której godzinie
zapytam jutro jaki on ma grafik, a nóż ja sie jakos wstrzele w tym tygodniu-ale to mała szansa jest

mój były tymczasik- trójłapek Ramiś na własnym balkonie :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 22, 2011 19:33 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Tak sobie myślę, ze może mozna by poczekać. Ten poniedziałek był troche przeze mnie wymuszony.
Lusia miał rujke, która właśnie się skończyła, nie wiem czy nie trzebaby troszke odczekac w związku z tym.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 22, 2011 19:36 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

tak byłoby najfajniej jesli łapka nie potrzebuje na juz reakcji
w wekeend akcja, można się będzie dokładnie poumawiać

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 22, 2011 19:39 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

To może ja jutro zadzwonię i spytam jak wyglada Lusia i jutro spróbujemy zdecydować.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 22, 2011 19:41 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

ok, zdzwonimy sie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 22, 2011 21:03 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

jeśli sprawa przeciągnęłaby się do następnego tygodnia (tego po akcji) to postaram się pomoc w transporcie
w tym tygodniu nadal nie mam jeszcze samochodu :(
będę jechać też z Azalką na szczepienie na Szczecińską
pogadamy na akcji
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Nie maja 22, 2011 21:34 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Z tego, co widziałam u Lusi tydzień temu, to ranka sama w sobie nie była duża, ale wyglądała na głęboką :( Z tego się sączy - czy ropa, nie wiem, ale jakiś mętny, gęstawy płyn. Rodzice byli z nią u weta, jak prosiłam - pani doktor nie podobała się ta rana, wyraziła nawet o bawy, czy tam nie ma jakiejś martwicy :( Zalecała, żeby jak najszybciej obejrzał to chirurg, bo prawdopodobnie konieczne będzie oczyszczenie. Mała dostała też antybiotyk, został założony opatrunek, ale trzeba go zmieniać.
Mała jest bardzo żywiołowa, wszędzie jej pełno i czasem pewnie uraża ten kikutek. Podejrzewam, że pod wpływem jakiegoś uderzenia zrost się rozszedł, bo wygląda to tak, jak by jeden szewek nie chwycił. Chyba, że coś zaczęło się dziać wewnątrrz i po prostu ranka sama się otworzyła, bo inaczej zrobiłby się ropień i dopiero byłby kłopot :(
Jeśli dobrze zrozumiałam mamę, to podjadą z Lusi na Szczecińską, tylko dokładny adres by im się przydał. Poniedziałek czy środa, to już chyba mniejszy problem, ale ja bym to jednak pokazała temu chirurgowi jak najszybciej. No i chyba sterylkę trza by jakoś powoli planować, do spółki z tą przepukliną.... :)
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Pon maja 23, 2011 4:21 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

przyznam ,ze tak byłoby najlepiej
adres posyłam ci na pw i Lidce, bo ja będę poza netem znów cały dzionek
Weci są poinformowani o tym ,że kicia ma przyjechać i że trzeba ,,naprawić,, kikutek, ciachnać i usunąć przepuklinę
Są tez poinformowani o tym ,że płacić będziemy my :wink:
ale co i kiedy to oni muszą sami uzgodnić po obejrzeniu kici

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 23, 2011 10:18 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Mała, dzięki :1luvu: Przed chwilą rozmawiałam z mamą - jadą po Lidkę i razem podjadą na Szczecińską z Lusinką :)
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Pon maja 23, 2011 11:20 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

A co tak cicho o korciaczkowych tuptusiach?Zważone? :1luvu:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon maja 23, 2011 11:55 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

mamaja4 pisze:A co tak cicho o korciaczkowych tuptusiach?Zważone? :1luvu:


O właśnie mamajo4, myślałam o Tobie, a raczej o tej wadze :oops:
Bo coś jeszcze nie dotarła...Chyba, że coś w skrzynce przeoczyłam, jakieś powiadomienie o przesyłce (tżet ma klucze, sprawdzę później).
A ja troszkę, ale tylko troszkę się martwię, bo małe coś nie chcą jeść tego mleka, tak od wczoraj - memlają, żuchłają smoczek (między czasie uczę je pić ze spodeczka), ale jakoś nie wiem... Może już im się znudziło? Może je przekarmiam? W sensie za często podaję? (co dwie, trzy godziny :roll: - teraz postanowiałm im zrobić dłuższe przerwy, bo mnie już wkurzają z tym memlaniem :evil: ).
Tak, jak pisałam chrupki "zaskoczył" jedyni Mimi - który jest największy i najgrubszy i najbardziej lubi sobie pojeść.
Reszta - zapomnij! Nie ma szans. Zamoczyłam w mleku - oblizują chrupkę z mleka, a potem taką oblizaną wypluwają :|
Mięsko i jakieś rosołki, kleiki, chce wprowadzić już teraz.
Czy ktoś może dąć DOKŁADNĄ instrukcję przygotowywania takich rosołków, kleików i in. dań oraz jak je podawać? Byłabym bardzo wdzięczna :1luvu:

Poza tym maluchy są bardzo żywotne - nauczyły się wskakiwać na kanapę, zdarza się, ze załatwiają się do kuwetki. Co ciekawe, nie załawiają sie w swoim kojcu - zawsze na zewnątrz (patrz np. pod łózkiem najmłodszej córki, która normalnie by tego nie wybaczyła :wink: , ale z racji tego, że maluchów NIE DA się nie lubić, to się nawet nie awanturuje zbytnio z tego powodu :wink: ).

