Niesprawna Tenia['] - to już pół roku:(((((

No wygląda że wracają

. A już tak się cieszyłam.
Jutro pogadam z naszym doktorem. Bo albo antybiogram, albo potrzebna po prostu długa bardzo kuracja. Jeden z pieluszkowców Agn o ile pamiętam co mi pisała, to wrawdzie z przerwami, ale większość czasu jest na antybiotyku, właśnie z powodu infekcji pęcherza.

Aniu, niech się Teńka nie wygłupia- powiedz jej koniecznie! Bo jak nie- to ciocia Jamkasica zrobi kolejne podejście do odwiedzin na początku stycznia :lol:

i zrobimy porządek!!!

Zdrowiej Teniu!

jamkasica pisze:Aniu, niech się Teńka nie wygłupia- powiedz jej koniecznie! Bo jak nie- to ciocia Jamkasica zrobi kolejne podejście do odwiedzin na początku stycznia i zrobimy porządek!!!

Zdrowiej Teniu!

Powiem, powiem

. A ciocię Jamkasicę tak czy inaczej zapraszamy, niech tylko da znać kiedy przybywa do Trójmiasta

Właśnie znalazłam pw od Agn - jej Noel ma problemy zbliżone do Teniusi i niemal non stop jest na antybiotyku.

Na pociechę mam chociaż to, że olejek dziurawcowy na prawdę działa cuda. Parę razy użyty - i od razu ogromna poprawa. Przynajmniej to.

Teniu, ty zdrowa masz byc, kochanie malenkie :1luvu:

Mam nadzieję, że Wasz kochany wet coś wymyśli, bo dupinka będzie miała się lepiej, jak z pęcherzem sobie poradzicie.
Kciuki za Teniusię :ok:

Anka pisze:Właśnie znalazłam pw od Agn - jej Noel ma problemy zbliżone do Teniusi i niemal non stop jest na antybiotyku.

Aniu, Noel odszedł 4. 12.
Jeśli możesz, zrób Teni biochemię, żeby sprawdzić, jak pracują nerki i antybiotyk dobierz tak, by - w razie czego - nie obciążać dodatkowo nerek.

Trzymam kciuki za Was.
Bardzo mocno.

Agn, nie doczytałam o Noelu

, przykro mi.
Z Teniusią chyba tak trzeba będzie zrobić, jeszcze pogadam z doktorem. Nerkowe miała robione w październiku, były ok, ale dwa miesiące to sporo czasu.

U naszego Merlina tez co jakiś czas powraca sstan zapalny pęcherza i sikanie z krwią.
Widocznie niektore z tych kotów tak mają.
U nas sprawdza się Marbocyl...

Rozmawiałam dzisiaj z naszym doktorem. Spróbujemy Teni podawać antybiotyk w cyklu weekendowym, czyli w weekend chyba trzydniowa seria antybiotyku, potem przerwa 5 dni i znowu. Doktor już kiedyś mówił mi o takiej możliwości w sytuacji, gdy odstawienie antybiotyku na stałe sprawia, że wszystko wraca. Szczegóły omówimy jutro, bo po pracy wpadnę do lecznicy, bez Teni, bo nie zdążyłabym obrócić po pracy. Tenię zawiozę po niedzieli, wtedy doktor ma przedpołudnia. Poproszę wtedy też od razu o kontrolne pobranie krwi na parametry nerkowe (o ile oda się, ostatnio to była masakra, w dodatku Teńce z nerwów zupełnie nie chciała lecieć krew.
Aha, doktor właśnie zaproponował Merbocyl.