Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy



Post » Wto paź 26, 2010 19:27 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

Byłam w Interkomisie i nic nie znalazlam - pełno regałów drewnianych i półki dość wąskie. Gdybyście wypatrzyły gdzieś w sieci - najlepiej uzywany odrapany ale stabilny - te w ikea sa na takiej nodze stabilizujacej i koty mogłyby po tym skakać.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto paź 26, 2010 21:19 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

No to szukamy dalej :!: a może ktoś coś ma na zbyciu :!:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 27, 2010 10:11 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

Będę szukała, a w kwestii wypaśnego domko/drapako/wyszalnika do zrobienia samodzielnie zerknijcie na http://www.thriftyfun.com/tf35516793.tip.html - instrukcja krok po kroku z całą listą możliwych ułatwień + zdjęcie jak im to wyszło... Może damy radę?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 27, 2010 10:30 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

. Ja rozmawiałam z kolezanką która pracuje w energetycznej firmie w magazynach.
Będziemy załatwiać 2 regały takie metalowe z szerszymi półkami.
Trochę tam są procedury ale prosiłam o przyspieszenie .
:ok: coby się udało do piatku, a jak nie to napewno po niedzieli.
Oczywiście będzie potrzebny transport :? Może ponownie poprosimy męża Gosikot 8O Gosiu obiecuję że nie ja będę przewodnikiem :ryk:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 27, 2010 11:00 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

super Dorotko, bardzo się cieszę :D Iwetka tez przywiezie regał w sobotę a w piątek mamy przyjechać po dary od Rufiego z Imielina (od drapaków) i znowu do przodu. :ok:

niestety są też przykre sprawy
w przeciagu ostatnich dni 4 koty ze schroniska doznały piorunujacego zatrucia czymś.
Czandra - wymioty, biegunka
Sandra-Wyjec - wymioty, biegunka
Czarna - (kotka wyadoptowana ze schroniska) wymioty
Kleo - temperatura i uszkodzenie watroby.

Czarna niestety nie przeżyla pozostałe kotki dzięki szybkiej interwencji i kilkudniowym kroplowkom przezyły.
Kleo jest jeszcze na kroplówkach - wczoraj jeszcze byla żóta i myslelismy ze to FIP
Obrazek

wyniki badań kotek były bardzo podobne - złe wyniki wątrobowe i trzustki, w przypadku Czarnej sekcja wykazała uszkodzenie trzustki. Nie jest to infekcja wirusowa, czy reakcja po szczepieniach tylko bardzo ciężkie zatrucie.

Rozmawialam o tym z pania Olgą i panem kierownikiem schroniska. Koty mogly się zatruc jedzeniem mokrym, ktore nie zjedzone bardzo szybko w cieple sie psuje, sama nie raz widziałam napoczete puszki zostawione na pozniej. Umowilam sie, ze suche ma być pod dostatkiem natomiast mokre tylko na raz do zjedzenia.

jeżeli jeszcze raz powtórzy sie sytuacja to weźmiemy probki wymiocin czy kału do badania w kierunku toksyn, jeśli nie daj Boże któryś kot zejdzie to badanie tkanek w kierunku toksyn.
Pierwszy raz w zyciu zetknęlam sie z czym takim. Koty sa poklatkowane nie maja dostępu do trutek na szczury czy innych toksyn.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 27, 2010 11:49 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

Wywaliłam mleko dla kociąt z piękną pleśnią i puszkę też wyrośniętą jak ostatnim razem (wiem, dawno strasznie :oops: ) byłam na dyżurze.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 27, 2010 11:56 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

Alienor pisze:Wywaliłam mleko dla kociąt z piękną pleśnią i puszkę też wyrośniętą jak ostatnim razem (wiem, dawno strasznie :oops: ) byłam na dyżurze.


no własnie :( tez takie rzeczy widzialam

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 27, 2010 19:55 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

Odesłałam do schroniska osobę chętną na adopcję rudego kociaka :)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro paź 27, 2010 21:14 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

mar_tika pisze:Odesłałam do schroniska osobę chętną na adopcję rudego kociaka :)


to super :ok: bo są 4 kocurki

a ja bylam wieczorkiem u lekarza i w drodze powrotnej wstąpiliśmy do schroniska z dostawą leków.

