Żeby nie było za wesoło to mamy z Cypiskiem następną tragedie
podczas karmienia bezdomniaków cypisek zauwazyła dzisiaj kota który ledwo sie trzymał na nogach była natychmiastowa akcja kot został zapakowany do transporterka i natychmiast zawieziony do weta
okazało sie ze jest juz trzema łapami za TM oględziny wykazały powiększone nerki zażółcenie błon śluzowych i białek czyli ze wątroba siada
to wykastrowany kocurek prawdopodobnie wywalony z domu
na tą chwile jest po zastrzykach i z braku miejsca (no i nie wiadomo do końca na co jest chory) ulokawałyśmy go w pomieszczeniu zsypowym u mnie na piętrze nie są to luksusy ale przynajmniej ma ciepło i sucho no i niestety potrzebna jest bezwzględna izolacja