Mamaja4 - mam nadzieję, że waga dotrze. Szczerze mówiąc faktycznie jest potrzebna (wielkie dzięki za pożyczenie), zwłaszcza teraz chciałaby m kontrolować ich wagę, bo od wczoraj mniej jedzą.
Pozdrawiam wszystkich :kotek:
tellma
 

Post » Pon maja 23, 2011 12:13 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Lusia została u weta. Popatrzy ci trzeba zrobic a może uda sie przy okazji i reszte załatwic znaczy sterylkę i przepuklinę. Ale to będzie potem wiadomo.

Teraz mam ogromna prośbę.
Mianowicie Mama i Tata Bereniki wyjeżdżaja na weekend. Niech sie Berenika przyzna co rozrabia:)) No i przydałby sie tymczasowy tymczas na ten weekend. Idealnie byłoby gdyby ten ktoś odebrał Lusię w środe albo w czawartek jak juz będzie do odbioru i przetrzymal do poniedziałku. W poniedziałek Rodzice Bereniki odebraliby ją sobie. To byłyby 3-4 dni. Da radę ktos przypilnować? To pewnie będzie jeszcze na przeciwbólowych no i z tymi różnymi ranami do obserwacji i tkliwej opieki. Bo Lusinka jest super koteczką do kochania, cudowną, miziastą i teraz bardzo piękną. Futerko błyszczy, że hej:) Jest właściwie zdrowa, no bo zabiegi sie nie liczą.
Gdyby ktos sie zdecydował przed środą (może będę jeszcze kawałeczek czwartku) to dam jedzenie.
Bardzo prosze o pomoc.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 23, 2011 13:50 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Ja grzeczna dziewczynka jestem... :aniolek: :mrgreen: Ale wyprawiam 50. Ślubnemu, a przy okazji ze swoimi się podpinam urodzinkami i rodzinka nie ma wyjścia, musi się przykulać do mnie :)

Dobrze, że Lusi obejrzana i zostawiona. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni, zagoi, kotę będzie można zaszczepić (bo chyba nie była ?) i szukać jej wstpaniałego domku stałego :)

Tak sobie pomyślałam, patrząc na zdjęcie Ramzesa od Małej, że razem z Lusi mieliby wszystkie łapki, a niektóre podwójne :ryk: Niezła byłaby z nich para :1luvu:
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Pon maja 23, 2011 13:55 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Zważyłam kontrolnie małego - ma 385g. :D
Ma spory apetyt - pije ze spodeczka, choć nie ruszył przygotowanego na noc mleka. Za to kiedy rano wkroczyłam ze strzykawką (do butelki ze smoczkiem brakuje mi tej małej białej części, pewnie się gdzieś zawieruszyła w tym proszku) jadł strasznie łapczywie.
Na razie mało go wypuszczam, bo boję się, że gdzieś wlezie (nie sądziłam, że takie małe, ledwo chodzące coś potrafi tak szybko biegać).
Dachówka na razie syczy i warczy na małego który ewidentnie się jej trochę boi.

Ronnie

 
Posty: 563
Od: Sob lis 28, 2009 14:36

Post » Pon maja 23, 2011 16:40 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

tellma- trzeba ugotować kuraka i posiekać i tyle
można dodac z dwa ziarenka ryzu bardzo rozgotowanego na miazgę , albo dodać siemienia, marchewkę
ale najczęściej najszybciej załapują na kuraku saute
tylko lepiej jak jest to np rozgotowane skrzydełko niż sucha pierś
A suche babycat namaczaj na papkę i ciut wkładaj do pysia
Kompletnie nie musisz ich karmić juz co 3 godziny, spokojnie można rzadziej
śniadanie, drugie śniadanie , obiad, podwieczorek, kolacja- tak jak u dzieci :wink:
Jak ciut dłużej je potrzymasz na głodnego same zaczną szybciej jeść
no i :ok: ciagle trzymamy

Ronni- twój mały juz prawie samodzielny jak widzę :wink:
ma już imię?

a teraz o Lusitani

już jest po zabiegu, ma wyczyszczona łapkę, od nowa zaszyty kikucik, jest po sterylce i z przepuklinką też załatwiona sprawa
Jak dzwoniłam to własnie dostawała wzmacniającą kroplówkę
( uprzedzając pytanie to normalne tam, zawsze dają po zabiegach)
Teraz kciuki trzymajmy wszyscy mocno
Kicia do czwartku na antybiotyku, myślę ,że mogę poprosić o to ,żeby była tam do poniedziałku przyszłego jakby co
Jedyny dylemat mam taki ,że ona faktycznie jeszcze nie szczepiona, a jednak to lecznica, trafiają tam chore koty
Więc jakby znalazł się TDT byłoby bezpieczniej

Berenika bawcie się dobrze :ok:
a jak wydawałam Ramzesa od razu o Lusi zapytałam-też przyszła mi do głowy
ale domek Ramzesa raczej chce jednego kota tylko, bo czasem podróżują a a jednym prosciej jednak i bezpieczniej

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 107 gości