Czy jest jakieś..?3 koty potrzebują DT na kilka m-cy,proszę!

[siasia1981]

dziewczynki kochane, jestem ale tylko na chwilkę. Mimi bidulka jakoś nie bardzo radzi sobie z wychodzeniem z narkozy. ciągle jest zakręcona jak mała śrubka, a minęło już prawie sześć godzin najlepiej radzi sobie śpiąc jak suseł na moich kolankach a tego jej odmówić nie mogę, wobec czego wracam na posterunek miłego wieczorku kochane

[rudomi]

Mam cichą nadzieję,że będzie pozytywny odzew z gazety-oby jak najszybciej!
Jeszcze 4 kotulce bez przydziału!

na razie nie mam namiarów na Milenkę, a bez tego nie da rady - tak mi napisał mój znajomy.
Wysłałam w ciągu dnia maila do Milenki, ale nie odpisuje. Potrzebny jest mail i telefon, poza tym nie wiem, czy akurat tego maila chce podawać, z którego do mnie pisała.

[milenap]

Qlenko, właśnie odpisałam na maila! Przepraszam, ze dopiero teraz, ale w pracy starałam się nie wchodzić na żadne swoje "konta", bo tam pełen monitoring komputerów i automatyczne zapamiętywanie haseł, za każdym razem trzeba zmieniać.

No ale od jutra już do pracy nie chodzę Krówek już wykastrowany, ucho w porządku, było już włąściwe zagojone, katar też mija po lekach. Umówiłam sie, ze w srodę go odbiorę i potrzymam kilka dni w domu, w klatce, kocio w lecznicy przerażony, wiec trudno cos powiedzieć, czy on ma szanse na miziaka, musi pobyć kilka dni w domu, zobaczymy co z niego wyjdzie.

Dzwoniłam tez do wetki w sprawie sterylek, najblizszy wolny termin, to dopiero 17.03, no nic trzeba będzie chwilkę z kotkami poczekać, myslę, ze pod koniec tygodnia zacznę je łapać, zeby było jak je przetrzymać do zabiegu.

Siasiu, kciuki ogromne za Mimi!

[kalair]

Wolne już, to i czasu więcej będziesz mieć.

[kropkaXL]

Milenko-już masz tę pracę z głowy!!!!!-dość juz tego wyzysku i szczucia!!
Odpocznij troszkę,wycisz się ,a potem do dzieła!

[milenap]

Naprawde, dziś wyszłam z tego biura bez żalu, z poczuciem lekkości.
I teraz już tylko koty Myslę, ze teraz te kilka dni zobaczę co wyjdzie z krówka, w międzyczasie postaram się złapać znów jakiegoś kocura, bo jego wytniemy od ręki. Ale tak naprawde wszystko zależy od krówka własnie, jak on sie będzie zachowywał i czy będzie sie już nadawał na transport i domek.

Coś mi dziś nieskładnie idzie pisanie, ale Czaruś mały mnie martwi, źle się czuje, mimo leków i kroplówki

[kropkaXL]

No kurczę-oby to były "tylko" zęby!!!!!-coś mi to sie nie podoba!-za wysoka goraczka,za długo trwa!!!!

[milenap]

No mi jakoś też nie za bardzo, wetka też zdziwiona wyglądem pysia,myślała, ze mu coś utknęło w dziaśle, a to tak zęby wychodzą. Ale kataru brak, oczka czyste, nie wiem sama o co chodzi

[bulba]

Milenko oby wszystko się poukładało

[Betaka]

I do góry! Po domki u nocnych marków

[milenap]

Małe podsumowanie (chyba bardziej dla mnie )

1 kot - DT w Warszawie (Dobra Dusza chce pozostać anonimowa)
1 kot - DT u Poker71 - preferowany biało-szary "coś"
1 kot - DT u Cameo - Kamila, też burasek albo coś biało szarego
1 kot - DT u Edziny - może duży czarny
1 kot (a moze nawet dwa ) - DS znaleziony dzięki Siasia1981 na razie preferencji brak


Potencjalne DT:

Edzina - jeśli znajdzie sie miziak, to będzie miał DS
Avian - jeśli znajdzie się typ działkowca
kolejna Dobra Dusza - jeśli znajdzie się prokoci osobnik



I małe streszczenie sytuacji, w punktach, moze będzie czytelniej:

- pomocy potrzebują jeszcze 4 koty
- koty to bezdomniaczki
- ja i koty musimy stąd zniknąć do końca kwietnia, ja wyprowadzam się 450 km stąd, mieszkanie zostanie sprzedane, stracą azyl i opiekę
- dla każdego kota deklaruję określoną kwotę/karmę co miesiąc
- deklaruję, ze zabiorę kota (jeśli nie znajdzie domu w międzyczasie) najpóźniej na jesień/zimę tego roku - mogę podpisać umowy zobowiązujące do tego
- każdy kot zostanie odpchlony, odrobaczony, wykastrowany przed wydaniem

BARDZO proszę o pomoc, potrzebuję tych kilku miesięcy, by na nowo zorganizować swoje życie, tak naprawde od zera i coś przygotować dla tych kotów.

Obiecuję, ze nie zostawię nikogo z problemem, naprawde nie chcę umyć rąk od odpowiedzialności za te koty.

Przypomnimy na dobranoc

[milenap]

My już zbieramy się spać i prosimy, zeby Cioteczki pomyślały nad imieniem dla krówka, bo jak na razie tak właśnie jest wpisany w lecznicy: Krówek

Dobranoc

[bozena640]

[kropkaXL]

Tak mi się skojarzyło z byczkiem Fernando

[siasia1981]

Dzień dobry kochane witam w ten mroźny, ale na szczęście słoneczny poranek i podnosze ogonki na pierwszą!!!

kociolubni ludkowie - domek dla czterech ogonków potrzebny!!!