maluszki są w zlym stanie - jeden czarnuszek odszedł dzisiaj a drugi miał zaklejone oczko po przemyciu i rozklejeniu trysneła ropa. Rozlożyły sie wszytskie podobno po szczepieniu, nie naszym ale pana doktora. Podalam im unidox i zakropiłam oczka - koniecznie trzeba o nich pamiętać. Nie sa osowiałe, wystarczy o nie zadbać - moze by je ktoś wziął na tymczas ? Kurcze nie ma juz maluchów i pewnie by znalazły domki - jeden czarny, drugi biało-czarny i biało szary (sa na zdjeciach). Popytajcie proszę, bidusie małe :(

w szpitaliku ponadto mała czarna brytyjczykowata - podobno wymiotowała :evil: znowu !!! nawodnilam ja podskórnie, dostała antybiotyk, wziąć juz nie mam gdzie.
Czarna dorosły - już lepiej - miauczy bez chrypy
Preguska z boksów przeniesiona do szpitalika bo nadal kicha i nowy nabytek kocurek pregowany dziś przyniesiony domowy też wyglada na koci katar. Jesuuu najgorsze ze nie jestem wetem i sie nie znam co komu moze być tak naprawde.
wszystkich żal :(

w cześci zdrowej jakiś wielki biały domowy kocur dorosły tak na oko 6-7 kg ale nie miałam czasu już a chłopak przerażony sie wcisnął w kąt. Podobno ktoś go znalazl na klatce -raczej to ściema, oddali go. widac trudno się przyznać, że sie jest mega bezdusznym draniem :evil:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 27, 2010 21:26 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

Kurcze no nie wiem wszystkich kociaków mi żal ale najbardziej tych bezbronnych maluszków :cry: u mnie jeszcze tymczasuje Kreska i nie moge zabrać maluszków :cry: tyle ich odeszło :cry: mnie ich strasznie żal... może gdyby sięje wyciągneło wcześniej to jakoś dałyby radę, dorosłe koty chyba bardziej odporne, a te maleństwa całkowicie bezbronne skazane na śmierć na poczatku ich życiowej drogi...

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 27, 2010 22:14 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

Może chociaż sypanie do wody betaglukanu pomogło by im trochę.
Ja sypie 1 kapsułkę do wody (15-18 kotów)
Mała tez sypie w Katowicach.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 28, 2010 8:00 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

A koty nie mają oporów z piciem takiej wody?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 28, 2010 9:05 Re: Schron. Sosnowiec - budki, legowiska pilnie potrzebne !!!!!!

Filomen pisze:
mar_tika pisze:Odesłałam do schroniska osobę chętną na adopcję rudego kociaka :)


to super :ok: bo są 4 kocurki

a ja bylam wieczorkiem u lekarza i w drodze powrotnej wstąpiliśmy do schroniska z dostawą leków.

maluszki są w zlym stanie - jeden czarnuszek odszedł dzisiaj a drugi miał zaklejone oczko po przemyciu i rozklejeniu trysneła ropa. Rozlożyły sie wszytskie podobno po szczepieniu, nie naszym ale pana doktora. Podalam im unidox i zakropiłam oczka - koniecznie trzeba o nich pamiętać. Nie sa osowiałe, wystarczy o nie zadbać - moze by je ktoś wziął na tymczas ? Kurcze nie ma juz maluchów i pewnie by znalazły domki - jeden czarny, drugi biało-czarny i biało szary (sa na zdjeciach). Popytajcie proszę, bidusie małe :(

w szpitaliku ponadto mała czarna brytyjczykowata - podobno wymiotowała :evil: znowu !!! nawodnilam ja podskórnie, dostała antybiotyk, wziąć juz nie mam gdzie.
Czarna dorosły - już lepiej - miauczy bez chrypy
Preguska z boksów przeniesiona do szpitalika bo nadal kicha i nowy nabytek kocurek pregowany dziś przyniesiony domowy też wyglada na koci katar. Jesuuu najgorsze ze nie jestem wetem i sie nie znam co komu moze być tak naprawde.
wszystkich żal :(

w cześci zdrowej jakiś wielki biały domowy kocur dorosły tak na oko 6-7 kg ale nie miałam czasu już a chłopak przerażony sie wcisnął w kąt. Podobno ktoś go znalazl na klatce -raczej to ściema, oddali go. widac trudno się przyznać, że sie jest mega bezdusznym draniem :evil:



Skontaktuj się z Moniką ,przekaż jej swoje uwagi.Monika bedzie w sobotę wieczorem w schronie

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 84 gości